DT Smarti 8 ...Ufff...mamy nowego weta !!! :)

[Szalony Kot]

Przykleję sobie i idę podziałać.

Kocie-ona jest cała czarna i śliczna -jak Mała urodzona w marcu-ma teraz równiutko roczek-nie ma co-piękny prezent na urodziny-won z domu
Marzenia ma prosić państwa o jakieś foty-na razie może być fota każdej czarnej kici-np jej siostrzyczki właśnie



lub braciszka

tu jak była jeszcze u nas latem zanim poszła do ds-u


u Chmurki ostatnio w święta, było wszystko jak najlepiej

ja właśnie odrobaczyłam po raz drugi całe stado-wg zużycia milbamaxu wynika mi że mam teraz 8-miu rezydentów i 14 tymczasków przy czym obie te liczby są ruchome bo dwa do 3 kotków są wciąż w rozkroku a Burania dawno już orzekła że się nie rozdwoi , jak ta przepiękna żaba która nie mogła stanąć jednocześnie w kolejce po rozum i w kolejce po urodę

wczoraj zawiozłam dziewczynki-Pani jest świetna i ciągle ze sobą pisałyśmy-z relacji Pani wynika ze teraz odwrotnie to Nesia jest ta bardziej nieśmiała bo nawet cichutko pomiaukuje i jakby czegoś/kogoś szukała, a Tosia i-sze voto Pedros II-gie voto Pedzia, jest śmielsza nawet chwilę spała w nogach Pani
Pani jest bardzo miła , ciepła , serdeczna i tolerancyjna więc myślę że kicie beda tam miały jak u Pana Boga za piecem i będą mogły oswajać się w swoim tempie-jak wiadomo są to kicie po dzikiej Coffi która w ds-ie stała się większym miziakiem od Carli
a więc mam nadzieję że pójdą w ślady swojej pięknej i mądrej mamuni.
U mnie mnie nie znosiły, a z moim TŻ-tem się miziały ale to żdna nowość bo z nim się wszystkie miziają

Jedyne co to wydaje mi się że Zozi trochę teskini za siostrzyczkami

Erinku-waśnie dziś wspominaliśmy jak to połowa warszawskich wetów wmawiała Promysiowi że już prawie nie żyje a on na skajpie sobie z Tobą rozmawia

[Szalony Kot]

http://www.facebook.com/events/359574554075137/

[smarti]

http://www.facebook.com/events/359574554075137/

dzięki Ci Kocie

oczywiście czytając poryczałam się jak głupia

tak mi strasznie jej żal

[Marzenia11]

Też się poryczałam.

[Erin]

Dziewczyny, to bardzo smutne i dołujące - fakt.
Ale nie płaczcie - widać to nie ten domek.
Jeszcze Nieśmiałeczka znajdzie ten właściwy
Jak wspomniany tu Księciunio

[smarti]

Masz rację Erinku-tylko to pozwala jeszcze nie zwariować..
bo człowiek się stara,kocha,pielęgnuje,uwielbia a ktoś potem tak po prostu oddaje kochające stworzonko ze zranionym serduszkiem.. i jeszcze jak kotuś przebojowy-taki jak Maciunia/Mozarcik-to jakoś sobie radzi..ale jak kotusia z gatunku wrażliwców co to upodobała sobie jedną ukochaną dużą a ta duża ją porzuca to normalnie wściec się można z bezsilności i z żalu...

[smarti]

a tu parę starych zdjęć które znalazłam....."przemiany w DT Smarti"

Mozarcik-jeszcze jako chudy Kałbojsik zeszłego lata...............i ostatnio podczas przeprowadzki do Lidzi
......................

Milka z tych samych czasów ..................................... i teraz szczęśliwa
....................


..że o Burani nie wspomnę..
w schronie:

...i u nas...



i piękne oczko naszej Figuni

[Erin]

Śliczne kociaste A niektóre biedne, bo zranione
Niestety, ale nie ma podlejszych i okrutniejszych stworzeń, niż ludzie
Ale kiedyś los im odpłaci. A kiculki znajdą fajne domki - na pewno

[cat8lidzia]

Mozart (Maciuś, Kołboj) ma dużo w sobie siły i miłości, ale ma duży dystans do wszystkich i wszystkiego, więc może dlatego jest odporniejszy.
Szkoda, że nie na bakterie, które mu ucho zatruły. Niedługo się dowiemy co to i się z nimi rozprawimy ostatecznie!
załączam zdjęcia, żeby nie było wątpliwości, jak się ma mój Król







Pozdrawiamy wiosennie

[adzi]

Edyta dziękuję - będę produkować ogłoszenia po pracy

Jeszcze tylko iwonce przypomnę się o zdjęcia (zdaje się Promysia) w tych pięknych kwiatach

[Erin]

Witamy Smartinkowo!

[EdytaB_a]

Edyta dziękuję - będę produkować ogłoszenia po pracy

Jeszcze tylko iwonce przypomnę się o zdjęcia (zdaje się Promysia) w tych pięknych kwiatach

adzi wstaw je tu prosze, ja musze abonament fotosikowi zapłacić inaczej nie mogę fotek wstawiać czy można przez googl'ową picase wrzucać foty na forum??

[smarti]

Mozart (Maciuś, Kołboj) ma dużo w sobie siły i miłości, ale ma duży dystans do wszystkich i wszystkiego, więc może dlatego jest odporniejszy.
Szkoda, że nie na bakterie, które mu ucho zatruły. Niedługo się dowiemy co to i się z nimi rozprawimy ostatecznie!
załączam zdjęcia, żeby nie było wątpliwości, jak się ma mój Król




Pozdrawiamy wiosennie

witamy Mozarcika-dawniej Kałbojsika

widzę że się kotusiowi malinowo żyje -ja go tak kołami do góry nie widywałam -u mnie taki szczęśliwy nie był mimo że piękniał z dnia na dzień
..co to jednak znaczy kochający,ten właściwy dom...

[smarti]

ciekawe co słychać u Simby i Zuzy, u Isi/Misi, u Sznycelka..

bo BeBe/Rumba bardzo przeziębiona, bierze antybiotyk i przez to nie możemy sterylizować..

a w ogródku wiosna-i tym samym masa pracy..


A tu nasze kotki własne

jeszcze zimowo

Charlie czyli Czarliś jako dzięciołek



oraz Durianek ............................................................i Plastuś
.....

[smarti]

i już wiosennie
Bella z jednym z narzeczonych


Diego-na razie ostrożnie

Burania

Kotka Kropka