kussad pisze:Dorciu jestem tutaj i regularnie zaglądam jak zwykle ukradkiem!
Za WSZYSTKO a teraz najważniejsze Twoje zdrowie

Dziękuję
Martwi mnie jedna mała kocina ,coś za dużo spi ,wydawał się też być cieplejsza.
Obserwuje ,je ,a to najważniejsze.
Zobaczymy jutro ,nie chciała bym zawozić jej do lecznicy .
To jeszcze takie kruszaki.
Po nogach gryzą jak piranie
Bez mała cały dzień do moich okien pukały drzewa
Psice na dwór na chwilę i chodu do domu.
A ja sobie po kałużach chodzę ,po mokrej trawie , tylko na podwórzu
Wykończyłam 3 tubkę maści z heparyną ,2 Olfen żel ,kończą się zastrzyki w brzuch ,noga wygląda dużo lepiej ,wylewy bledną ,ale opuchlizna się ciągnie ,muszę nadal smarować Heparyną .
Dziś na podwórzu zobaczyłam dziwną rzecz,winniczka jak by wkręconego w ziemię ,w miejscu w którym zaraz jakiś ludź czy psic go zdepcze ,chciałam przełożyć do ogródka ,a pod winniczkiem małe koraliki ,małe winnusie?
No i zostawiłam ,obłożyłam badylami w koło ,ale czy to coś da

Za tydzień mam gości ,oj się będzie działo

czekam już na nich ,widzimy się raz w roku .
Maluchom kupiłam kuwetkę ,krytą ,ale zdjęłam drzwiczki ,stoi za drapakiem z którego już zaczynają korzystać.
Wsypałam tam żwirek gruby ,nie zbrylający ,dość miałam żwirowni z Cats Best Eko ,roznosiły tak okropnie że nie zdzierżyłam

oba pokoje w syfie
Ja tylko z odkurzaczem lub mietłom ganiałam

zobaczymy jak będzie z tym grubym .