MIKUŚ pisze:herzpl pisze:a jak ma sie sprawa z ich wyzywieniem ? pytam bo moze moja siostra by je wziela ale ona biedny student i czy moznaby kuwete z kociarni pozyczyc?
Ojejj!!!!!! Marta jeżeli Dorotka mogłąby ich przekiblować w ten czas, to jedzenie i żwir oczywiście dostanie. I kuwetę, i miski. Byle by towarzycho przetrzymać![]()
My doskonale rozumiemy potrzeby biednych studentów
Jak będziecie wiedzieć czy siostra Herz przetrzyma kocięta, dajcie mi znać, bo nie wiem czy mam coś ustalać z mamą czy wrzucić na luz i czy przewozić do kociarni klatkę już.
Zajrzałam wczoraj, zostawiłam książki dla immunization i dla Lady Stardust, a także książki na nowy bazarek od p. Iwony (mamy Michała). Klucze po Vanderherringu wiszą na tablicy korkowej. Spotkałam Marzenę która zostawiła pranie i opowiedziała mi o atrakcjach w trakcie kociej wizyty

Było nasikane "na pokojach", w których rezydował Gutek: koło drzwi i koło szafek - na pozostawionej reklamówce (starłam).
Zobaczymy jak będzie dziś.
Zrozumiałam z wcześniejszych postów że w boksie nr 4 jest dziczka po sterylce, więc zawiesiłam kartkę, ale nie wiem czy to nadal aktualne, dopytam jak będzie sensowna pora i zrobię ją na końcu.