Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 19:25 Re: Hospicjum 'J&j'.

morelowa pisze:mpacz78 - dzięki. Może sie okazać, ze trzeba będzie etapami... :roll:
Jakoś ten Toruń taki... jakiś... ciepły.. [i nie mam na myśli klimatu atmosferycznego].


I w dodatku po drodze z Opola do Trójmiasta :mrgreen: Oczywiście zapraszamy na pierniki :mrgreen: :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 06, 2011 21:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

morelowa pisze:mpacz78 - dzięki. Może sie okazać, ze trzeba będzie etapami... :roll:

Bardzo mi wstyd :oops: ale nie wiem co to jest pkdt... podobne do wielu rzeczy :D .

Jakoś ten Toruń taki... jakiś... ciepły.. [i nie mam na myśli klimatu atmosferycznego].


pkdt - pomorski koci dom tymczasowy - tak wogóle startujemy w Krakvecie - prosimy o głosy :roll:
sorry Agn - wiem, konkurujemy z Fundacją KOT :oops:

Toruń 8) - też mam wielki sentyment, ja urodzona pod Toruniem jestem, a w samym Toruniu wiele, wiele czasu spędziłam co z teraz z rozrzewnieniem na stare lata wspominam.
Czasem bywam, może zorganizujemy jakieś toruńsko-kocie spotanie :wink:
Teraz jak jest autostrada to do Torunia się jedzie migiem.

Morelowa, ofertę nocowania podtrzymuję, mieszkanko mam duże, tylko maksymalnie zakocone uprzedzam.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 07, 2011 9:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

Możemy zrobić spotkanie. 8)
Jeśli u mnie - to koty będą zachwyconeeeeee.... :lol:
Monika, Ty bywasz `w okolicach`, następnym razem - szafa, nie-szafa, czy co tam wiozłaś i będziesz jeszcze wieźć kuzynowi - daj znać i wpadnij.

A teraz trochę o mojej pewności siebie.
I o Grendelu.
Od paru dni, pierwsze, co robię po przebudzeniu - idę do kuchni i zaglądam do niego. Najchętniej Grendel spędza czas na półce tetryków na kredensie. Staram się, żeby nikt mu tej miejscówki nie podsiadł. W słoneczne dni, od wczesnego popołudnia świeci tam słońce. [Teraz, jak na złość, chmurzy się od kilku dni.]
Wita mnie cichutkie mruczenie Grendela i podstawianie główki, grzbietu do głaskania.
Od paru dni, codziennie rano wstaję z myślą, że to może już dziś i codziennie rano widząc go i głaszcząc nie umiem nabrać pewności...
Tak - patrzę jak umiera. Powoli z dnia na dzień jest coraz słabszy i bledszy. Gdybym napisała, że `patrzę spokojnie` - nie byłoby prawdą, ale też nie histeryzuję i nie rozpaczam, nie szukam rozpaczliwie, co jeszcze mogłabym zrobić, bo nie ma już niczego takiego. Rano budzę się z sercem w gardle ale kiedy do niego idę wiem, że nic nie zmienię i jedyne, co mogę mu dać, to jeszcze ten jeden dzień, być może następny i może następny. Niech sobie posypia na tej półce, zje i wypije tyle ile chce, nawet jeśli wg `norm` to za mało. Niech się poprzytula do mojej ręki tyle ile będzie chciał. I w ogóle - niech robi to, co chce i jak chce. I tak długo, jak będzie to możliwe.
A dopóki to będzie możliwe, ja co rano będę się budzić z sercem w gardle.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 07, 2011 9:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

Grendelku, bądź jak najdłużej!!
Agnieszko, siły!!!
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 07, 2011 9:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ale byłoby ...pojawiają sie jakies możliwości kombinowanego transportu.. ale jakby tak przyszło jechać. .. i po drodze wstępować .. Gdańsk, Gdynia , Toruń... super by było :ok: Byśmy się najeździli :D - trzeba przemyśleć. Ach, ten Toruń - coraz bardziej myśle, trzeba by kiedyś zajrzeć, bo jak tak czytam.. to może jakoś podejrzę, jak ten międzyczas wykorzystywac, żeby sie ze wszystkim zmieścić.. 8O

Agn, wiem, że wiesz - wszyscy umieramy , koty niestety też - wiedza słabo pomaga, ale przeciez robisz dla niego [i innych] wszystko co najlepsze. Może myślec, że ważne iż jest bezpieczny, kochany, że o tym wie, że nie umiera sam, że się nie boi. Więcej nie możesz zrobić - w sensie, że robisz to co najwazniejsze.
A my :1luvu: Was.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2011 12:23 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn tak naprawdę nie wiem co powiedzieć..
To jest takie istotne, aby móc godnie odchodzić, zarówno dotyczy to człowieka jak i kota przecież.
Wytrwałości.
Dla Grendelka :ok: za każdy dzień po tej stronie łąki.

