Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 14, 2009 14:43 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

BOZENAZWISNIEWA pisze:złej passy cd...Saser w stanie cięzkim lezy w lecznicy(ze schronu wrocka), Peja po wizycie okulistycznej nie stracił jeszcze oka i dostał leki -ma wielka dziure w oku...i na dodatek załamka totalna-wczoraj podczas badania mojego dziecka neurologicznie lekarz stwierdził jakas plamke w oczku.Po natychmiastowym (cito!)badaniu oka diagnoza co nas z nóg zwaliła-zacma na oku-z powodu...prawdopodobnie nowotworu)normalnie jakies farum kurza stopa...


Matko... razem z paskudna pogodą przypełzły paskudne wieści :roll: Jak się sypie to na całego... Szlak by to trafił :evil:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 14, 2009 17:07 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

kasia86 pisze:Przykro mi Bożenko, że nie omijają Cię kłopoty. :( Przytulam.

Cioteczki, pouzupełniałam w pierwszym poście wpłaty z bazarków. :1luvu:
Mam w tej chwili na koncie bezdomniaczków 172 złote. Muszę dać za lek do oczek dla Sisi - 130 złotych, to zostanie na jej leczenie 42 zł. :(
Bardzo proszę o pomoc, bo jeszcze czeka na swoją kolej ta czarna stara kotka, bo na dwie te młode kocice mam talony na sterylkę.

Następna sprawa.
Koleżance w pracy ktoś w sierpniu podrzucił na działkę czarnego małego kotka z krawatką. Ona latem jeździła tam częściej i zostawiała mu jedzenie na kilka dni. Teraz nie znalazła mu nigdzie domu i boi się, że kotek zamarznie w zimie. Ona ma tą działkę daleko i nie może tam często jeździć. Do domu go nie może wziąć bo ma piesa. :(
Kotek bardzo miziasty, tuli sie do człowieka jak dziecko.
Rozmawiałam z nią dzisiaj, i zgodziła się na wsparcie domku tymczasowego, karmą czy potrzebnym leczeniem.
Tylko żeby się taki domek znalazł. :cry:

Anusia ja na dzień dzisiaj zero mam, po wczorajszym wyjeździe z moim dzieckiem i Peja do Warszawy....mój maz ok 20-tego jakies pieniadze mi da to Ci wysle za Sisi,abys kilka dni jakos przetrzymała.Wetka mówiła,ze lek kupi, wie nie ma co jutro płacic.Ja sie od moich zobowiazań nie wymiguje...dzisiaj jednak nie mam...Tak mi czaha dymi z płaczu,ze 2 burasie malutkie siedza ze mna na kompie i wpatruja se we mnie jakies takie smutne...nie wiedza czemu pańcia ryczy...stan Saserka burasia jest na chwile obecna krytyczny...rokowań na zycie nie ma....Ja Aniu wezme od Was Sisi ,Bambo i jeszcze jedna biede-jaka/to zdecydujesz Ty-wolałabym nie dzikusa i raczej do kuwety(wiem,wiem...)Kiedy wtepny termin operacji Cesarzowej?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 14, 2009 17:55 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Bożenko, jeżeli teraz nie masz to nie szkodzi, bo Sisi jeszcze co najmniej tydzień musi być w lecznicy.
Właśnie dzwoniłam do lecznicy i dr. Ania mi powiedziała, ze Sisi dzisiaj była zaszczepiona i za tydzień będzie miała usunięte oczko.
Na Twoją Księżniczkę są chętni, ja byś się przypadkiem rozmyśliła. :mrgreen:

Pytałam też o tą starą kotkę i powiedziano mi, ze ona wcale nie musi zaraz urodzić, tylko może mieć dużo dzieci w brzuszku i tak to może wyglądać, jakby się miała zaraz rozsypać. Trochę mi teraz lżej, bo oczami wyobraźni już widziałam cały ten koszmar.
Teraz tylko pozostaje pytanie, gdzie ja ją umieszczę po sterylce i czy Bożenka będzie ją w dalszym ciągu chciała zabrać do siebie.
To by była mamusia z synusiem (Bambi to jej rodzony syn)) , ale ciekawe czy by się poznali? :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 14, 2009 20:03 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

kasia86 pisze:Bożenko, jeżeli teraz nie masz to nie szkodzi, bo Sisi jeszcze co najmniej tydzień musi być w lecznicy.
Właśnie dzwoniłam do lecznicy i dr. Ania mi powiedziała, ze Sisi dzisiaj była zaszczepiona i za tydzień będzie miała usunięte oczko.
Na Twoją Księżniczkę są chętni, ja byś się przypadkiem rozmyśliła. :mrgreen:

Pytałam też o tą starą kotkę i powiedziano mi, ze ona wcale nie musi zaraz urodzić, tylko może mieć dużo dzieci w brzuszku i tak to może wyglądać, jakby się miała zaraz rozsypać. Trochę mi teraz lżej, bo oczami wyobraźni już widziałam cały ten koszmar.
Teraz tylko pozostaje pytanie, gdzie ja ją umieszczę po sterylce i czy Bożenka będzie ją w dalszym ciągu chciała zabrać do siebie.
To by była mamusia z synusiem (Bambi to jej rodzony syn)) , ale ciekawe czy by się poznali? :(


Od mojej córeczki Cesarzowej WARA KAZDEMU!TO TAK ,GDYBY KTOS PRZYPADKIEM COS SOBIE POMYSLAŁ....,ZE JA NIBY WTRODNA JESTEM I FUTRZASTE DZIECI ODDAJE...mUY TU NA NIA CZEKAMY!I KONIEC...bAMBUSEK TEZ 'SYNUS"KOFFANY JEST OCZEKIWANY...A JAKA DECYZJE CO DO 3 BIEDAKA PODEJMIESZ TO JA PRZYJME DO WIADOMOSCI...A CZARNE MILE WIDZIANE...MOZE BYC STARA KOCINA,ABY SIE Z MOIMI DOGADAŁA...jAK OPERACJA ZA TYDZIEŃ, TO PRZYJAZD PEWNIE PO 1 SZYM LISTOPADA?jA NAPISAŁAM PROSBE O POMOC FINANSOWA NA sISI I pEJE...I....NIC....ALE WIERZĘ,ZE COS .KTOS POMOZE.jA W KAZDYM BADX RAZIE W KLUBIE SLEPACZKÓW ZRZUTKE ROBIE...(ZROBIŁAM),A TERAZ CZEKAM NA CUD...tAM Aniu jest kocur Zelmer w Łodzido addania-mysle,ze gdybym dzieci futrzaste 2 wzieła i tamtego to zwrot paliwa by był....ale jak stara kotusia szuka domu to pilniejsze i bedziemy szukac na transport.Buziaczki dla Sisi, Bambusia i ...?nie wiem moze byc dla Was :1luvu: Boze ja ze stresu o Saserka juz odwalam...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 14, 2009 21:03 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

A ja mogę jedynie mocno, mocno trzymać kciuki i być myślami z Wami dziewczyny :1luvu:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro paź 14, 2009 21:35 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Laski.... co to jest? Bo mamy takie w schronie a ja nie znam się na oczkach :roll:
Obrazek
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 12:10 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Kasiu-Aniu jak tam się sprawy maja z Czarnulką? Dziś łapanka?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 12:23 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Mój Saserek odszedł w nocy...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 15, 2009 12:28 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Właśnie przeczytałam Twój opis na nk :(
Tak mi strasznie przykro :cry: :cry: :cry:
Wiadomo dokładnie co to było? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 12:58 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Gibutkowa pisze:Właśnie przeczytałam Twój opis na nk :(
Tak mi strasznie przykro :cry: :cry: :cry:
Wiadomo dokładnie co to było? :roll:

Wiesz, one po tych powikłaniach po KK czasami miały takie napady paralizu..i jak Sasus taki atak dostał to spadł z mojego łózka...wydaje mi sie ,ze mocno uderzył,choc to nisko jest....ale wiedziałam,ze cos nie tak, bo wieczorem nagle całe oczko ponownie sie zaropiło....Kociaki były po odstawieniu antybiotyków w ubiegły poniedziałek, bo było ok,powiedzmy.Czekalismy teraz ,aby je zaszczepic.Musze jechac po ciałko i maluszki z Kitka zaszczepie(po szczegółowych badaniach)...Poprosiłam o pomoc finansowa na NK.jESLI COS KTOS PRZESLE TO NA sISI POŁOWA IDZIE...mOI ZNAJOMI STRASZNIE TEJ ADOPCJI KIBICUJA I PYTAJA O bAM,BUSIA I cESARZOWA...Wygladam jak Chińczyk...jak ja sie ludziom taka spłakana pokaze....leze...wstawiac kocioły dla moich 3 byków psów...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 15, 2009 13:42 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Oj bardzo mi przykro Bożenko. :cry:
Saserku [*] :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw paź 15, 2009 15:20 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Zapomniałam napisać, że nie wiem co jest z tym oczkiem u kotka, ale wiem że lekarz powinien je zobaczyć. :ok:

Byłam też dać jeść bezdomniaczkom i były 3 kocice. Otworzyłam puchę i wcinały aż im sie przysłowiowe uszy trzęsły. :wink:
Oczywiście byłam z kontenerkiem, ale dzisiaj było troszkę dalej od karmienia, bo jakiś kretyn(człowiek) się zesr..ł w tym miejscu gdzie zawsze dawałam im jeść. Zasypałam trochę to piachem, żeby któryś z kotów w to nie wszedł. :?
Następnie zaczęło tak sypać śniegiem i wiało, że szybko uciekałam do domu ledwo co widząc przed sobą.

Od jutra mam już wolne i będziemy z Piechcią15 łapać kotki na tabletkę. Ta czarna, stara kotka w pierwszej kolejności musi być złapana.
Byłoby łatwiej gdyby to było w moim bloku, wtedy można łapać na spokojnie, a tak... :(
Ostatnio edytowano Czw paź 15, 2009 15:29 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw paź 15, 2009 15:25 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Dziewczyny powiedzcie że ten cholerny transport się znajdzie bo już normalnie jakaś załamka :(
Domki są a kurde transportu nie ma... a czasu mało :(
I jeszcze te transporterki... :( Zaraz zacznę gryźć biurko z bezsilności :crying:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 15, 2009 19:32 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

To chyba nie ten wątek Gibutkowa. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw paź 15, 2009 20:14 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Ten :) Przyszłam się do Was wyżalić ;) Mogę? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 852 gości