.A mój TŻ zaczął na Toniusia wołać Maciarewicz
.Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!
Moderator: Estraven
» Pon kwi 23, 2012 6:16
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Dziękujemy z Antosiem za Wasze posty. Radość dzielona z innymi staje się podwójna, potrójna itd .
A mój TŻ zaczął na Toniusia wołać Maciarewicz .
.A mój TŻ zaczął na Toniusia wołać Maciarewicz
.Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297
- Posty: 2342
- Od: Śro mar 17, 2010 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
» Pon kwi 23, 2012 6:36
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Fajnie 
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
-
- Posty: 64069
- Od: Pt cze 22, 2007 8:43
» Pon kwi 23, 2012 7:19
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Fajnie ?????
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."
- Posty: 26397
- Od: Sob gru 19, 2009 10:38
- Lokalizacja: Wrocław
» Pon kwi 23, 2012 7:31
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Fanszeta pisze:A mój TŻ zaczął na Toniusia wołać Maciarewicz
O nie!!!
- Posty: 3869
- Od: Pon paź 18, 2010 19:45
- Lokalizacja: Toruń
» Pon kwi 23, 2012 9:14
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Ojejku. 
Weź, ładnie poproś TŹ-a, żeby jednak zmienił tę ksywkę.
Weź, ładnie poproś TŹ-a, żeby jednak zmienił tę ksywkę.
- Posty: 9559
- Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
» Pon kwi 23, 2012 11:19
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
O rany, bo Antoś ze złości znowu zaciśnie pyszczek
- Posty: 12890
- Od: Wto lis 09, 2010 22:35
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
» Pon kwi 23, 2012 11:29
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
alab108 pisze:O rany, bo Antoś ze złości znowu zaciśnie pyszczek
No własnie, lepiej żeby ktos inny ten pyszczek zacisnął
Pozdrowienia dla Antosia.
- Posty: 3621
- Od: Śro maja 18, 2011 9:39
» Pon kwi 23, 2012 11:46
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Zaciśnie, zaciśnie, ale na łydce TŻa ;P
- Posty: 1349
- Od: Pon wrz 12, 2011 20:05
» Wto kwi 24, 2012 7:35
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
issey32 pisze:No własnie, lepiej żeby ktos inny ten pyszczek zacisnął
Pozdrowienia dla Antosia.
A można bez polityki?
Dzięki!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
-
- Posty: 64069
- Od: Pt cze 22, 2007 8:43
» Wto kwi 24, 2012 9:44
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Dzisiaj sprawdzałam pyszczek Antosia. Nadal się otwiera, nie zauważyłam żadnych negatywnych zmian. Kiedyś było łatwiej zauważyć, jak coś się działo, bo a to pojawił się kawałeczek języczka, a to prawie cały jęzorek, a to między kłami coraz większa przestrzeń. Teraz mogę tylko posługiwać się swoją marną pamięcią.
Antoś wyraźniej ożywił się na wiosnę, czasem bryka jak źrebak, czasem jak żabka Pocieszny jest bardzo i patrzy na człowieka tymi swoimi szeroko rozstawionym ślepkami, zupełnie jakby chciał powiedzieć: Ale fajnie jest, no nie
Antoś wyraźniej ożywił się na wiosnę, czasem bryka jak źrebak, czasem jak żabka
Pocieszny jest bardzo i patrzy na człowieka tymi swoimi szeroko rozstawionym ślepkami, zupełnie jakby chciał powiedzieć: Ale fajnie jest, no nie Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297
- Posty: 2342
- Od: Śro mar 17, 2010 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
» Wto kwi 24, 2012 9:51
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Mój ukochany 
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
-
- Posty: 64069
- Od: Pt cze 22, 2007 8:43
» Wto kwi 24, 2012 10:00
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Fanszeta pisze:Antoś wyraźniej ożywił się na wiosnę, czasem bryka jak źrebak, czasem jak żabka
Nooo, fajnie jest
- Posty: 1181
- Od: Wto maja 08, 2007 18:29
- Lokalizacja: Gdynia
» Wto kwi 24, 2012 10:34
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
No bo jest fajnie.
- Posty: 9559
- Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
» Śro kwi 25, 2012 6:43
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Co słychać Kochani?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
-
- Posty: 64069
- Od: Pt cze 22, 2007 8:43
» Czw kwi 26, 2012 10:38
Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!
Hm, rozpoczęliśmy sezon działkowy, czyli ciągnie nas do ziemi. Bo ziemia pachnie, bo ziemia jest pycha itd. Prawie wszystkie moje kwiaty wylądowały na klatce lub tarasie, ale kotecki zawsze znajdą dojścia do doniczek.
Próbowałam wczoraj sadzić bratki w skrzynce, z powodu permanentnego przewiania kręgosłupa w domu, w kuchni. Pomysł był karkołomny, bo nie mam drzwi, które mogłabym zamknąć. Całe kociarstwo się pchało, a Antoni nie mógł zupełnie zrozumieć, dlaczego go zganiam ze stołu. Patrzył na mnie zdziwiony:
No, co ty, daj się trochę pobawić, co mnie odpychasz? To ja, Antoni, mnie przecież wszystko wolno
Próbowałam wczoraj sadzić bratki w skrzynce, z powodu permanentnego przewiania kręgosłupa w domu, w kuchni. Pomysł był karkołomny, bo nie mam drzwi, które mogłabym zamknąć. Całe kociarstwo się pchało, a Antoni nie mógł zupełnie zrozumieć, dlaczego go zganiam ze stołu. Patrzył na mnie zdziwiony:
No, co ty, daj się trochę pobawić, co mnie odpychasz? To ja, Antoni, mnie przecież wszystko wolno
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297
- Posty: 2342
- Od: Śro mar 17, 2010 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 56 gości