DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 12:20 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Jus87 pisze:Wydaje mi się, że znowu generowana jest niepotrzebna dyskusja. Wychodzę z założenia, że najważniejsze jest dobro kota i wszystkim nam powinno akurat na tym zależeć. Niepotrzebne przepychanki tylko burzą atmosferę i spokój, a tego również nigdy za wiele.
Proszę zatem o kciuki i doping aby leczenie dobiegło końca, a Carlito wyzdrowiał :) to na pewno bardziej mu się przyda!

Oskarżenia o kłamstwo też burzą atmosferę. Zwłaszcza jeśli ewentualna odpowiedź oskarżonych (nie wiem, czy była takowa) zostaje wycięta...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 12:25 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Jus87 pisze: Proszę zatem o kciuki i doping aby leczenie dobiegło końca, a Carlito wyzdrowiał :) to na pewno bardziej mu się przyda!
Przepraszam, o ile dobrze zrozumiałam, Carlito ma diagnozę przewlekłej niewydolności nerek, tak?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24793
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 21, 2011 12:26 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Jus87 pisze:Wydaje mi się, że znowu generowana jest niepotrzebna dyskusja. Wychodzę z założenia, że najważniejsze jest dobro kota i wszystkim nam powinno akurat na tym zależeć. Niepotrzebne przepychanki tylko burzą atmosferę i spokój, a tego również nigdy za wiele.
Proszę zatem o kciuki i doping aby leczenie dobiegło końca, a Carlito wyzdrowiał :) to na pewno bardziej mu się przyda!



Dokładnie to samo mam na myśli. Wątek ze wszystkimi wpisami (niby usuniętymi) jest, link też podano. Tutaj piszemy o aktualnym stanie zdrowia Carlito, a nie o tym kto do kogo co ma.
magdajedral
 

Post » Pon lut 21, 2011 12:30 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Zofia&Sasza pisze:
Jus87 pisze:Wydaje mi się, że znowu generowana jest niepotrzebna dyskusja. Wychodzę z założenia, że najważniejsze jest dobro kota i wszystkim nam powinno akurat na tym zależeć. Niepotrzebne przepychanki tylko burzą atmosferę i spokój, a tego również nigdy za wiele.
Proszę zatem o kciuki i doping aby leczenie dobiegło końca, a Carlito wyzdrowiał :) to na pewno bardziej mu się przyda!

Oskarżenia o kłamstwo też burzą atmosferę. Zwłaszcza jeśli ewentualna odpowiedź oskarżonych (nie wiem, czy była takowa) zostaje wycięta...

Czyli co, wolno kogoś oskarżyć i tak to sobie jest? Nikt nie wyjaśni, nikt nie odpowie...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 12:34 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Zofia&Sasza pisze:Czyli co, wolno kogoś oskarżyć i tak to sobie jest? Nikt nie wyjaśni, nikt nie odpowie...

No bo tak jest wygodnie, pozostawienie samego pomówienia...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lut 21, 2011 12:39 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

smarti pisze:moja wet się wściekła!
rozmyślała na temat Carlita i mówi że po tym leczeniu które Carlito miał u niej a które było kontynuacją tego co Carlito ma zapisane w książeczce a co jakoby działo się w schronie w sprawie jego leczenia Carlito NIE MA PRAWA mieć takich wyników jakie ma....

chyba że zostałyśmy okłamane co do tego co Carlito miał zrobione w schronie.

I niech mi tu któraś z dziewczyn nie pisze że schron to schron a leczyć ma DT bo ja doskonale wiem co ma robić DT.

ale jeśli schron nic nie robi to niech też nic nie pisze !
Niech nie kłamie i niech nie wprowadza w błąd tych którzy chca pomóc zwierzętom i ich lekarzy
.

Po co schron w osobie podpisanych w książeczce zdrowia kota, kłamie że wykonał to i to podczas gdy nie wykonał nic,bo to nie sa żarty a jest to (i poświadczenie nieprawdy ale to mam gdzieś) ale przede wszystkim wprowadzanie w błąd lekarza który przejmuje kota od chwili gdy kot przyjeżdza do DT.
Jest to też podważanie kompetencji lekarza w tym wypadku mojej wet.


i odwołuje wszelkie swoje przeprosiny-nie popełniłam błędu ufając swojej wet.
przeprosić powinien wet podpisany w książeczce Carlita który jakoby podawał mu kroplówki i jakoby podawał mu antybiotyki!

dziewczyny z miau-kilka z nich było u mnie i wszystkie zachwycały się Carlitem jak również robiłyście mu zdjęcia.
czy któraś z Was zauważyła wygoloną łapkę Carlita?
przecież Carlito miał w schronie ponoć podane dwie kroplówki dożylne-gdzie był ślad po wkłuciu wenflona?gdzie wygolone futerko??
doprawdy ten wet łódzki to istny geniusz-w takim natłoku pracy i kotów potrafi wbić kotu wenflon bez wygalania futerka!! cudotwórca! przez duże tfu!
otóż śladu po wbiciu wenflona nie było,wygolonego futerka nie było- na co są świadkowie i są zdjęcia!

