Łatoszek i gromadka. Wiosennie i pachnąco :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 15, 2013 10:49 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Oby przynajmniej ten czas do poniedzialku udało jej sie spędzić w jaknajlepszym samopoczuciu :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26345
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 11:23 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Na tym amerykańskim forum czytałam, że koty z wrzodami, a nawet podejrzeniem nowotworu, wychodziły na prostą zażywając regularnie Famidynę i Ulgastrin. Zmiany się cofały.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15403
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 15, 2013 11:26 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Na tym amerykańskim forum czytałam, że koty z wrzodami, a nawet podejrzeniem nowotworu, wychodziły na prostą zażywając regularnie Famidynę (pepcid a/c) i Ulgastrin (sucralfate). Zmiany się cofały.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15403
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 15, 2013 11:43 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

mziel52 pisze:Na tym amerykańskim forum czytałam, że koty z wrzodami, a nawet podejrzeniem nowotworu, wychodziły na prostą zażywając regularnie Famidynę i Ulgastrin. Zmiany się cofały.


Lula od zawsze waży 2,600 -2,500 kg teraz mogła przez te kilka dni schudnąć. W tamten czwartek ważyła 2,600.

W pierwsze dni dostawała (inna klinika data 29.08-1.09)
-CERENIA 20ML
-CATOSAL 3ML
-BETAMOX 0,5ML
Ona nie robiła kupki,nie jadła tyle co trzeba, wiec podejrzenie padło na zakłaczenie, albo ciało obce. Po lekach wróciła do formy.

od 1.09 do 11.10 cisza

11.10.2013 nawrót

i znów od 11 do 16 leczenie
-CERENIA 20ML
-CATOSAL 3ML
-BETAMOX 0,5ML
i do tego
-METOCLOPRAMIDUM 10MG/2ML 1 AMPUŁKA
-FAMIDYNA
usg,rtg z kontrastem

I znów poprawa aż do zeszłego czwartku(07.11) czyli od 16.10 do 07.11 nic sie nie działo. Zmiana weta

Z tej nowej kliniki nie mam jeszcze wykazu na kartce więc nie wypiszę co dostawała. Miała tam dokładne usg,wszystkie badania. Dostała leki w piątek, kroplówkę Glukozę i do poniedziałku ładnie się zachowywała, w poniedziałek kontrola było wszystko ok na niej. Wieczorem w poniedziałek albo we wtorek, już normalnie nie pamiętam :( dostała trochę Gastro pojadła, popiła i poszła spać o 19.00. Wstała on 1.00 w nocy zwymiotowała i od tamtej pory do dzisiaj jest tak jak opisuje.

Dostaje od wtorku dalej zastrzyk raz dziennie i dwa razy dziennie Ranigast. Dzisiaj ostatni zastrzyk dostanie.
Od wtorku sama nie je i nie pije. Kupki i siusiu robi tym co ją napoję czy nakarmię strzykawką co 2-3godizny

edit: poprawa daty

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 15, 2013 12:10 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Ja mam rzygliwego kota, więc temat mnie interesuje. Objawy nasilały mu się przy zakłaczeniu, jeszcze bardziej po podaniu ślizgaczy (pasta, parafina, laktuloza). U mnie na razie sprawdziło się częste podawanie strzykawką niewielkich ilości (2-3 ml) gerberka rozrobionego z marchwianym kleikiem. Po takim posiłku kot sam kontynuuje innym pokarmem i nie wymiotuje. Muszę tylko pilnować długich przerw nocnych, jeżeli się budzę, to daję mu łyk kleiku, a także od razu rano. Chyba że widzę, jak sam coś zjada. Chodzi o to, by nie miał pustego brzuszka. No i już wykluczyłam łasowanie na stole ludzkimi przysmakami.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15403
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 15, 2013 12:25 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Tylko że właśnie ona nie wymiotuje za bardzo.To dobrze. Karmię ją i wymiotów brak. Wymioty to ona miała w czwartek wieczorem, poniedziałek albo wtorek drugi. Bardziej mnie kolor ciemny martwił. Choć ja bym powiedziała że to po karmie taki kolor. Ale wet powiedział że nie po karmie bo przy nim tez lekko pawia puściła. I własne jakies według niego fusiaste czy jakos tak. I po tych wymiotach miała wszystkie potrzebne badania łącznie z Usg.
Na samym początku jej się ulewało. Czyli szła np: do kuchni i jej się ulało i poszła dalej. Ale to było w tym pierwszym leczeniu 29.08-1.09

Lundek drugi kot w sierpniu to był typowy rzygacz. Przez trzy tygodnie prawie codziennie puszczał pawie po jedzeniu z 2-3razy dziennie. Waga pokazywała nadal 4,5kg :? Kot żywy, zabawa na całego i u niego było chyba to że łajzuś nie umie gryźć, on je w całości :? dawałam mu nawet ugotowanego fileta pokrojonego w paski, a gdzie, zjadł na dwie części :?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 15, 2013 13:26 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Lula jest strasznie maleńka. Wydawało mi się ,że ja mam małego kota Elenkę, a ona teraz waży 3,3 kg.
U mnie Rudzia często pawiuje, ale ona z powodu kłaków, bo ma gęste futro.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76595
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 15, 2013 15:06 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

mziel52 pisze:Na tym amerykańskim forum czytałam, że koty z wrzodami, a nawet podejrzeniem nowotworu, wychodziły na prostą zażywając regularnie Famidynę i Ulgastrin. Zmiany się cofały.

