Anett84 pisze:Marcinek i tak już lepiej wygląda, on w takim skupisku kotów zawsze coś złapie, teraz dalej na antybiotyku, grzyb się leczy, ja myślę,że najlepiej to on dojdzie do siebie w nowym kochającym domku, można myśleć o jego adpocji jak grzyba nie będzie:) to moje subiektywne zdanie
a Gapcio, też zauważyłam jak byłam w KCH bardzo nieładną kupke, straszna biegunka, trzeba też o nim pomyśleć, oczy ma brzydkie też do tego wszystkiego.
Info na temat Pani Krówki.....lepiej się ma, w poniedziałek wychodzi ze szpitala:) dziś ją widziałam, duuużo lepiej:)
trzeba pozniej w chatce ją podtuczyć,ale jak narazie sama pięknie je i nawet dziś przytulała się do mojej ręki:)
ona to je jak się ja głaska, a tak to siedziała osowiała
jeśli chodzi o Gapcia to ja byłam po 13.00 to już musiała być następna taka brzydka
Łezek łobuz chyba się na mnie obraził , bo byłam i nie zabrałam na spacer, choć się dopominał i w ramach rewanżu chciał mi nasikać do torebki, udało mi się ja złapać w ostatniej chwili