Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2011 22:05 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Magaaa, zaraz wyślę.

Edit: Państwo od Klatusia mają jutro podjechać do schroniska i zobaczyć kota. Wezmą ze sobą zdjęcia. Niełatwo im było poznać kota ze zdjęcia jhet, bo wiadomo nie jest w dobrym stanie.
Wszystko dzięki Jamkasice :1luvu: która zadzwoniła do nich.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 02, 2011 23:45 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Poznajecie? :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dwa ostatnie zdjęcia to moje ulubione. Na przedostatnim w pełni widać, jakie ma piękne, zdrowe, szeroko otwarte, złote oczy. Ona jak się dziwi, jak się cieszy, jak się ciekawi - to je taaaak szeroko otwiera!
A ostatnie - to piąty dzień Tuli u mnie. Jest w transporterku, właśnie się dowiedziałyśmy, że nie ma FIPa. I z tej radości udzieliłyśmy wywiadu SuperStacji :)


Od jutra rana będą wisieć ogłoszenia Tuli. Wyleczyłam, wykochałam, wykąpałam dziś delikatnie, bez afer było. Nauczyłam korzystać z kuwety, wyprzytulałam, odchuchałam. Mogę oddać... byle w dobre ręce.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lut 02, 2011 23:49 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

No proszę, jaki to Szalony bez serca.
Ja kurka wodna rycze gdzieś po Dworcach Centralnych bo mi kot do domu pojechał, dłuuugo po wydaniu myślę że DS i tak o tym kocie nic nie wie iże tylko ja go rozumiem i w ogle a tu o.
Zimna profesjonalistka.

Zazdraszczam :?

Tula cuuudo.
Dom nie tyko leczy ale i najwyraźniej upiększa. :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 02, 2011 23:59 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Wiesz, co mam zrobić. Zatrzymać nie mogę, to nie moja piwnica gdzie jest, to żadne życie dla kota, to bez sensu. Mogę tylko robić to, co robię. Ale mam stracha oddać gdziekolwiek, bo przecież może tylko mi nie przeszkadza, że może robić poza kuwetą. Tylko mi nie przeszkadza, że gryzie do krwi, jak ma dość zabawy. Tylko mi nie przeszkadza, że przy zakraplaniu uszków drapie tak, że mam ślady po dwa, trzy tygodnie... Tylko mi to nie przeszkadza, bo ona wzięta na ręce mruczy i ugniata, ugniata bez końca...
Ale wiem, że nie mogę jej zatrzymać.

Ona wypiękniała niewiarygodnie. Jest zupełnie inna niż jak przyszła, taka ledwo żywa, co główki nawet nie podnosiła.



Mam jeszcze tylko jeden zgryz. Ona jest odrobinę neurologiczna, tak mi się wydaje. Albo po urazie kręgosłupa. Nie wspina się, od początku miała takie anemiczne problemy z chodzeniem, ale po pewnym czasie, jak nabrała ciałka - to jej nie minęło. Czasem się chwieje na tylnych łapkach, nie wskakuje, często chodzi na lekko przygiętych tylnych łapkach.
To jej w niczym nie przeszkadza, łazi, bawi się, biega, skacze tam gdzie sięga. Mój lekarz to widział i mówił, że to z niedożywienia - ale jej to zostało. Nie wiem, diagnozować to jeszcze jakoś? Nikt się na to nie skarży, ja widzę w tym pewien urok jej raczej.
Czasem trzepie główką, ale to raczej jeszcze po oridermylu.

Btw skorzystałam z radą z fiprexem - i jest lepiej :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 0:17 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Tak, tak - o fiprexie pamiętaj! Na przyszłość od razu wal w uszy i już.
Nie będzie cudów wianków z codziennym zapuszczaniem.