To substancje zmniejszające pH w żołądku (jak jest za duże w okresach, gdy nie ma potrzeby trawienia białek, to się robią różnej maści rany / wrzody) - famidyna hamuje wydzielanie kwasu podobnie jak ulgastrin zawierający ranitydynę, czyli to samo co zawiera np. Ranigast (wspomniany ultradiar - robiony jest dla kotów i psów robiony, a nie "ludzki" lek jak w/w - tylko neutralizuje już wydzielone kwasy). Kłaki czy kawałek nitki potrafi wywoływać miejscowy stan zapalny i pobudzać non stop wydzielanie kwasu (a ciężko to zobaczyć na USG - w endoskopii powinno wyjść).


Podany w liście leków betamox (amoksycylina) to antybiotyk stosowany (także u ludzi, ale wtedy pod inną nazwą) przy wybijaniu helicobacter pylori, która zasadniczo nic nie robi do czasu, aż się nadmiernie namnoży (tak jak salmonella, która jest naturalnym elementem kociej flory bakteryjnej w jelitach i dopiero nienaturalnie duże namnożenie powoduje, że kot choruje).

Dlatego mam nadzieję, że to jednak wrzody a nie coś gorszego - oby do tej endoskopii. Kciuki za kicię :ok: :ok: :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 15, 2013 16:06 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Co do Ranigast to mieliśmy robiony, musieliśmy czekać aż apteka nam zrobi to jak trzeba podzieli na takie małe porcje.
I wet wspomniał że możliwe iż Lula będzie dostawać cały czas leki zmniejszające pH w żołądku, ale to było w czwartek powiedziane. Zanim padła decyzja o endoskopii.
Pozostaje nam czekać do poniedziałku i Lulę karmić i poić do tego czasu.

Wstała niedawno żeby iść do kuwety, siusiu zrobiła i wróciła na łóżko. Nakarmiłam ją przed chwilą znów i napoiłam.

Lula lezy i obserwuje tymi swoimi oczkami kociaste jak biegają po domu.

Dziękujemy za kciuki :1luvu:

mir.ka pisze:Lula jest strasznie maleńka. Wydawało mi się ,że ja mam małego kota Elenkę, a ona teraz waży 3,3 kg.
U mnie Rudzia często pawiuje, ale ona z powodu kłaków, bo ma gęste futro.


Lulcia to kotek mikrusek jak na swój wiek. Ona ogólnie maleńka jest. Jak była mała dostawała przez pół roku dużoooo leków i tez taki który nie powinna dostawać w czasie jak jeszcze rośnie. :evil: :evil: Za nic w świecie nie pamiętam co to było, a widzę ze w książeczce nic nie ma w tych pierwszych dniach.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 15, 2013 20:39 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

biedna koteczka
trzymam :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76595
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 16, 2013 7:45 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

I za kotkę i za Ciebie, Gosiu :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26345
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 16, 2013 14:59 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Nie rozumie :( Lula sama nie chce zapałać jedzenia i picia, ale jak kupiłam dzisiaj jej to http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... nne/291366 u nas w zoologicznym to nagle zajada sama 8O aż się oblizuje :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 16, 2013 15:03 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

CatAngel pisze:Nie rozumie :( Lula sama nie chce zapałać jedzenia i picia, ale jak kupiłam dzisiaj jej to http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... nne/291366 u nas w zoologicznym to nagle zajada sama 8O aż się oblizuje :1luvu:


coś jej przypasowało
smak, zapach, konsystencja?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76595
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 16, 2013 15:07 Re: Lula - podejrzenie nowotworu lub wrzody żołądka.

Bo te pasty są bardzo aromatyczne. Poza tym są miękkie i łatwe do przełknięcia. Magnolka jak ma rzut herpesa, to wszystko musi być blenodwane i z sosikiem Miamora (normalnie woli kawałki i je bez dodatków) - inaczej nie zje, a nawet jak zje w kawałkach (im coś drobniejsze, tym łatwiej żołądkowi strawić - dlatego nawet ludziom się zaleca dobrze gryźć jedzenie, a nie zapijać napojem łykając duże kawałki). Swoją drogą to czasami przy rzucie herpesa mogą być mdłości i takie tam (jak przy ludzkiej grypie), a problemy żołądkowo-jelitowe mogą dawać objawy jak herpes - konia z rzędem temu, kto bez specjalistycznych badań umie ocenić, co akurat kota dręczy.

Poza tym może ta pasta ma jakiś składnik, który jej instynkt podpowiada, że go potrzebuje? Natura ma moc!

kciuki dalej za Lulę :ok: :ok: :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob lis 16, 2013 20:34 Re:

Dobrze, że chociaż to Jej smakuje. Oby było już lepiej :ok:
kicikicimiauhau
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 40 gości