Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

[balbina38]

Po dyżurze :
wszystko raczej w porządku. Madzi i Kropka dostały 1/4 leku(zapomniałam nazwę)wpisane w kartę,który od dzisiaj podajemy 2 razy dziennie. Dawidek pochodził troszkę po kociarni,a poza tym " wyciumkał "moją siostrzenicę. No ale niestety miał zwymiotowane w boksie.Maciuś szaleje z Pysiolkiem i chwilami z Józiem,któremu chyba bardzo brakowało takiej zabawy.
Dwa nowe kociaczki bardzo wystraszone.

[Iwona11]

Czyli - Madzia i Kropka: antybiotyk 2 razy dziennie, steryd 1 raz dziennie. Poza tym przypominam jutro i w niedzielę ostatnie kąpiele Kropki, Madzia nadal kąpanko 2 razy dziennie + zasypka na osuszoną uprzednio skórę.

[Iwona11]

Beatko, a czy w tych wymiotach Dawidka były np. kłaczki sierści?

[Cookie1706]

Dawidek dostał we wtorek zastrzyk przeciwwymiotny o działaniu 48godzinnym wychodzi na to, że przestał działać i znowu się zaczyna

[gosiakot]

Dawidek dostał we wtorek zastrzyk przeciwwymiotny o działaniu 48godzinnym wychodzi na to, że przestał działać i znowu się zaczyna

szkoda- wygląda na to że niestety -w tej sytuacji muszę z nim znowu jechać do lekarza, czy mamy na kociarni pastę odkłaczającą ? można by jeszcze tego spróbować ...

[Dorota Wojciechowska]

Jak ja w niedziele sprzatalam wymiotki to nie bylo w nich najmniejszego sladu klaczkow. Tylko bezbarwny plyn z pianka na obrzezu.

[Iwona11]

Dawidek dostał we wtorek zastrzyk przeciwwymiotny o działaniu 48godzinnym wychodzi na to, że przestał działać i znowu się zaczyna

szkoda- wygląda na to że niestety -w tej sytuacji muszę z nim znowu jechać do lekarza, czy mamy na kociarni pastę odkłaczającą ? można by jeszcze tego spróbować ...

W witrynie są dwie tubki pasty Remover. Na opakowaniu pisze jak podawać. Gosia, jak będzie trzeba ja mogę zabrać Dawidka w sobotę do Almavetu.

[balbina38]

Jak ja w niedziele sprzatalam wymiotki to nie bylo w nich najmniejszego sladu klaczkow. Tylko bezbarwny plyn z pianka na obrzezu.

Dzisiaj też nie było kłaczków,tylko resztka przetrawionego jedzenia i woda.

[balbina38]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 13.02.-19.02.2012 r.
13.02. pon. rano The Szops wie. Teresa
14.02. wt. rano Beatka wie. Cookie
15.02. śr. rano The Szops wie Asia, Bogusia
16.02. czw.rano Beatka wie. Ewa
17.02. piat rano brak wie. brak
18.02. sob. rano Iwonka wie. brak
19.02. niedz. rano Dorotka wie. brak
Masz rację Gosiu przekleiłąm sobie zły grafik.

jutro rano zrobimy dyżur razem z Martą,a potem pojedziemy do biblioteki.

[Kocia Mama Ewa]

Po dyżurku:

Kociaki w wolierze mocno wymyziane, są cudowne Niemożliwe z nich przytulaski, jak widzą człowieka to już "nawołują" z woliery Spokojnie dają się brać na ręce. Może po kastracji puścimy je wolno na kwarantannie
Skarpetek niestety kicha, podałam mu Immunodol. Dziewczynce nadal ropieją oczka, zakropiłam.
Przełącznik światła w łazience był WYŁĄCZONY i nie działał grzejnik.

Kwarantanna:
Józio zrobił wielkie postępy, widać że tutaj czuje się naprawdę dobrze, jest miziasty, łagodny, kochany Miałam wielki dylemat czy on nadal jest na specjalnej diecie. Podałam mu zatem tylko suche jedzonko - są saszetki z suchym, także zapas ich jest na "zdrowej" oraz większa paczka Urinary, także w szafce na "zdrowej". On chętnie to zajada, więc warto, by kontynuował dietę. Cudnie bawił się piłeczkami, grał razem z Pysiolem i Maciusiem. Wszystkim się interesuje, fajnie towarzyszy i może ma szansę, że tutaj go ktoś zauważy pod kątem adopcji i się nim zauroczy
Maciuś - obłędny słodziak Sam daje buzi , przytula się, uwielbia być noszony, zarzuca łapki na szyję, czysta słodycz...
Dawidek przy mnie nie wymiotował i nie miał wymiocin w boksie. Ładnie zajadał, podałam mu też suche Intestinal, które miał na próbę. Jest kochany, tylko by "ciamkał" i wypuściłam go na krótko, gdyż tę łapkę ma jeszcze słabą, utykał a energia go rozpiera więc wolałam nie ryzykować.
Pysiol uwielbia głaskanko, ale trzeba go najpierw "złapać" Powoli się oswaja i na rękach mruczy jak szalony, wydaje dziwne dźwięki z radości
Freglesowa stroni od towarzystwa, syczy na wszystkie koty, nawet na małe, ale piękna z niej bestia
Madzia niestety jak dla mnie jest nie do "ujarzmienia", cudem podałam jej lek ze strzykawki i przetarłam rankę szamponem, ale już o zmyciu tego nie było mowy - drapie i wścieka się gdy tylko próbowałam się do niej zbliżyć. Ja sobie z nią nie poradziłam...
Terenia przywiozła preparaty odrobaczające, podała nowym maluchom, Kropce i Madzia też dostała na skórę.

