cieszę się, że u ciebie adopcje idą;
do mnie nikt nie dzwoni, napisałam też do tej kobiety, której namiary mi przesłałaś, ale się nie odezwała
dzisiaj powinnam już dostać porządne zdjęcia, które były robione w piątek;
kociaki są kochane i szalone

i na szczęście są na etapie, kiedy wzrost się nieco zatrzymuje - nie wyglądają już jak maluchy, ale nie są jakieś duże, więc jestem pełna nadziei