Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

[jimmy_lodolamacz]

Fajny kocur ten Buli. Przepraszam, że tak rzadko się odzywam ale ostatnio kiepsko u mnie z czasem. Dla relaksu w ciągu dnia poczytuję wątki ale nie zawsze uda się coś napisać. U Buni wszystko dobrze. Apetyt dopisuje. Póki co suche dostaje jeszcze rozmiękczone. Kocha kurczaka. W przyszłym tygodniu kolejny zastrzyk na grzybicę. No i właśnie tutaj to tak średnio idzie. Wygląda na to, że leczenie potrwa dłużej .Zobaczymy co wet powie.

[ArnikaP]

Witam wszystkich!
To ja jestem tą osobą, która "nie zdążyła" na Buliego. Cieszę się, że kotek trafił do szczęśliwego domu i tak bardzo ożył i wypiękniał - aż serce rośnie! Gratuluję Renuś!

U mnie za to zamieszkała kotka 153/12. Koteczka, nazwana ostatecznie Lusią, dość szybko oswoiła się z naszym domem, zwiedziła zakamarki. Wiedziała, do czego jest kuwetka, jak ukraść szynkę z kanapki na stole i że najlepiej śpi się w łóżku obok człowieka. Głaskana łaskawie podstawia główkę i mruczy, nawet wskakuje na kolanka, ale sama się nie dopomina o pieszczoty - taka subtelna panienka. Potrafiła też zdecydowanie pogonić kotkę sąsiadów i trochę nagadać mojemu staruszkowi Łapie ( no cóż, to będzie trudna przyjaźń... ) Dużo odpoczywa i śpi - może potrzebuje dojść do siebie po przeżyciach ostatniego tygodnia i po porodzie. Potrzebuje pewnie czasu i spokoju. Leczymy też nawał pokarmu i nabrzmiałe piersi. Przykro mi, że straciła kocięta, ale częściowo rozumiem taką decyzję, kiedy patrzę na tak wiele wspaniałych kotów szukających bez powodzenia domu. Oczywiście kotka zostanie wysterylizowana, jestesmy umówieni za miesiąc. To piękna, mądra i wrażliwa kotka, przy tym widać, że zżyta z człowiekiem. Zastanawiam się, skąd wzięła się na ulicy, w głowie mi się nie mieści, że ktoś mógłby ją wyrzucić z domu, w ciąży, może to jakiś nieszczęsliwy wypadek?


To ja, Lusia

To nie będzie łatwa przyjaźń...

Fajną macie kanapę.

Łóżko tez całkiem wygodne.

No jak to, "w łóżeczku nie wolno"!?

Dobra miejscówka, ja was mam na oku, wy mnie - niekoniecznie!

Ze schodów też dobrze was widzę.

Poza tym chciałabym wyrazić uznanie dla Waszej pracy i dla oddania dla bezdomnych kotów. Dziękuję za to, co robicie.

[cichy.james]

Z lekkim opóźnieniem ogłoszenia dla Lori

17.http://www.czterylapy.pl/ogloszenia.php (moderacja)
18.http://wesolalapka.pl/ (temat na forum: koty do adopcji)
19.http://www.adopcje.org/ (moderacja)
20.http://pupilek.net.pl/ (moderacja)
21.http://www.darmoweogloszenia.pl/ (dodane)
22.http://e-zwierzak.pl/pl/ (dodane)
23.http://adoptujemy.pl/ (moderacja)
24.http://animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=40137 (dodane)
25. http://ogloszenia4u.pl/ (dodane)
26. http://zwierzeta.anonse.pl/ (dodane)
27. http://wroclaw.lento.pl/ (dodane)

[Gibutkowa]

Fajny kocur ten Buli. Przepraszam, że tak rzadko się odzywam ale ostatnio kiepsko u mnie z czasem. Dla relaksu w ciągu dnia poczytuję wątki ale nie zawsze uda się coś napisać. U Buni wszystko dobrze. Apetyt dopisuje. Póki co suche dostaje jeszcze rozmiękczone. Kocha kurczaka. W przyszłym tygodniu kolejny zastrzyk na grzybicę. No i właśnie tutaj to tak średnio idzie. Wygląda na to, że leczenie potrwa dłużej .Zobaczymy co wet powie.

Jimmi z grzybem to tak jest, już chyba wcześniej to pisałam że to jest upierdlistwo co się dość długo leczy. Będziesz wystawiał peny na bazarku?

[Gibutkowa]

ArnikaP - niestety takie "pozbywanie się problemu" to standard dużo częstszy niż choćby prośba o pomoc w sterylizacji, czy wyadoptowaniu kota/kotów. Nawet jak sami trafimy na taki przypadek i sami proponujemy pomoc to często jesteśmy wyśmiewani i że się tak brzydko wyrażę zlewani ciepłym moczem. Tobie w głowie się nie mieści, wielu z nas na początku też się nie mieściło, niestety to jest codzienność...
Fajnie że Lusia miała to szczęście i trafiła na super Dom.

[Gibutkowa]

Z lekkim opóźnieniem ogłoszenia dla Lori

17.http://www.czterylapy.pl/ogloszenia.php (moderacja)
18.http://wesolalapka.pl/ (temat na forum: koty do adopcji)
19.http://www.adopcje.org/ (moderacja)
20.http://pupilek.net.pl/ (moderacja)
21.http://www.darmoweogloszenia.pl/ (dodane)
22.http://e-zwierzak.pl/pl/ (dodane)
23.http://adoptujemy.pl/ (moderacja)
24.http://animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=40137 (dodane)
25. http://ogloszenia4u.pl/ (dodane)
26. http://zwierzeta.anonse.pl/ (dodane)
27. http://wroclaw.lento.pl/ (dodane)

Dzięki

[JaEwka]

ArnikaP - niestety takie "pozbywanie się problemu" to standard dużo częstszy niż choćby prośba o pomoc w sterylizacji, czy wyadoptowaniu kota/kotów. Nawet jak sami trafimy na taki przypadek i sami proponujemy pomoc to często jesteśmy wyśmiewani i że się tak brzydko wyrażę zlewani ciepłym moczem. Tobie w głowie się nie mieści, wielu z nas na początku też się nie mieściło, niestety to jest codzienność...
Fajnie że Lusia miała to szczęście i trafiła na super Dom.

No taka niestety smutna prawda nie wysterylizują bo to niehumanitarne ale wyrzucenie z domu już tak
ArnikaP super, że kicia znalazła u ciebie dom A z twoim kocurkiem na pewno się dogadają tylko potrzebują trochę czasu Dopóki krew się nie leje jest wszystko w porządku

[gabi.cezar]

Arnika, dzięki za wiadomości o koteczce . Właśnie ją dziś wspominałam z Renią.
Oby więcej takich wspaniałych domków


Dziś do adopcji poszła 8-miesięczna koteczka, też trikolorka.
Trafił się jej fajny domek Niestety nie zrobiła jej zdjęć ,
ani nie ma jej na stronce schroniska, bo to "świeży" kotek,
ale poproszę Pana, to może wyśle mi na maila.

[_leśna_]

To ona http://www.dla-ciebie.eu/node/1776

[Gibutkowa]

Arnika, dzięki za wiadomości o koteczce . Właśnie ją dziś wspominałam z Renią.
Oby więcej takich wspaniałych domków


Dziś do adopcji poszła 8-miesięczna koteczka, też trikolorka.
Trafił się jej fajny domek Niestety nie zrobiła jej zdjęć ,
ani nie ma jej na stronce schroniska, bo to "świeży" kotek,
ale poproszę Pana, to może wyśle mi na maila.

Gabi a może ten Pan coś wspominał o tym że pisał do kogoś? Bo dostałam wczoraj wiadomość na tablicy (ale nie było mnie w domu i nie odebrałam) że dziś chcą iść do schroniska i adoptować kotka.

[gabi.cezar]

Umówiłam się z nim w schronie telefonicznie,
wcześniej wysłałam mu na maila zdjęcia kotów,
które proponuję do adopcji.
Nie wspominał, że pisał do kogoś, ale to pewnie on.

[gabi.cezar]

Ponownie apeluję o ogłoszenia dla kocura 124/12
Oddany z powodu agresji i problemów kuwetowych, a to wszystko gó.... prawda
Kocurek jest wspaniały, miziasty, milusi, łagodny, przepiękny i robi do kuwety.
"Łatka" jednak została przypięta i jest omijany szerokim łukiem...
Już długo siedzi w klatce, niedługo wyląduje na 3 i nie wiadomo
jak sobie poradzi, ma 10 lat.
Dziś tak chciał się tulić, że nie mogłam mu zrobić ładnego zdjęcia.
Gdyby ktoś mu robił ogłoszenia, to trzeba wykorzystać te wcześniejsze zdjęcia.
Bardzo chciałabym znaleźć mu dom, proszę, zróbcie te ogłoszenia.

[gabi.cezar]

136/12, czyli "ElGato"...
w schronie, w klatce, robi do kuwety i poza.
czarno widzę jego szansę na adopcję.
uroda "średnia", do tego zrobił się dość apatyczny.
za niedługo również wyląduje na 3, nie wiadomo jak
będzie tam sobie radził.
nie wiem czy jest sens to pisać, ale dla niego na prawdę
najlepszym wyjściem byłby tymczas, który np. poeksperymentowałby
ze żwirkami, kuwetami, przebadałby itp.
kilka postów wcześniej sunicram ofiarował pomoc finansową dla osoby,
która by się podjęła wyciągnąć ElGato ze schronu, myślę, że inne osoby
też by pomogły, może to kogoś zachęci...
póki co odzew na jego ogłoszenia jest zerowy. NIKT nie zadzwonił w jego sprawie

[gabi.cezar]

-146/12, kocurek z połamaną łapinką, 4 lata, łagodny dziczek, daje się głaskać, do adopcji po konsultacji z lekarzem.


-171/12, koteczka, 3 lata, kuwetkowa, wysterylizowana, zwrot z adopcji


- 161/12, koteczka, 8 lata, niby brudzi w domu, ale czy to prawda...? bardzo miła, łagodna, kontaktowa, ładna.


-176/12, kocurek, 6 lat, piękny, dorodny tygrys.


-mój faworyt, kocurek 149/12, 5 lat, wykastrowany,
miziak nad miziaki, łagodny, przepiękny. to właśnie jego polecałam Panu, który zabrał dziś trikolorkę.

[gabi.cezar]

-178/12, kocurek, 6 lat


-177/12, kociczka, 3 lata



-172/12, 1,5 roku, kocur,
prawdopodobnie chory psychicznie, nieobsługiwalny, wyjący, oddany z domu.




-167/12, kocurek, 4 lata,
wspaniały charakter, przepiękne umaszczenia, czarny poprzeplatany srebrnymi niteczkami,
chyba czeka jeszcze na kastrację.


Mam jeszcze parę zdjęć z wybiegów, ale wstawię później.