POKRZYWKOWY FUNDUSZ - NA RATUNEK KOTOM!!! DOŁĄCZ DO NAS!!!

Jak dla mnie kicia wygląda bardzo dobrze. Moja Sibel jak latała jak perszing (przed sterydami) to też miała lekko zapadnięte boczki (taka talię) ale miała strasznie umięśnione nogi. A te "zapadnięte boczki" to się robią kotce po sterylce zazwyczaj jeśli jest kotką z ADHD. Zbadaj jej kupkę ale bym się jej waga nie przejmowała bo naprawdę ślicznie wygląda :1luvu:

a waga też niczego sobie :ok:

Dzięki dziewczyny :1luvu:

po prostu jak patrzę na tłuściutkie koty sąsiadów (mieszkam na wsi), niekastrowane, nieszczepione, nieodrobaczane i żywione czymkolwiek, to moja przy nich wygląda jak niedożywiona :roll:

Faktycznie, długa jest- jest owocem mezaliansu rasowej maine coonki z dachowcem :mrgreen:

zajmuje 2 krzesła:

A powiedzcie mi jeszcze proszę, bo wy się na tym lepiej znacie :mrgreen:

- jestem teraz w 14-tym tygodniu ciąży. Czy powinnam unikać kontaktu z obcymi kotami, zwłaszcza bezdomnymi? Nie chorowałam na toksoplazmozę.

Jeśli nie masz przeciwciał to znaczy że nie miałas nigdy kontaktu z ta chorobą.
Przede wszystkim - pod żadnym pozorem nie zjadaj surowego, niedogotowanego, niedopieczonego mięsa bo to ono jest winne w ponad 90% za zakażenia.

Nie kontaktuj się z obcymi kotami, było by najlepiej gdyby Twój kot do końca Twojej ciąży nie miał możliwości zjadania surowizny - jakiejkolwiek. Koty zarażają się jak ludzie - od surowego mięsa, ale w przeciwieństwie do ludzi - również zjadając myszy, nornice itp gryzonie. Niestety kot nie nabiera odporności i dlatego choruje i wydala oocysty za każdym razem gdy się zarazi.

Środki ostrożności- jesli Twój kot wychodzi to nie da się go utrzymać w domu, ale staraj się unikać jakichkolwiek okazji do kontaktu z kocim kałem, wszelkie prace w ogrodzie tylko w rękawiczkach jednorazowych, o myciu rąk nie musze mówić, nie jedz tatara ani innej formy niesmażonych/niedopieczonych mięs, nie próbuj podczas przygotowywania mięsa - kotletów itp w fazie surowej. Jeśli Twój kot korzysta z kuwety - niech inni domownicy czyszczą ją i myją.

Nie panikuj - przede wszystkim pamiętaj że koci kał jeśli zawiera oocysty - musiał by leżeć w kuwecie ok. 2 tygodni by osłonki oocyst osłabły na tyle, że stałby się on zakażny. To też jest powód dla którego dobrze jest kocie kupki spuszczać w ubikacji a nie umieszczać w pojemnikach na śmieci czy na kompoście.

A ponieważ koty wiejskie często za kuwetę mają ogród - ważne sa rękawiczki jednorazowego użytku i dokładne mycie rąk.

Jeszcze: miałas robione badanie w kierunku toksoplazmozy? jesli tak, to kiedy?

Dziękuję bardzo :1luvu:

badanie miałam robione w 8 tygodniu ciąży

Od kuwety trzymam się z daleka, surowizny w diecie Feli niestety nie uniknę, musiałabym z nią wychodzić na polowania :mrgreen:

nie ma za co, ja tyle lat mam kontakt z kotami, moja córka od urodzenia dosłownie - żadna z nas nie ma przeciwciał a więc żadna z nas nigdy toxo nie podłapała..

dubel

hej dziewczyny z Konina! ferio organizuje konkurs na Wymyśl akcję dla CH FERIO

Zostań fanem FERIO na FaceBook'u, wymyśl temat i scenariusz akcji jaką mogłoby zorganizować nasze centrum

Zgłoszenia zbieramy do końca listopada 2010

już nie chodzi o to, że można wygrać upominek tylko o to, że wygrane akcje zostaną wcielone w życie, może jakieś pomysły dot. schronu / bezdomnych kotów i psów???

ja już kilka pomysłów mam, ale chcę to jak najlepiej rozpisać i im przedstawić żeby zorganizowali na 100%

Zbiórka karmy oczywiście :ok:

Wybory miss i mistera kotów i psów

Na targach Zoo-botanika we Wrocku takie wybory sie odbywają - przedstawiają ludzie prywatni ale też schroniska, fundacje, wolontariusze. Sporo kotów jest adoptowanych :ok:

Fajnye tematy zescie zaczely. :-)

Jakos ostatnie dni byly troche zabiegane.
Zycze Wam jeszcze milej soboty.

Hey Wam! Chcialam sie podzielic dobra nowina. Ten kocur, o ktorym pisalam, dzis rano o 4-tej do domu wrocil. Jest strasznie brudny i zabiedzony, ale jest! Sasiadka poszla z nim do weta i wieczorem sie dowiem czy wszystko inne ok.

Jakie dobre wieści! Dobrze że kocisko w domu, swoje przeżył.

A pamiętanie "mojego" gołębia? Własciciel znalazł moje ogłoszenie i odebrał swoją zgubę od domku tymczasowego.

Naprawde? To jest tez super wiesc. Do golebia tez idzie sie przywiazac.

Same dobre wieści tutaj... szkoda że na innym konińskim wątku takie złe... :roll:

mam nadzieję że Pani Ania lepiej się czuje :ok:

Gibutkowa pisze:Same dobre wieści tutaj... szkoda że na innym konińskim wątku takie złe... mam nadzieję że Pani Ania lepiej się czuje

Traumy po takiej napaści nie da się opisać.
Dzisiaj siedziałyśmy i pisałyśmy pismo do prokuratury. Fizyczne obrażenia zgoją się dużo, dużo szybciej niż psychiczne.

Ja-Ba pisze:
Gibutkowa pisze:Same dobre wieści tutaj... szkoda że na innym konińskim wątku takie złe... mam nadzieję że Pani Ania lepiej się czuje

Traumy po takiej napaści nie da się opisać.
Dzisiaj siedziałyśmy i pisałyśmy pismo do prokuratury. Fizyczne obrażenia zgoją się dużo, dużo szybciej niż psychiczne.

Dopiero dzisiaj doczytałam i włos mi stanął dęba. Może trzeba by też złożyć pismo do prokuratury na indolencję konińskiej pseudo policji.
Ja i mój 8-mio :kotek:

trzymamy mocno kciuki i łapki za Panią Anię.

POKRZYWKOWY FUNDUSZ - NA RATUNEK KOTOM!!! DOŁĄCZ DO NAS!!!

Kto przegląda forum