jestem
po kolei
1.
Kulawa Matka i jej maluchy zostały w piątek odrobaczone (paragon wkleję później)
kocicę
Ania złapała w domu i wcisnęła jej tabletkę do pyszczka doznając jeno niewielkiego uszczerbku na zdrowiu...
Aniu,
Aniu dziękuję Ci bardzo!
maluchy dostąpiły zaszczytu podróży empekiem i zaliczyły do-w-pyszcznie pastę i wagę (nie do-w-pyszcznie):

31.05.2014 - 250 g. 13.06.2014 - 500 g.

31.05.2014 - 295 g. 13.06.2014 - 550 g.

31.05.2014 - 320 g. 13.06.2014 - 570 g.

31.05.2014 - 320 g. 13.06.2014 - 580 g.

31.05.2014 - 400 g. 13.06.2014 - 650 g.
czyli przez dwa tygodnie u
Łucji przytyły po ok. 250 gramów!
Łucjo,
Łucjo dziękuję Ci bardzo!
w poniedziałek jadę z
Kulawą Matką na sterylizację i przegląd jej biodra
2. w sobotę do
Tesco zabrałam
Filipa de Wurst - grzyba nie ma, dostał do-w-pyszcznie na robale i zaliczył szczepienie
jesteśmy więc już gotowi do adopcji

3. razem z
Filipem zabrałam też
Zośkę ze Wschodnieji tu mam dla Was bardzo dobrą wiadomość!
Zosia pojedzie do Fundacji Azylu Koci Świat
bardzo dziękuję AniJo (nik z fb) i Kasi Strzeleckiej, prezesowej Fundacjihttp://www.kociswiat.org.pl/Zosia została zaszczepiona i zrobiłam jej testy na
FeLV i
FIV - oba wyszły ujemne



nie odwoziłam jej już do
Krzysztofaprzygotowałam jej klatkę u mnie
transport jest przewidziany na środę wieczorem lub na czwartek rano
dziś rano wsadziłam rękę do kontenera, w którym siedziała skulona i lekko pogłaskałam ją po główce
plaster nie był potrzebny...
jeszcze będą z niej koty!
... mry!