[Iwona11]

Dzięki za informacje o Dawidku. Rozmawiałam z Ewą po jej dyżurze. U Dawidka nie było wymiotów, ładnie zjadł i został wymiziany. Na pewno trzeba go dalej obserwować.
Co do odkłaczania, to miałam o tym porozmawiać wczoraj w lecznicy, ale szczerze mówiąc zapomniałam.
Józio nadal powinien jeść dietetyczne jedzenie - są saszetki suchego dla niego w pudełku na kwarantannie. Może na czas podawania mokrego, zamykać go do boksu, żeby nie wyjadał innym kotom? On powinien jeść tylko jedną saszetkę suchego dziennie. Oprócz wspomagania układu moczowego ma to na celu odchudzenie naszego żarłoka

OOPS! Napisałam równocześnie z Ewą i niektóre informacje się powtarzają

[terenia1]

jutro rano zrobimy dyżur razem z Martą,a potem pojedziemy do biblioteki.

To super transport w tą i spowrotem dla dziewczyn i kotów zapewnia Wiesiu, myślałam o zabraniu Maciusia i Skarpetka bo oni są najbardziej śmiali a tam będą dzieci - dużo dzieci tylko proszę nie wyadoptujcie i Maciusia bo przed chwilą dzwonił do mnie jego nowy duży bo wybiera się na wielkie zakupy dla MAĆKA i pytał o kuwetę czy ma być odkryta czy taka zwykła
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 13.02.-19.02.2012 r.
13.02. pon. rano The Szops wie. Teresa
14.02. wt. rano Beatka wie. Cookie
15.02. śr. rano The Szops wie Asia, Bogusia
16.02. czw.rano Beatka wie. Ewa
17.02. piat rano Beatka, Marta wie. brak
18.02. sob. rano Iwonka wie. brak
19.02. niedz. rano Dorotka wie. brak

[Filomen]

dziewczyny co do wymiotów Dawidka - czesto sucha karma podrażnia, sprobujcie podawac mu mokry intestinal.

[gosiakot]

Dawidek dostał we wtorek zastrzyk przeciwwymiotny o działaniu 48godzinnym wychodzi na to, że przestał działać i znowu się zaczyna

szkoda- wygląda na to że niestety -w tej sytuacji muszę z nim znowu jechać do lekarza, czy mamy na kociarni pastę odkłaczającą ? można by jeszcze tego spróbować ...

W witrynie są dwie tubki pasty Remover. Na opakowaniu pisze jak podawać. Gosia, jak będzie trzeba ja mogę zabrać Dawidka w sobotę do Almavetu.

Dziekuje . Mozna podac mu paste z pewnoscia mu to nie zaszkodzi. Jak bylysmy z nim u lekarza proponowano rowniez podawanie kociakowi preparatu calm aid . Podobno jest bardzo dobry i powoduje powstawanie serotoniny w organizmie kotkow w wyniku reakcji biochemicznych. jak uwazacie , kupic ten calm aid ? preperat oczywiscie mozna by podawac wszystkim kotom ktore sa zestresowane , jest tego spora buteleczka z pompka . syrop jest skodki , karmelkowy mozna dawac wrost do pyszczka , do jedzenia albo posmarowac lapki .
Podobno dobry jest jednak ten preparrat feliway t.j. kocie ferromony - u nas na kwarantannie jest taki wklad ktory nabija sie na wtyczke do kontaktu ( jak w przypadku np. brise ) ale nie mamy takiej wtyczki - ja kiedys mialam ale gdzies pozyczylam i nie mam .moze ktos ma taka wtyczke od feliwaya ? jest tez feliway w sprayu , obie rzeczy byly na gornej polce na kwarantannie .

[gosiakot]

dziewczyny co do wymiotów Dawidka - czesto sucha karma podrażnia, sprobujcie podawac mu mokry intestinal.

Ewo mokrego intesitala nie mamy ale jest sesitivity saszetki i paszteciki-kupilam troche dla Kropeczki i Madzi , moze moglby byc zamiast ? jutro mpge kupic intestinal gastro saszetki. I tak musze przyjechac na kociarnie bo zostala u mnie ksiazeczka Dawidka .