Juz pisze

Tylko ze paluszki nieco mi siem plonczom
Obiecywalam sobie ze jak Pasja znajdzie dom.... upije sie w trupa

no to dzis sie upilam

moze nie w trupa ale jestem w stanie wskazujacym na spozycie
Pasja pojechała dzis do domu

a raczej domek przyjechał po Pasje az spod Wrocławia
Domek idealny dla Pasji, w bezpiecznej okolicy (wokol pola i lasy) z duzym ogrodem. Sama bym sie do tego domku chetnie wyadoptowala
Domek telefonicznie zdal relacje z podrozy... Pasja byla grzeczna, tylko czasem pomialkiwala ale glaskanaprzez kratki duzego wiklinowego domku uspokajala sie. Po przyjezdzie na miejsce wyszla z ogonem do gory

zwiedziła cały parter domu (lacznie ze stolem i szafkami kuchennymi

). W czasie kiedy Pani Joasia dzwonila Pasja tarzała sie po dywanie z brzuchem do gory
Pasjo badz szczesliwa
