Koty - Szczecin - Prosimy o Wsparcie

Wczoraj Pan Rajmund przekazał mi smutna wieśc. Po Akcjii Ratunkowej na terenie Lotniska, Kierownik brygady pan Grzegorz sie rozchorował. Przepraszamy Panie Grzegorzu za Wszystko. Dziekujemy za Pomoc w uratowaniu Malutkiej. :1luvu:

agiis-s pisze:ja tylko odpowiem w sprawie wątku

pani Izo nie wiem czy się pani orientuje że ja pracuję zawodowo - ostatnio po 12 godzin dziennie
resztę czasu jaki mi zostaje przeznaczam nie dla rodziny i męża jakby mógł pomyśleć ktoś tylko na organizowanie pomocy dla kotów z zalanych terenów: zbieram karmę, wożę ją, organizuję budki, przed 7 rano dowożę te budki do pani itd
mój czas nie jest z gumy
moje dzieci potrzebują mojej pomocy
mój mąż chce mieć zonę w domu
ścigają mnie w sprawach "naukowych"

wątek Kasi i Wiolki będzie wtedy gdy znajdę na to czas
i nie wcześniej

pierwszy raz spotkałam się z podziałem kotów na smutne i wesołe ....

Przy okazji wizyty z karmą na Lotnisku na pewno sprawdzę jak wyglądają wesołe koty

Agiis-s ja nie mam zalu do Ciebie.Nawet mi to do glowy nie przyszło. Wcześniej słyszałam ze Kasia ma założyc wątek.Zdaje sobie sprawe ze masz bardzo ograniczony czas.

Koty smutne to takie które tylko siedzą i wypatrują czy idzie Ktos z jedzeniem. A potem jak odchodzisz to dlugo wodzą za Toba wzrokiem. Koty wesole to takie które lecą, bawia sie, przekomarzają miedzy soba. Witaja Cię radosnie i nie obchodzi ich tylko samo jedzenie ale i kontakt z Tobą. Ja to tak widzę.
Niewiem czy będziesz mogła to dostrzec u kotów które słabo Cie znają.Ja wczoraj karmiłam z Panem Rajmundem więc i koty byly swobodne.Te "wesole koty" sa na Tęczy.

Zamiast "Wesołe" adekwatne jest słowo "Zadowolone"

iza71koty pisze:Wczoraj rozmawiałam z RudolfemRudym. Podczas rozmowy telefonicznej wyjaśniłam wszelkie aspekty tego, dlaczego uważam ze kociaki nie powinny wrócic w to miejsce.Wspólnie doszliśmy do wniosku ze trzeba zrobic tak, aby dla kociaków było najlepiej.

Jeśli już padły te informację na forum, to ja dodam jeszcze tylko, że faktycznie dobro kotów najbardziej leży mi na sercu, ale doszedłem też, jak już wspomniałem w dzisiejszej rozmowie do wniosku, że o ich dobro najlepiej zadba dotychczasowa opiekunka. I jest to moja prywatna opinia. W przyszłości zaś proszę nie włączać mojej osoby w pośredniczenie w takich sytuacjach i nie powoływać się na moje opinie, gdyż nie jestem żadnym autorytetem, czy rozjemcą, a moje własne opinie mogą być równie słuszne, bądź niesłuszne, jak opinie każdego z nas. Zwierząt potrzebujących pomocy jest w naszym mieście zdecydowanie więcej niż możliwości świadczenia tej pomocy. Ja wolę pomagać tam, gdzie konflikty międzyludzkie nie stanowią dodatkowego utrudnienia dla tej pomocy.

Ma Pan rację. Najlepiej zadba dotychczasowa Opiekunka. Tą Opiekunka do tej pory nie była Kasia, bo Jej tam poprostu nie było.Sama Wiola natomiast powiedziała ze to "nie są Jej koty"Sprawę uważam za zamknięta.I przepraszam najmocniej. :oops:

iza71koty pisze:Jak juz pisałam karma i pieniażki będa do odebrania po poludniu. Narazie na kilka rolek taśmy wystarczy. Jeśli wplyną pieniażki z Bazarków Wiory, zostaną rozdysponowane w taki sposób jaki Wiora sobie zażyczy.Nic nie robie w tej kwestii według własnego uznania.Pytam dziewczyn jak zrobic.

czy sprawa pieniędzy na taśmę jest aktualna?
robimy budki dla wszystkich zalanych kotów - to tak dla wyjaśnienia

Naturalnie ze tak.Karma i pieniazki sa do odebrania.Wszystko czeka.

iza71koty pisze:Naturalnie ze tak.Karma i pieniazki sa do odebrania.Wszystko czeka.

to ja dzisiaj zabiorę pieniążki z tego miejsca w którym odbieram faktury (jeśli jakieś są proszę też dołożyć)

Dobrze wszystko zostawię.

