Moje MP6 i ... -cz. szósta-kończymy imprezowo i wspominkowo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 08, 2010 6:31 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Cześć Kochane! :)
Ja bardzo ubolewam nad tym, że kwiatków w domu niet, ale cóż począć.
Albo koty albo kwiatki :wink:

Fifi jest cudna :1luvu: Kochana maleńka :)
Nic nie będę pisać, tylko jak Ty to przed mamą zachowasz w tajemnicy na dłuższą metę? :wink:
A poza tym, jakby co, powiedz mamie, że 5 kotów to wcale nie jest dużo, niektórzy mają więcej :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 08, 2010 7:53 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Erin pisze:Cześć Kochane! :)
Ja bardzo ubolewam nad tym, że kwiatków w domu niet, ale cóż począć.
Albo koty albo kwiatki :wink:


Etam, przesadzacie :twisted: Ja mam w domu ponad 30 doniczek z kwiatkami :lol:
To moje sępolie na kuchennym oknie :D .
Dodam, że zdjęcie nie obejmuje parapetowego legowiska dla kotów, bo tym razem to kwiatki były celem dla obiektywu (powinno być w dolnej części)
Mam 4 okna, na 3 z nich koty mają miejsce do leżenia średnio po 60-70 cm. Tylko balkonowe jest nie używane, bo z podłogi albo z szafki stojacej obok mogą podziwiać świat za szybą.

Obrazek
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw kwi 08, 2010 7:58 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

ellza1 pisze:
Izuniu czekamy na to cudo
viewtopic.php?f=13&t=104151&start=0
jak już pisałam miłość footrzana mego życia :1luvu: , może już w ten weekend
Izuniu tylko nic nie pisz o tym na wątku Aslanka ( o Fifi znaczy ) , bo moja mamuśka tamten czyta ( innych nie umie odkryć :mrgreen: ) i zawału dostanie, jak się dowie, że 5 kot :mrgreen:
buziaki i głaski Twoim footrom :1luvu:

Tak się cieszę, że Fifi będzie miała własny domek. To cudowna koteczka, kibicuję jej od początku.
allza1, Twoja Mama jak dowie się co ta kocinka przeszła, to na pewno nie będzie protestowała na 5 kota.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw kwi 08, 2010 8:20 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Witaj Aniu! :)
Uważasz, że przesadzam z kwiatkami?
W takim razie mam propozycję - podeślę Ci moją bandę na tydzień.
Gwarantuję, że zmienisz zdanie :twisted: :wink: :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 08, 2010 9:30 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Cześć Ciocie :D
Ja tez przychylam się do zdania Ani, że można mieć kotki i rośliny w domu :D . Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania bez zieleniny - byłoby chyba bardzo smutno.
Mam 8 doniczek z kwiatami, które oczywiście są podgryzane przez Gagunię, czasem jakaś zleci na podłogę, ale co tam, z pewnością ich nie usunę! :wink:

Aniu, Twoje sępolie są przepiękne! :ok: :1luvu:

Eliza1, gratuluję dokocenia tak cudowną koteńką :ok: :1luvu:.
Serce się kraje ile to maleństwo już w swoim krótkim życiu przeszło :crying: . Mój wielki szacunek za decyzję! :1luvu:
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Czw kwi 08, 2010 9:43 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw kwi 08, 2010 13:50 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Cioteczki, jaka u Was pogoda?
U nas piękne słoneczko, chyba spróbuję dziś popedałować.
Ostatnio edytowano Pt kwi 09, 2010 6:39 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 08, 2010 14:08 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Iza, ja już nie mam siły polemizować na temat kwiatków, ale oby nigdy się nie przekonali, jak mogą być niebezpieczne dla kota.
Ja miałam bardzo dużo kwiatów w domu, uwielbiałam je po prostu...ale do czasu.
Teraz mam tylko jedną paprotkę na szafie i reszta sztucznych, prawie jak żywe. :mrgreen:
Zdrowie i życie kota jest dla mnie osobiście ważniejsze, niż jakiś tam kwiatek.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 08, 2010 14:21 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Dzień dobry! :D
Słoneczko owszem piękne , ale i tak w pracy siedzę do wieczora więc nie skorzystam, może dopiero w czasie weekendu :wink:

Kwiatków aktualnie nie mam (ostatni pancerny grubosz dogorywa, bo Nanetka często sprawdza czy dobrze podlany).Zostały iglaczki balkonowe i owies dla kotów w doniczkach.

Kotki prawie dobrze,Kubuś zjada dobrze, czasem go tylko dokarmiam jak zaśpię i nie mam pewności czy zjadł.
Z wiosną zaczęły się bójki i ustawianie w stadzie-Maciuś chodzi ciągle podrapany i poszarpany, to straszna gapa i wszyscy go leją.