a dlaczego nie było??
bo to prawdopodobnie kłamstwo że Carlito miał kroplówki w schronie.
Nie miał też kroplówek podskórnych ani nie miał podanych antybiotyków-prawdopodobnie leżał tam i dogorywał a jak się trafiła chętna która go weżmie to zapakowano kota,wpisano byle co w książeczkę.Dano stare badania krwi mówiąc że to aktualne.
kto to sprawdzi..


pamiętam jak dziś zdziwienie moje wetki kiedy po podaniu pierwszej kroplówki u niej zauważyła ze zdziwieniem jak przestał capic i jak ładnie położyło mu się futerko-dziwiła sie wtedy ze taka gwałtowna-skokowa wręcz poprawa nastąpiła po 5-tej dopiero kroplówce!
wtedy żadna z nas nie podejrzewała ze jest to dopiero pierwsza kroplówka i pierwszy antybiotyk.
Zadna z nas nie podejrzewała wtedy że można tak postępować.niestety teraz już mamy tę pewność.

Mam żal i jestem wściekła a jeszcze bardziej moja lecznica-bo ona będąc pewna że kontynuuje terapię zapisaną w książeczce tak naprawdę tylko ja rozpoczęła.
Carlito nie miał razem 8 kroplówek a miał 4.
Carlito nie miał 8 podań antybiotyków a miał 4-połowe kuracji.
Rozpoczęto mu leczenie i pozostawiono go samemu sobie-stąd jego gwałtowne pogorszenie wyników krwi.
Moja wet nie mogła podać mu więcej kroplówek ani antybiotyków,bo w jej świadomości i w książeczce zdrowia jest że podano mu razem całą kurację płuczącą i cała antybiotykowa a w rzeczywistości dostał tylko pół a co jest najbardziej grożne kurację antybiotykową nieświadomie przerwałyśmy.

Jestem pewna ze dziewczyny od których brałam Carlita czyli Ruru i Duszek nic o tym nie wiedzą i nie mają pojęcia o tym co odbywa się w tym schronie.


Trzeba być wyprutym z wszelkich uczuć wyższych aby będąc weterynarzem uprawiać taki proceder.

Zacytuję, żeby nie znikło, bo edytowane już było... Czekam na wyjaśnienie tej sprawy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 12:43 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

ana pisze:
Jus87 pisze: Proszę zatem o kciuki i doping aby leczenie dobiegło końca, a Carlito wyzdrowiał :) to na pewno bardziej mu się przyda!
Przepraszam, o ile dobrze zrozumiałam, Carlito ma diagnozę przewlekłej niewydolności nerek, tak?


Wyzdrowiał jak wyzdrowiał... ważne, żeby było lepiej! I proszę nie łap mnie za słówka. Nie wydaje mi się, żeby taki ton był odpowiedni w tym momencie.
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon lut 21, 2011 12:45 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Jaką diagnozę ma Carlito?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24793
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 21, 2011 12:46 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

smarti bardzo Ciebie przepraszam i Twoje kociaste także, a w szczególności Carlito. Uciekam z tego wątku. Proponuję zamknąć po prostu wątek, a z leczeniem Carlito poradzisz sobie, jestem tego pewna. Jakby co to zostaje PW. W ten sposób też da da się porozumieć.
magdajedral
 

Post » Pon lut 21, 2011 12:49 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Podpisuję się :ok:

Ana, Zofia&Sasza - macie wątek dla wnerionych, idźcie tam wylewać żale.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lut 21, 2011 12:56 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

smarti, ten kotek ma pnn? czy ostre, bo już nie rozumiem, a nie dam rady czytać wszystkiego od początku :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24793
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 21, 2011 12:56 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

EdytaB_a pisze:A jak z Melcią (przed urlopem czytałam, że szykuje jej się DS) Chyba , ze coś pokręciłam :oops:

ponawiam pytanie bo zginęło gdzieś w potoku pretensji ...

P.S Smarti tylko Ty mi tu nie zawieszaj prowadzenia DT....
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pon lut 21, 2011 12:56 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

magdajedral pisze:smarti bardzo Ciebie przepraszam i Twoje kociaste także, a w szczególności Carlito. Uciekam z tego wątku. Proponuję zamknąć po prostu wątek, a z leczeniem Carlito poradzisz sobie, jestem tego pewna. Jakby co to zostaje PW. W ten sposób też da da się porozumieć.


Chyba będę musiała pójść w Twoje ślady. Będę jednak po cichu podglądać :) mam nadzieję, że nerwy nie będą puszczać!
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon lut 21, 2011 13:06 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-podaliśmy mu SAMI pierwszę kroplówkę!!

