Tytek kot nad koty i Ciastko z Jagodą zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 29, 2014 23:01 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kichanie wsteczne? - to nic takiego strasznego. :)
U nas zanim w ciągu kilku miesięcy postawiono diagnozę usłyszeliśmy 8 skrajnie różnych z chorobą serca włącznie....
Choculi tuż po postawieniu diagnozy pomogła szyszka chmielu, środki uspokajające....
Teraz nie reagujemy paniką tylko ją rozpraszamy i przestaje kichać i kaszleć wstecznie...
Nasza gapcia zamiast kichać i kaszleć jak każdy jako maleństwo nauczyła się to robić w odwrotnym kierunku :twisted:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 6:35 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witam tuż przed weekendem, ziab jak diabli, dzisiaj jadę zapisem do spółdzielnie w spr. Odwołania prezesa mam 17 podpisów a wymagane było 10 :twisted:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 10:24 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

kussad pisze:Kichanie wsteczne? - to nic takiego strasznego. :)
U nas zanim w ciągu kilku miesięcy postawiono diagnozę usłyszeliśmy 8 skrajnie różnych z chorobą serca włącznie....
Choculi tuż po postawieniu diagnozy pomogła szyszka chmielu, środki uspokajające....
Teraz nie reagujemy paniką tylko ją rozpraszamy i przestaje kichać i kaszleć wstecznie...
Nasza gapcia zamiast kichać i kaszleć jak każdy jako maleństwo nauczyła się to robić w odwrotnym kierunku :twisted:


to jest koszmarne i wygląda strasznie ,zwłaszcza jak przechodzi w kaszel i kleszcz stoi w pozycji buldoga ,na wygiętych łapkach :? :strach: wetka też mówi że spoko ,ale trzeba wiedzieć że będzie to miała do końca życia ,a żyć będzie długo i szczęśliwie bo to na ogół na nic nie rzutuje .

Dziś byłam sama z sobą u weta ,tz. u patrzałkologa :wink: miałam dylemat podnieść się z łóżka czy nie ? miło i cieplutko ,a na dworzu szaro ,buro byle jak...no ale się zwlekłam .
Mam zapisane patrzałki ,jedno oko gorsze od drugiego ,ale nie jest źle chociaż wstęp był nieco przerażający
choruje pani na astmę ? sterydy 38 lat ? nadciśnienie ? oj niedobrze :smokin:
ale tylko na strachu się skończyło :lol:
nie jest źle ,prawe oko nie chciało czytać(już miałam go palnąć :twisted: ) ,lewe było grzeczniejsze :wink:
Obok okulisty ,przybytek z okularami i tu dramat ceny oprawek z kosmosu ,miła dziewczyna poci się proponując mi coraz to insze ,a pytam ile ? 399? 8O 2 worki karmy i żwirek :twisted:
dziewczę się pośmiało i mówi to tu mamy w promocji ,do szkieł oprawki gratis :mrgreen:
no i żeś ma się dogadały . :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 10:29 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kleszczyk :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt maja 30, 2014 13:22 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Kleszcz...pies który sam sobie rzuca gumiaki ,z fotela ,z wersalki z mojego ramienia jak nie spada to trąca noskiem ,patrzy jak taka piszcząca kaczka spada i leci po nią ,robi to tak jak małe dzieci ,rzucają ,obserwują ,cieszą się ,a opiekunów wkurzają bo muszą się ciągle schylać :lol:
Koty śpią ,im pogoda nie w smak ,upały są ok. :twisted: leży się wtedy na parapecie i opala futro :wink:

Jak się okazuje mam wszystkie kontakty zrypane ,co jeszcze :?
Gipsówka już na ścianach ,czyli przedpokój już gładziutki ,ale kiedy to się skończy ? :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 13:25 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu, to na podłodze siedzieć, nie będzie się trzeba schylać :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt maja 30, 2014 13:27 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Caragh pisze:Kleszczyk :1luvu: :1luvu:


Obrazek
Obrazek
proszę :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 13:28 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Jejku, jaki ten Maluszek jest słodki i kochany :love: :love: :love:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt maja 30, 2014 15:49 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 18:47 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt maja 30, 2014 21:51 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witam wieczorową porą z łaciną na ustach :twisted: już ,już się cieszyłam ,a tu nie ma ciepłej wody ,podejrzewam że filtry są w piecyku do czyszczenia ,wymiękam :crying:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 31, 2014 7:19 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dzień dobry :kotek:
Jak nigdy ,wszystkie kocie gadziny w koło mnie ,wystarczyło karmą nie sypnąć i już głód skręca biedne moje brzuszki :twisted:
Pontiak spała na mojej głowie ,normalnie kapelusz z kota miałam.. :lol:
Micha nasypana i już nie mam kotów ,oczywiście Tytek ,Zdzira i Pola są przy mnie :wink:
Kuchnie kochają wszystkie ,mimo że podłoga zimna i jeszcze syf totalny ,przed nami malowanie ,ale po kolei ,trzeba zrobić przedpokój .
Wpadłam na pomysł żeby dołem ,gdzieś na wysokości 40 cm. puścić jakąś płytę ,ze dwie panele ,cokolwiek żeby moje damesy w trzy minuty nie uświniły ścian.
Zostawiam to jednak na przyszłość .
Kleszczu oczywiście niezmordowanie szaleje ,żeby móc iść spać ,gumiaki skrzętnie ukrywam ..pod poduszkę :wink: a rano się zaczyna .

Kończę picie ,kończę ,a co mi tam :mrgreen: a jak skończę to polecę do pracusi.
Miłego łikendowania :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 31, 2014 9:20 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dobrego dnia Dorotko :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob maja 31, 2014 17:50 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Cudny jest Kleszczyk :1luvu:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości