MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Witaj Matyldziu ,buziaczki ogromne :1luvu:

Justa&Zwierzaki
Twoje koty nowotworowe zostały zgłoszone do pomocy finansowej z funduszu onkologicznego.
Czy możesz zajrzeć na wątek funduszu żeby ustalić szczegóły tej pomocy?
link w moim podpisie

justa na pewno zajrzy jak tylko znajdzie chwilke

Matyldziu już nie długo Cię wycałuję :1luvu:

Broszka pisze:Justa&Zwierzaki
Twoje koty nowotworowe zostały zgłoszone do pomocy finansowej z funduszu onkologicznego.
Czy możesz zajrzeć na wątek funduszu żeby ustalić szczegóły tej pomocy?
link w moim podpisie

Teraz mam totalny młyn :roll:

Phantasmagori przedstawiła sprawę Mati Wam na pw .

Mati wczoraj dostała co tygodniowa dawkę antybiotyku i na szczęście ma nawet chęć do zabawy :lol:

A apetyt też jej dopasuje , jak tylko wstaje to Mati szybko biegnie do kuchni ( bo tam karmie ją i Ozziego puszeczkami gourmet )

Padam na twarz , oj przydał by sie wolontariat bo padam na twarz :roll:

Mati, slicznosci, tak trzymaj :ok:

Dzielna kotusia :ok:

Mati odpukać jak na dzień dzisiejszy OK , je i nie krwawi z buzinki Jedynie troszkę rzęzi , ale ona już tak ma .

Mati jest już u mnie rok , okrągły rok ...

no to na te pierwsza rocznice :piwa:

zdrowka, bo to najwazniejsze, Matyldziu :1luvu:

Zamelduję się w wątku ślicznej, dzielnej koteczki

I również wypiję :piwa:

To ja też wzniosę toast za pierwszą rocznicę pobytu pięknej księżniczki :piwa:

jak sie dzis czuje nasza kochana pieknotka? :1luvu:

Co słychać u Matyldzi :?:

podrzuce wateczek dzielnej ksiezniczki :1luvu:

Ja też przywitam się z Matyldzią :1luvu:

Byliśmy dziś u weta :

Mati dostała cotygodniowa dawkę antybiotyku .

Apetyt dopisuje

MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kto przegląda forum