Tyskie Mrusie VI - tragedia :(

Justa, całego świata nie zbawisz, trudno.

Po co Mańkowi testy? Testy się robi przy adopcji albo w objawach chorobowych. Ty go już masz w stadzie więc i tak jak coś ma, to trudno, a jak go ewentualnie wypuścisz to i tak kontrola będzie niewielka.

Jak Mańka przyzwyczaisz do szelek to dopiero będzie się darł, jak będzie chciał na dwór. A kot który był wolny niechętnie "ładnie " na szelkach chodzi.

Chce wywieźć facet kota- trudno-JEGO problem.

Justa znajdę Ci 50 chorujących podwórkowych kotów , przecież ich nie weźmiesz.

Musisz dbać o komfort tych zwierząt, które JUŻ są u Ciebie. Każdy następny to dla nich stres. Dla Ciebie też.
Jak ty padniesz to co z resztą będzie. Każda Twoja choroba, to zagrożenie dla tych zwierzaków, które masz w stadzie.

Wiem, że to trudne, ale musisz być asertywna, czyli być trochę dla SIEBIE, a nie tylko dla innych.

Nie bierz problemów innych na siebie. I nie mów , że tak nie umiesz. Powinnaś się nauczyć, dla swojego dobra.

I to nie jest żadna kłótnia, ani wypominanie.
Po prostu martwię się, a wiem, że Ty pomagasz, ale jesteś z tym sama.

Nie mam możliwości pomagać Ci fizycznie, mój rudy jest nieszczepiony i nie może być ze względów zdrowotnych, nie mogę mieć kontaktów z innymi kotami. Wet zabronił.
Z tego co piszesz inni pomagają Ci sporadycznie.

Powinnaś pewne rzeczy odpuścić właśnie dla dobra tych zwierzaków którymi się już opiekujesz i głównie dla SIEBIE.

Robisz piekielnie dobre rzeczy, ale człowiek też ma swoje ograniczenia.
Trzymaj się.

wyróżniłam ogłoszenia kociaków i rudego , żeby były przynajmniej jakiś czas u góry
koty, szukać domu :ok:

izydorka pisze:wyróżniłam ogłoszenia kociaków i rudego , żeby były przynajmniej jakiś czas u góry
koty, szukać domu

Hop hop.

izydorka pisze:wyróżniłam ogłoszenia kociaków i rudego , żeby były przynajmniej jakiś czas u góry
koty, szukać domu

wielkie dzięki

:):)

Maniek jest już po testach na białaczkę FELV i FIV i niestety ma tego wirusa :evil:

Na szczęście ten wirus nie zaraża się łatwo i większość stada mam już zaczepiona na FELV, FIV , KK .... Zaraża się przez pogryzienia a moje koty i on się na szczęście nie gryzą ....
Teraz co do Manka musi teraz brać codziennie scanomune , Colo - Pet , za 2 tyg zostanie zaczepiony .
Koniecznie musi mieć też interferon 10 j.m.( Virbagen )

niestety wypuszczenie go teraz nie wchodzi w grę , on teraz powinien być wyprowadzany na smyczy ...

Tylko sam test kosztował 70 zł a scaniomune , Colo Pet

A też tylko dzis Czort i Zuzu dostały zastrzyki za 600 zł a tez Eustachy jest na pełnej diagnostyce układu moczowego

A jakbym miała mało problemów to jeszcze będę sie tłumaczyć na Policji za kradzież 4 kotów od kolekcjonerki P Agnieszki z tego watku. :evil:

viewtopic.php?f=1&t=101510&p=6255636#p6255636

o matko...

scanomune jest drogie lepiej Immunodol Cat

na Dębowej go mają, albo beta glucan, ten ludzki.

Kurcze, chwilowo go nie mam, ale po pierwszym chyba będę zamawiać . Karmię nim działkowce i w tym roku żaden nie ma kataru.

jak sie sypie to na calego

chocbys chciala nie jestes w stanie nic zrobic...

A co do Manka... Moze feliway? Tez sie troche obawiam, czy jak sie zacznie go wyprowadzac (jesli, jak mowi izydorka-wogole bedzie chcial na szelkach chodzic) to nie pogorszy sytuacji... :roll:

Ale moze mimo watpliwosci warto zaryzykowac? Dzis i weekend mam zajety troszke, ale od poniedzialku moge z nim wychodzic

Mam nadzieje, ze jednak jakos sie z nim w tej kwestii dogadamy

W nastepny weekend wystawa, wiec jesli do tego czasu Manius nie znajdzie domu, to wezme go tam

Juz pisalam na jego watku: czy ktos moglby wydrukowac kilka plakatow ogloszeniowych dla Manka? Ja osobiscie nie mam u siebie takiej mozliwosci, ale moze u znajomych bede w stanie... Obiecac nie moge, ale mam 3 miejsca w ktorych moge sprobowac :oops:

Moge porozklejac wszedzie gdzie sie da, to zaden problem. Tylko jakis projekt prosze, bo ja mam z tym problem (nie robilam takiego czegos dotad i nie bardzo wiem jak :oops:

).

mnostwo kciukow za Eustachego :ok:

k

jestesmy z Toba przyjacielu :ok:

izydorka pisze:o matko...

scanomune jest drogie lepiej Immunodol Cat

na Dębowej go mają, albo beta glucan, ten ludzki.

Kurcze, chwilowo go nie mam, ale po pierwszym chyba będę zamawiać . Karmię nim działkowce i w tym roku żaden nie ma kataru.

