Zara wyszla z transportera, obeszla chate i od razu do mich sie dostala. swojej i Karola. karol czarny ciul pozwolil sobie

Zara syczy, a Karol proszacym glosem chce ja poznac wechem. Wzrokowo naprzeciw siebie w dwoch roznych katach sie poznaja.
Karol by sie pobawil, ale nowa kicia wiadomo, nowe miejsce, nowy kot, nowi ludzie.
nie ma lapoczynow, jest tylko omijanie sie szerokim lukiem i wachanie sladow po sobie.
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. trzymajcie za to kciuki.