wczoraj do III boksu trafiła też 2-letnia dziewczyneczka... oddał ją właściciel
ma tylko małego grzybka za uszkiem. Widać, że jest zagubiona, ale bardzo przytulasta
To maleństwo trafiło do schroniska 17-go września. Miziasta koteczka, pcha się na ręce, ma futerko jak jedwab. Niestety jedno oczko całe czerwone, drugie niedługo pewnie tez takie będzie
mała dostaje kropelki, ale szpitalik pęka w szwach, nie ma miejsca ani dla niej, ani dla Karmelki czy Stelli... musza czekać.
no i na koniec głupia mina Konstantego
wszystkie te kociaste mają już prawie gotowe opisy na stronę schroniska. Jeszcze tylko ostatni szlif i wyślę do p. Marcina