Tula wypiekniała - ona wygląda w ogóle jak inny kot!
I to jaki piękny!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 03, 2011 0:31 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

A te jej oczyska... Gamoń nie był taki przytulaśny, było łatwiej. No i szedł do znajomych. A teraz... łatwo nie będzie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 0:46 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Ten Klatek to Agonek (pod tym imieniem jest znany w schronie, więc może nie zmieniajmy). Pisałam o nim, bo to ten kocurek "mrożonka"... Przyjechał w stanie agonalnym, chudy, zamrożony, odmrożenia i rany na łapkach, brudny jak z węgla. Po pierwszysm spotkaniu w przedostatnią niedzielę nic o nim nie pisałam, bo była pewna, że nie przeżyje nocy :roll:

Faktycznie ten kotek z ogłoszenia bardzo podobny... Podobno Agonek ma nieco inne łaty na grzbiecie, ale myślę, że nie zaszkodzi, żeby państwo na żywo obejrzeli :ok: :ok:

Teraz dostałam info, że Agonek na pewno jest starszawy, ma spore braki w uzębieniu, świerzb i był ostro zapchlony.


Syjamek to dziewczyna przed sterylką :!:
Magaaaa czy ja dobrze widzę? ;)


Szalony Kocie szalone tempo masz w picowaniu Paluchów :lol: :ok: :ok: Tula nie do poznania!!! 8O :D


Doszły do mnie pieniądze od Tajdzi, Mjs i Moniki Warszawa! Bardzo dziękuję! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Na szybko przelałam 135 zeta na dług w lecznicy, czyli teraz jest długu 485. Rozliczę wszystko, jak wrócę z urlopu za tydzień.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 0:49 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Młoda przy dzisiejszym zastrzyku tak dała mi popalić, że w pewnym momencie miałam ochotę obedrzeć ją z tej biednej wyleniałej skórki :twisted: Walczyłyśmy z pół godziny albo i dłużej, broniła się jak rozwścieczona pantera :twisted:
Ma siłę, to znaczy że idzie jej na życie :wink:
Od dziś będę nazywać ją Dziką Panterą Jadwigą :twisted:

A teraz zwinęła się w słodki mały precelek w swojej leżance (Buśkowej znaczy się, ale Buziaczkowi kupiłam pod choinkę nową ;)), patrzy na mnie wybałuszonymi ślepiskami i chyba jest zadowolona z życia :ok:
Apetyt nadal smoczy (Ciociu Naline, dziękujemy za tacki :1luvu: jedną już pochłonęła - na raz oczywiście :roll: ). Mokre dostaje rano i wieczorem, ale w międzyczasie co i rusz chrupie suche.

Aha. No i jedno niefajne: strasznie wydrapuje sobie sierść, miejscami porobiły się już kompletne łysinki :( No nic, po wyleczeniu kataru i badaniach krwi trzeba będzie przejechać sie do naszej dr Małgosi, która jest specjalistką od chorób skóry...

PS. Słuchajcie, może przydałyby się w schronie: duża wiklinowa leżanka (albo dla psa, albo dla kilku lubiących się kotów ;)), materiałowa dżinsowa budka z poduszką w środku (kocia), duży miękki koc, 'misiowa' narzuta i jakieś jaśki ? Spakowałam to kiedyś do Opola, ale stoi u mnie od pół roku i nikt się po to nie zgłasza, prawdę mówiąc to chciałabym się tego pozbyć z pokoju, a do piwnicy nie zaniosę, bo spleśnieje :twisted: Mogę jeszcze dodać ze dwa opakowania po 2 kg Kitekata (dostaję z gminy, ale moje śmietnikowce nim gardzą ;)), o ile taki frykas :twisted: ma szanse zostać przez Paluszki doceniony.
Jeżeli macie kogoś z autem, to zapraszam po odbiór :)
Warto, choćby dla samego zobaczenia się z Dziuńką i poznania wszystkich pozostałych moich dzieci 8)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw lut 03, 2011 1:15 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Ja bym mogła odpicowywać jeszcze szybciej, ale jak kuwetkowy potwór mi się trafił, to trzeba było się w psycholożkę pobawić ;)

W ogóle to dziś ją przemyłam. ZuzCat może potwierdzić, wzięłam kotę na kolana, wywaliłam brzuchem do góry, wygłaskałam po brzuszku, a potem powolutku ją zmoczyłam, naszamponiłam i delikatnie zmyłam pianę gąbeczką. Tylko wybieranie już nie było takie delikatne, ileż można - więc panienka w końcu dała drapaka i się poszła suszyć i dolizywać przy piecyku :) Ale ogólnie to grzeczniutka była. Poza tym, że już przy próbie pogłaskania po łebku w końcu stwierdziła, że coś się zbyt towarzyskie zrobiłyśmy i dziabnęła :mrgreen:
Do końca czysta nie jest. Ale się domywa sama. I mi to wystarczy, więcej kąpieli nie będzie.
Ładnie też zarasta futerkiem, a że ma takie puszkowate, to jeszcze trochę to potrwa. Ale cała jest piękna.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 1:39 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

alareipan pisze:Syjamek to dziewczyna przed sterylką :!:
Magaaaa czy ja dobrze widzę? ;)