Pozdrawiamy! :D
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Czw kwi 08, 2010 16:58 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

kasia86 pisze:Iza, ja już nie mam siły polemizować na temat kwiatków, ale oby nigdy się nie przekonali, jak mogą być niebezpieczne dla kota.

Ależ Kasia86 nie denerwuj się, ja nie dla polemizowania wstawiłam tę fotkę :roll: .
A z tego co zrozumiałam, to Iza nie ma kwiatów, tylko dlatego, że Jej gromadka wszystko stratuje :twisted: .

Jednak by Cię uspokoić wyjaśnię: moje koty interesuje tylko trawa i wszystko co ją przypomina. Nawet paprotka nie wzbudza ich zainteresowania. Na widok trawy dostają świra. Reszta jest dla nich niezauważalna (co najwyżej czasem niechcący zrzucą doniczkę jak gołąb siądzie tuż za szybą).
Dlatego mam takie, które nie kojarzą im się z trawą. Wg nich do zabawy też się nie nadają, więc nawet przypadkowe połknięcie nie wchodzi w grę.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw kwi 08, 2010 18:55 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Erin pisze:Fifi jest cudna :1luvu: Kochana maleńka :)
Nic nie będę pisać, tylko jak Ty to przed mamą zachowasz w tajemnicy na dłuższą metę? :wink:
A poza tym, jakby co, powiedz mamie, że 5 kotów to wcale nie jest dużo, niektórzy mają więcej :wink:


Tiaaaaa, sama tak kombinuję, jakby tu mamuśkę uchronić od stanu przedzawałowego, ona wprawdzie u nas nie za często bywa, ale ... znając życie i mnie, to zaraz sama się wygadam jaka Fifi cudna , kochana i w ogóle .... Tż, już to widzi oczami wyobraźni, jak mama zapisuje mnie do psychiatry :mrgreen:

A tak poważnie, dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, mam nadzieję, że Fifi się u nas odnajdzie, skarbek mój :1luvu:

Iza, jak tam wyszło pedałowanie ? :D , ja się dziś tylko na spacer po parku udałam z pracy do domu. Wiosna :ok: i byłam dziś w Sokółce i po drodze bociany dwa widziałam, wiosna panie sierżancie :mrgreen:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 08, 2010 23:47 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Ptyś i Plamka :1luvu: ach, dlaczego mieszkam tak daleko... :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt kwi 09, 2010 6:55 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Witajcie Cioteczki! :)
Jak minęła nocka? U nas nawet spokojnie, koty spały, a rano oczywiście domagały się papu. Kto najgłośniej - wiadomo 8)

Aniu, Amika ma rację - moje dzikusy nie przepuszczą niczemu żywemu :roll: Niestety, odkłaczanie za pomocą trawki też nie dla nas, bo ździebełka służyły do wyciągania z ziemi i rozbebeszania po całej podłodze - z ziemią na korzeniach oczywiście :twisted: :roll: Kiedyś miałam śliczną, wielgaśną paprotkę, którą najpierw zwalił Ptyś, potem Psotuś. Ciastek uwielbiał też traktować donicę z krokusem jako kuwetkę :twisted: O regularnym podgryzaniu każdej zielonej końcówki nie wspomnę, bo to oczywista oczywistość :| Dlatego w końcu zrezygnowałam z żywych roślin w domu - za duża dzicz :wink:


Bójki też się u nas zdarzają, podobnie jak u KIERÓW. Najczęściej Pysia gania Plamkę, a Pumo i Pyza - Pysię. Wczoraj Pumek ganiał Pysiolka, a ta się zaczęła wkurzać i skoczyła na Pumosława. Zobaczywszy to Pyza jednym susem dopadła do Pysi :roll: Ta żyleta jest niesamowita, czasami zachowuje się tak, jakby kochała awanturki :roll: :wink:


Iza, na pewno sobie poradzisz z przekonaniem mamy. A raczej Fifi sobie poradzi, bo widać od razu, że to słodka koteczka :1luvu: :kotek: :1luvu:
Bocianki bardzo lubię - i obserwować, i fotografować. Jeszcze naocznie w tym roku nie widziałam, ale w trakcie wycieczek rowerowych na pewno mi się uda. Wczoraj przejechałam się na rozgrzewkę pół godziny, jeśli dziś pogoda sie utrzyma, sądzę że pojeżdżę dłużej. A Ty masz rower, może się kiedyś przejedziemy razem?


Cameo :1luvu: Ale ani Plamusi, ani Ptyśka nie oddam, o nie :!: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 09, 2010 7:00 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

A propos bocianków:

Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pt kwi 09, 2010 8:33 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 09, 2010 8:13 Re: Moje MP6 i Komputerki - część szósta

Hej, hej Cioteczki!
Gdzie się podziewacie?
Ja tu elaboraty piszę, a Wy nic, cisza :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 305 gości