Zofia&Sasza pisze:
smarti pisze:moja wet się wściekła!
rozmyślała na temat Carlita i mówi że po tym leczeniu które Carlito miał u niej a które było kontynuacją tego co Carlito ma zapisane w książeczce a co jakoby działo się w schronie w sprawie jego leczenia Carlito NIE MA PRAWA mieć takich wyników jakie ma....

chyba że zostałyśmy okłamane co do tego co Carlito miał zrobione w schronie.

I niech mi tu któraś z dziewczyn nie pisze że schron to schron a leczyć ma DT bo ja doskonale wiem co ma robić DT.

ale jeśli schron nic nie robi to niech też nic nie pisze !
Niech nie kłamie i niech nie wprowadza w błąd tych którzy chca pomóc zwierzętom i ich lekarzy
.

Po co schron w osobie podpisanych w książeczce zdrowia kota, kłamie że wykonał to i to podczas gdy nie wykonał nic,bo to nie sa żarty a jest to (i poświadczenie nieprawdy ale to mam gdzieś) ale przede wszystkim wprowadzanie w błąd lekarza który przejmuje kota od chwili gdy kot przyjeżdza do DT.
Jest to też podważanie kompetencji lekarza w tym wypadku mojej wet.


i odwołuje wszelkie swoje przeprosiny-nie popełniłam błędu ufając swojej wet.
przeprosić powinien wet podpisany w książeczce Carlita który jakoby podawał mu kroplówki i jakoby podawał mu antybiotyki!

dziewczyny z miau-kilka z nich było u mnie i wszystkie zachwycały się Carlitem jak również robiłyście mu zdjęcia.
czy któraś z Was zauważyła wygoloną łapkę Carlita?
przecież Carlito miał w schronie ponoć podane dwie kroplówki dożylne-gdzie był ślad po wkłuciu wenflona?gdzie wygolone futerko??
doprawdy ten wet łódzki to istny geniusz-w takim natłoku pracy i kotów potrafi wbić kotu wenflon bez wygalania futerka!! cudotwórca! przez duże tfu!
otóż śladu po wbiciu wenflona nie było,wygolonego futerka nie było- na co są świadkowie i są zdjęcia!

a dlaczego nie było??
bo to prawdopodobnie kłamstwo że Carlito miał kroplówki w schronie.
Nie miał też kroplówek podskórnych ani nie miał podanych antybiotyków-prawdopodobnie leżał tam i dogorywał a jak się trafiła chętna która go weżmie to zapakowano kota,wpisano byle co w książeczkę.Dano stare badania krwi mówiąc że to aktualne.
kto to sprawdzi..


pamiętam jak dziś zdziwienie moje wetki kiedy po podaniu pierwszej kroplówki u niej zauważyła ze zdziwieniem jak przestał capic i jak ładnie położyło mu się futerko-dziwiła sie wtedy ze taka gwałtowna-skokowa wręcz poprawa nastąpiła po 5-tej dopiero kroplówce!
wtedy żadna z nas nie podejrzewała ze jest to dopiero pierwsza kroplówka i pierwszy antybiotyk.
Zadna z nas nie podejrzewała wtedy że można tak postępować.niestety teraz już mamy tę pewność.

Mam żal i jestem wściekła a jeszcze bardziej moja lecznica-bo ona będąc pewna że kontynuuje terapię zapisaną w książeczce tak naprawdę tylko ja rozpoczęła.
Carlito nie miał razem 8 kroplówek a miał 4.
Carlito nie miał 8 podań antybiotyków a miał 4-połowe kuracji.
Rozpoczęto mu leczenie i pozostawiono go samemu sobie-stąd jego gwałtowne pogorszenie wyników krwi.
Moja wet nie mogła podać mu więcej kroplówek ani antybiotyków,bo w jej świadomości i w książeczce zdrowia jest że podano mu razem całą kurację płuczącą i cała antybiotykowa a w rzeczywistości dostał tylko pół a co jest najbardziej grożne kurację antybiotykową nieświadomie przerwałyśmy.

Jestem pewna ze dziewczyny od których brałam Carlita czyli Ruru i Duszek nic o tym nie wiedzą i nie mają pojęcia o tym co odbywa się w tym schronie.


Trzeba być wyprutym z wszelkich uczuć wyższych aby będąc weterynarzem uprawiać taki proceder.

Zacytuję, żeby nie znikło, bo edytowane już było... Czekam na wyjaśnienie tej sprawy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 13:09 Re: DT Smarti 2- CARLITKO-bardzo ładnie reaguje na leczenie.

Też się zacytuję:

Erin pisze:Ana, Zofia&Sasza - macie wątek dla wnerionych, idźcie tam wylewać żale.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 71 gości