
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mpacz78 pisze:Dziś rano jechałam wypuścić na Piłsudskiego w Gdyni młodą kotkę po sterylce z piątkowej łapanki, ale w ostatniej chwili jednak karmicielka zdecydowała się ją wziąć na tymczas, kotka okazało się wcale nie dzika, szkoda że kazałam jej oznaczyć ucho, ale cóz miała być wypuszczana...
Pani Maria przekazała nam na bazarek: 4 książki, parę butów, kurtkę.
seja pisze:Zaproponowałam , że możemy pomóc tańszą kastracją , jeżeli na to sama wyłoży pieniążki - możemy ?
W razie gdyby - gdzie mam ową Panią kierować ? Z kim uzgodnić ??
mpacz78 pisze:Jak będę miała po drodze to wrzucę do wiadomej szafki![]()
A jak nie to jak się zobaczymy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości