
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Nie no ja tam nie zrobiłam jakoś strasznie dużo, bo najpierw musiałam ponosić Dużą na rączkach, wygłaskać, wybawić. Świetna jest tak kotusia - odważna i wesoła. Wymyłam kafelki na ścianach i przetarłam szyby, kratki i meble. Jestem zachwycona Magijowymi porządkami w szafkach - super robota i co najważniejsze - ekstra opisy na szafkach - wiadomo co gdzie jest. Co do podłogi, to trzeba będzie jednak ręcznie doczyścić i chyba specjalnymi jakimiś środkami, bo mopem nie da rady.
anka22 pisze:Hej dziewczynki , dzwoniłam właśnie do tej Pani co Tatianka podała telefon, umówiłyśmy się na sobotę, bo zdałam sobie sprawę, że w sobotę da rady jakiegoś Pana od Was do dźwignięcia tej kanapy. Pani Wiesia chciałaby w sobotę w godzinach nie rannych ale takich wcześniejszych. Teraz potrzebni panowie do przeniesienia, czekam na propozycję, bo chyba będą też musieli podjechać tam razem z moim mężem, Pani Wiesia nie wie czy da radę zorganizować kogoś do pomocy, więc lepiej byłoby już pojechać z męską siłą
mgska pisze:płytki na podłodze to są pomazane klejami i innymi takimi, potrzebny jest chemiczny preparat.
będę może dzisiaj w casto to się rozejrzę i zakupię.
aha, napiszę już tutaj.
Kwestia cokolików w kibelku i przed kibelkiem. co by sie już nie bawić w cięcie płytek i klejenie. może zakupić listwy przypodłogowe.?
dużo tego nie wyjdzie.
będzie szybciej i sprawniej.
hę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Marmotka i 104 gości