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Czw kwi 07, 2011 17:28 Re: Hospicjum 'J&j'.

ahnija pisze:Agn tak naprawdę nie wiem co powiedzieć..
To jest takie istotne, aby móc godnie odchodzić, zarówno dotyczy to człowieka jak i kota przecież.
Wytrwałości.
Dla Grendelka :ok: za każdy dzień po tej stronie łąki.

ahnija podpiszę się pod tym :ok: bo nie potrafię tak ładnie ubrać w słowa

jak jakieś spotkanko to ja się piszę, dwa dni szukałam kota z osiedla dziś go znalazłam jak myłam okno - drań spał sobie w najlepsze w krzaczorach pod moimi oknami. Nie wiem dlaczego koty z osiedla te krzaczory traktują jako dobrą miejscówkę do spania, ani to nasłonecznione, punkt też ruchliwy ...
pozdrawiam Agn :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw kwi 07, 2011 17:49 Re: Hospicjum 'J&j'.

Grendelku....

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw kwi 07, 2011 23:29 Re: Hospicjum 'J&j'.

Trochę jestem zakręcona... :roll:

Od wielu osób otrzymałam sporo fantów na bazarki, za co bardzo dziękuję. :1luvu:
Za książki - ahnija, sanna-ho, PearlRain, taizu, becia_73.
Za kolczyki - kota7 i Kaśkom od królików.
Za torebki - justyna p, ahnija, PearlRain, moja mama.
Wiele innych fantów jeszcze czeka na swoją kolej. Na razie trzy bazarki.
Książkowy: viewtopic.php?f=20&t=126376
Kolczykowy: viewtopic.php?f=20&t=126377
Torebkowy: viewtopic.php?f=20&t=126378
Zapraszam serdecznie, może ktoś sobie coś wybierze.

Grendel rzucił się wręcz na Gourmeta Perle. Ucieszyło mnie to niezmiernie. Nie zjadł jakoś specjalnie dużo, ale z wyraźnym apetytem.
Tofu zaczął rezydować na moich kolanach. Kiedy nie może na nich siedzieć łazi za mną i się wydziera. Ostatecznie, jeśli nie mogę z nim siedzieć, pozwala zapakować się do budki na drapaku.
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 0:08 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 07, 2011 23:58 Re: Hospicjum 'J&j'.

Na spotkanko do Torunia to nawet ja się wproszę,żebym miała oknami wchodzić i płatną niańkę zatrudniać,to się ogarnę i normalnie przyjadę.
Prawda że mogę?Prawda?Prawda?
Legnica
 

Post » Pt kwi 08, 2011 0:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

Legnica pisze:Na spotkanko do Torunia to nawet ja się wproszę,żebym miała oknami wchodzić i płatną niańkę zatrudniać,to się ogarnę i normalnie przyjadę.
Prawda że mogę?Prawda?Prawda?


No prawda, prawda, najprawdziwsza. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 08, 2011 8:12 Re: Hospicjum 'J&j'.

No, Legnica... :!: Ale impreza sie szykuje :!: Toruń mały :!:
Płatną nianię to ja wynajmuję od zawsze. Teraz dla ... jednej kotki 8O , jak sunia umarła. Ale Morela jeszcze nigdy nie została na noc sama... :roll: Pewnie jestem stuknięta... , trudno. Wcale sie nie boje, że coś sie stanie, tylko, że jej będzie ... smutno. To też powód żeby mieć więcej niż jednego kota...

Napisałam na bazarku książeczkowym o książkach.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2011 8:19 Re: Hospicjum 'J&j'.

Następny kot! Koniecznie! :ok: :ok:
Moja trójka nigdy nie czuje sie samotna, tak mi sie wydaje :lol: Widzę, jakie mają fajne relacje między sobą.
A co dopiero w taaakim stadzie jak u Agn!!!

A Grendel jak?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 08, 2011 17:39 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, jak dziś Grendel? - Nadal :ok: za biedaka. Może jeszcze się pozbiera...?

Od paru dni czuję niechęć do miau. I mam wrażenie, że takie forum, na którym administracja aprobuje prześladowanie kogoś, a potem go w końcu wyrzuca... to już nie moje forum. No cóż...
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 08, 2011 17:43 Re: Hospicjum 'J&j'.

Zaglądam po powrocie :1luvu:

Marikita, mam podobne zdanie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 97 gości