Wydałam Sith, a jak Syjamek taki znikający to trzeba go zdążyć złapac.
To ja poprosze bardzo o nr właściwy.
Jak dla mnie moze to być i idziewczyna, nic nie szkodzi :mrgreen:
ale wg numeru który dała mi naline baza mówi, ze to samiec.

Naline, czy mogłabyś w niedzielę spisać ten nr z obroży?
Ja chcę chudego zamorka odpaść, wszystko mi jedno czy to chłopak czy dziewczyna.
Ino nr musze znać prawidłowy, co by to było właśnie to. Dobrze?
Naline, sprawdzisz?
A moze Kasia będzie - mogę Was o to prosić?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 03, 2011 10:00 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Magaaaa, będziemy obie, sprawdzimy, potwierdzimy ;)

Wielbłądziu, cieszę się, że Dziunia ma tyle siły, mimo tego, że na tym nieco cierpisz :P Błagam o cierpliwość dla czarnuli- paradnie wyglądałayby bez futerka :wink: :P

alareipan, a nie mówiłam, że Dziunia podobna jest do mojej Jadwini??? 8) Nawet imię takie samo dostała :lol:

Szalony Kocie, długo przyszło na te zdjęcia czekać, ale efekt jest powalający! 8O (oczywiście stosunkowo długo- dla takich niecierpliwców jak ja :oops: - bo picowanie poszło expresowo!) :ok: za najlepszy dom!



Co do Agonka- jeżeli chodzi o umaszczenie pyszczka to jest naprawdę zadziwiająco podobne do umaszczenia Zygmunta- kota z ogłoszenia. Nadzieję robi także fakt pochodzenia kota. No nic- wszystkiego dowiemy się dziś... Państwo podczas poszukiwań kota jeździli także po schroniskach i azylach. Na Paluchu byli już dwukrotnie także może... do trzech razy sztuka?
:)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 10:50 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

jamkasica pisze:Magaaaa, będziemy obie, sprawdzimy, potwierdzimy ;)

Sękju!
Przyjdźcie też we wtorek! Zrobimy imprezkę na kociarni :piwa:
A, mam już dla niej imię: กุมภาพันธ์ tylko nie bardzo wiem jak sie wymawia :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 03, 2011 10:57 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

No, i już mamy pierwszy telefon. Oj rany, tak się boję...
Tula to cudo, ale nie jest bez wad ;)

Wielbłądzio, fajne fanty masz. Zazdroszczę ;)

A jeśli chodzi o Sjamkę, to jak ona bez sterylizacji, to pewnie kolejna awantura będzie. Chociaż za to, że nie chcą wydawać bez sterylki to ja Paluch cenię strasznie, ale zgaduję, że podchody z tym musza być niemałe. Chociaż Sith też bez sterylki była, prawda..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 10:58 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

magaaaa pisze:
jamkasica pisze:Magaaaa, będziemy obie, sprawdzimy, potwierdzimy ;)

A, mam już dla niej imię: กุมภาพันธ์ tylko nie bardzo wiem jak sie wymawia :mrgreen:


piękne! myślę, że bardzo do niej pasuje! :ryk:

Szalony Kot pisze:A jeśli chodzi o Sjamkę, to jak ona bez sterylizacji, to pewnie kolejna awantura będzie. Chociaż za to, że nie chcą wydawać bez sterylki to ja Paluch cenię strasznie, ale zgaduję, że podchody z tym musza być niemałe. ChociażSith też bez sterylki była, prawda..?


Szalony, magaaaa da sobie radę- niech Cię głowa o to nie boli ;) 8)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 11:02 Re: Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Sith była bez awantury, i กุมภาพันธ์ też bez awantury będzie.
Tak się będę starać.

Kurczę - moje Paluszki to wszystko były dziewczyny!
Wszystkie bez sterylek. I bez awantur :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, ewar i 779 gości