Ja tym ''zdrowszym'' podaje immunodol ale Myszka , Rudzik , Zuzu , Czort dostają właśnie scanomune a Eustachy jest po zastrzykach chyba zyleksis lub cos w tym stylu .

Kociara82 pisze:jak sie sypie to na calego chocbys chciala nie jestes w stanie nic zrobic...

A co do Manka... Moze feliway? Tez sie troche obawiam, czy jak sie zacznie go wyprowadzac (jesli, jak mowi izydorka-wogole bedzie chcial na szelkach chodzic) to nie pogorszy sytuacji... Ale moze mimo watpliwosci warto zaryzykowac? Dzis i weekend mam zajety troszke, ale od poniedzialku moge z nim wychodzic Mam nadzieje, ze jednak jakos sie z nim w tej kwestii dogadamy W nastepny weekend wystawa, wiec jesli do tego czasu Manius nie znajdzie domu, to wezme go tam

Juz pisalam na jego watku: czy ktos moglby wydrukowac kilka plakatow ogloszeniowych dla Manka? Ja osobiscie nie mam u siebie takiej mozliwosci, ale moze u znajomych bede w stanie... Obiecac nie moge, ale mam 3 miejsca w ktorych moge sprobowac Moge porozklejac wszedzie gdzie sie da, to zaden problem. Tylko jakis projekt prosze, bo ja mam z tym problem (nie robilam takiego czegos dotad i nie bardzo wiem jak ).

mnostwo kciukow za Eustachego k
jestesmy z Toba przyjacielu

Feliway mam podłączony ale sie kończy a wiesz ile on kosztuje , to jest koszt 60 zl na 1 miesiąc :evil:

Justa&Zwierzaki pisze:
Maniek jest już po testach na białaczkę FELV i FIV i niestety ma tego wirusa Na szczęście ten wirus nie zaraża się łatwo i większość stada mam już zaczepiona na FELV, FIV , KK .... Zaraża się przez pogryzienia a moje koty i on się na szczęście nie gryzą ....

niestety wypuszczenie go teraz nie wchodzi w grę , on teraz powinien być wyprowadzany na smyczy ...

A jakbym miała mało problemów to jeszcze będę sie tłumaczyć na Policji za kradzież 4 kotów od kolekcjonerki P Agnieszki z tego watku.
viewtopic.php?f=1&t=101510&p=6255636#p6255636

nie no

smiechu warte :ryk:

KRADZIEZ??!!!

ludzie uwielbiaja wymyslac rozne absurdy, chyba wiekszej bzdury na Twoj temat dotad nie slyszalam. Zaraz sobie poczytam.

Justa&Zwierzaki pisze:
izydorka pisze:o matko...

scanomune jest drogie lepiej Immunodol Cat

na Dębowej go mają, albo beta glucan, ten ludzki.

Kurcze, chwilowo go nie mam, ale po pierwszym chyba będę zamawiać . Karmię nim działkowce i w tym roku żaden nie ma kataru.

Ja tym ''zdrowszym'' podaje immunodol ale Myszka , Rudzik , Zuzu , Czort dostają właśnie scanomune a Eustachy jest po zastrzykach chyba zyleksis lub cos w tym stylu .

ale scanomunet to to samo co immunodol. Nawet immunodol jest mocniejszy. I duuużo tańszy.
Mój wet nawet do producenta dzwonił, bo niedowierzał :twisted:

Wybieram się jutro do Justyny zrobić trochę zdjęć do ogłoszeń. Mogę też przygotować jakieś ogłoszenie do wydruku dla Mańka. Tylko nie wiem, co w nim napisać. Czy pisać o wynikach badań?
Pomyśl Ola i ew. preślij na pw.

Justyna trzymaj się :ok:

ja mysle, ze nie mozna ukrywac tego, ze ma FIV. To bardzo wazna informacja. Tylko co na to Justyna... Tekst wydaje mi sie, ze mozna wziac z ogloszen, ten, ktory napisala izydorka

Krotki aczkolwiek tresciwy

Kurcze, jakby z 5 osob wydrukowalo choc po 5 takich plakatow (zeby nie bylo, ze jednej osobie caly tusz poszedl na to) to by bylo cos

To chyba nie muszą być az... plakaty. Tylko takie A-4. Trochę mogę podrukować, to nie jest jakiś gigantyczny koszt.
Jak przygotuję (k. niedzieli), dam Ci znać.

i nie wiem
ale tak mi się wydaje
tak słyszałam
że często jest tak
że jak się zacznie chodzić na spacery
to nie ma zmiłuj.
Dlatego nie wiem, czy warto zaczynać
jeśli się nie ma czasu.

ale nie chcę się mądrzyć, bo w sumie każdy przypadek jest/albo może być inny.
Też mam/miałam tako orzech do zgryzienia z Djuną. Narazie się uspokoiła.
Pozdrawiam Tyskie Mruczki :kotek:

Korciaczki, zróbcie obywatelko jakieś ładne zdjątka dwóm panom na A.
i rudaskowi :kotek:

A ja ciągle oswajam moją kocicę, bo marzy mi się sesja foto , ale ona to zmienia się w dziką dzicz jak ktoś przychodzi. Po prostu nie ma kota. I jak tu takie coś focić? Ach...

będzie ciężko z adopcją Mańka...
też myślę, że to kartki takie, a nie plakaty...

zrób wątek o interferonie, może ktoś ma zbyteczny, większość na forum daje ludzki.

Jak kot przyzwyczajony zostanie do wychodzenia, to potem się GŁOŚNO domaga.
I trudno czas na to znaleźć.
Zresztą z Czortem też miałaś ten problem...

Tyskie Mrusie VI - tragedia :(

Kto przegląda forum