Szkoda, że nie mogę Wam pomóc w kwestii budek - trochę jednak za daleko.
Czytam wszystko z boku i myślę, że bardzo dobrze będzie jeśli wątek kotów z Lotniska i ich karmicielek powstanie jak najszybciej.
Wtedy bardzo szybko będzie widać jak panie te zajmują się kotami. Zobaczymy jak częste będa relacje poparte zdjęciami itp.
Aga, bez urazy ale uważam, że zwierzę można określić jako "smutne" albo "wesołe" :kotek:

ania c pisze:Szkoda, że nie mogę Wam pomóc w kwestii budek - trochę jednak za daleko.
Czytam wszystko z boku i myślę, że bardzo dobrze będzie jeśli wątek kotów z Lotniska i ich karmicielek powstanie jak najszybciej.
Wtedy bardzo szybko będzie widać jak panie te zajmują się kotami. Zobaczymy jak częste będa relacje poparte zdjęciami itp.
Aga, bez urazy ale uważam, że zwierzę można określić jako "smutne" albo "wesołe"

A proszę cię bardzo - uważaj....
wątek powstanie, na relacje nie licz za często - Wiolka nie ma dostępu do netu a Kasia pracuje zawodowo - będziesz musiała się zadowolić naszymi relacjami

ale postaramy się

iza71koty pisze:Ta Pomoc jest organizowana dla Dziewczyn z terenu Lotnisko.Bo jak zauważyła Agiis-s ja mam Wsparcie z Vivy i od Wirtualnych Opiekunów. Zgodziłam sie ponieważ nie sądziłam że tak zostanę potraktowana.Ale Dziewczyny nie chca ze mna wspolpracy.Piszę o tym bo na plakacie o POMOC zauważyłam adres mojego wątku.

Myślałam, że lepiej, żeby ludzie, którzy naprawdę będą tym zainteresowani, to mogli coś o tej sytuacji poczytać. Plakat był zrobiony przed pierwszym postem dotyczącym tego "incydentu". W razie czego można to wyciąć lub zrobić wersję bez adresu wątku.

witam sie i hopsam :wink:

a co do 'smutnych' i 'zadowolonych' kotow znam bardzo dobry sposob aby sie przekonac jak to wyglada.
popatrzmy na swoje koty w domu,
a potem przejdzmy sie do pierwszego lepszego schroniska,badz rozgladnijmy sie po podworku zwlaszcza zima

(faktycznie mozna spotkac tam same zadowolone :roll: )

a prywatnie moje zdanie
jesli juz jestesmy obecni na tym forum,swiadczy to o naszej milosci do kocich istot, dlatego uwazam ,ze
kotom nalezy pomagac- bez wzgledu na trudny charakter ich karmicielek :!:

Capriccio pisze:
iza71koty pisze:Ta Pomoc jest organizowana dla Dziewczyn z terenu Lotnisko.Bo jak zauważyła Agiis-s ja mam Wsparcie z Vivy i od Wirtualnych Opiekunów. Zgodziłam sie ponieważ nie sądziłam że tak zostanę potraktowana.Ale Dziewczyny nie chca ze mna wspolpracy.Piszę o tym bo na plakacie o POMOC zauważyłam adres mojego wątku.

Myślałam, że lepiej, żeby ludzie, którzy naprawdę będą tym zainteresowani, to mogli coś o tej sytuacji poczytać. Plakat był zrobiony przed pierwszym postem dotyczącym tego "incydentu". W razie czego można to wyciąć lub zrobić wersję bez adresu wątku.

pewnie ze byloby lepiej aby przekonywac ludzi o tym jak wazne jest niesienie pomocy naszym mniejszym braciom ze one tez maja uczucia i tez cierpia przez np anomalia pogodowe

tylko my wciaz wywalamy na wierzch kto jaki jest i kto ma jakie ulomnosci zwalajac na boczny tor pomoc kotom
wszystko powinno podlegac kulturalnej dyskusji,ktorych skutki beda widoczne w 'zadowolonych kotach'
a nie w zadowolonych ludziach bo znow komus udalo sie dowalic :roll:

moim zdaniem cala ta sytauacje trzeba przeanalizowac,przedyskutowac(o kotach NIE LUDZIACH :!:

)
i podjac jakies sensowne kroki ,ktore dadza wyrazne efekty

ale o tym musi zadecydowac p.Iza i Wiola :roll:

wiora wbrew pozorom te wszystkie tu spory to jest tło
bo gdzieś tam ponad podziałami robione są genialne rzeczy
tworzone plakaty, zbierane jedzenie dla kotów, robione budki
zaangażowanych jest wiele osób - część nawet nie ma konta na miau
Nikt nie mówi - ja robię dla Izy a ja dla Kasi Basi czy innego karmiciela

pomagamy kotom

karmiciele generalnie się dogadują ze sobą...

agiis-s pisze:wiora wbrew pozorom te wszystkie tu spory to jest tło
bo gdzieś tam ponad podziałami robione są genialne rzeczy
tworzone plakaty, zbierane jedzenie dla kotów, robione budki
zaangażowanych jest wiele osób - część nawet nie ma konta na miau
Nikt nie mówi - ja robię dla Izy a ja dla Kasi Basi czy innego karmiciela

pomagamy kotom

karmiciele generalnie się dogadują ze sobą...

nie umniejszam nikomu niczego
tylko tlumacze ze znow zaczyna sie jakas chora akcja...

ja sie bardzo ciesze z tego, ze te biedne koty nie zostaly bez pomocy
ze taka'banda' ludzi ruszyla im na pomoc
nieogarniam po prostu sytuacji miedzyludzkiej ,ktora pewnie zaowocuje tym ,ze ktores z tych kotow zostanie bez pomocy,bo to nie jest pierwsza tego typu 'akcja'
i to jest przykre

Koty - Szczecin - Prosimy o Wsparcie

Kto przegląda forum