FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2011 14:24 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

ale super :piwa:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 22, 2011 19:22 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

Bardzo się cieszę, że Misia ma dom :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 23, 2011 17:44 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

wspaniale! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 23, 2011 21:18 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

wspaniale,
tylko ze ona została w domu tymczasowym czyli, ze kolejny pies w potrzebie juz w tym domu tymczasowym nie znajdzie tymczasowego schronienia...
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 23, 2011 22:03 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

bordo pisze:wspaniale,
tylko ze ona została w domu tymczasowym czyli, ze kolejny pies w potrzebie juz w tym domu tymczasowym nie znajdzie tymczasowego schronienia...

No tak, to niezbyt dobre rozwiązanie... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 19:53 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

Nowe zdjęcia Maluchów (Stasia i Nell):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 20:10 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

Niestety, Bordo ma racje...
jak podejmowalam decyzje ze Czikita po kilku nieudanych adopcjach, z problemem neurologicznym zostaje u nas - wszyscy mowili "wspaniale", jak moj TZ stwiedzil, ze prawie slepy, ale zakochany w nim, Misiaczek zostaje u nas - slyszlam "super" i "jestescie cudowni"
nikt wtedy nie myslal, iz w moim domu robi sie coraz tloczniej, ze na pewno pojawia sie koty, ktorych wyadoptowac mi sie nie uda pomimo prob i checi i ze czas kiedy nie bede mogla juz przyjac kotow na tymczas jest bardzo bliski ?

Rozumiem decyzje p.Haliny, bo sama tak robilam, ale nie ciesze sie... To, ze my - w stosunkowo waskim gronie - "dokacamy" i "dopsiewamy" sie coraz bardziej jest raczej smutne niz radosne...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 20:48 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

To prawda, Asiu - każde nasze dokocenie powoduje, że trudniej potem pomóc kolejnym kotom (czy psom). "Super" i inne zachwyty odnoszą się do faktu, że ten konkretny kot czy pies (zwykle bardzo potrzebujący) ma dom. Ale mnie też przemknęło przez głowę (kiedy czytałam opis) - "może szkoda, że sunia nie znalazła domu u tych potencjalnych chętnych, którzy o nią pytali". No, ale jest jak jest, Misia ma dom, gdzie będzie mogła bezpiecznie dożyć swoich lat.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 13:12 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

Asiu, Jolu - dzięki, że to napisałyście. Bo to dość niepopularne - gasić radość z domu stałego dla zwierzaka zrzędzeniem, że w ten sposób tracimy miejsce w domu tymczasowym.
Bo niestety - nie możemy "zapychać" się tymczasami zostającymi na stale, jeśli chcemy dalej pomagać zwierzakom - bo tracimy miejsce na kolejne potrzebujące pomocy zwierzaki - ktoś, kto zaadoptuje od nas kota odchuchanego, nie weźmie tego samego kota z ulicy, w - nazwijmy to - stanie początkowym.

Mój wyjazd nie pozwolił mi na oderwanie się od kocich spraw - Hanulka potrzebowała łapki, jakaś kotka z małymi na jej podwórku, na szczęście klatkowo poratowała ją Dulencja.
Dorotka znalazła kolejnego malce- szkielecik..

Przybyło...

Nic nie ubyło....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 13:46 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

ubył CZOKO :D Obrazek

Czoko pojawił sie na moim osiedlu w listopadzie, ludzie postawili mu kartonowe pudełko i mieszkał tam,
ja dowiedziałam sie o nim w styczniu i postawiłam mu pudło ze steropianu i pokochał ten domek,
jedni go karmili, inni kopali-piesek zdziczał,
złapałam go na przełomie styczni i lutego, został wykastrowany i zaczipowany,
pojechał do domu tymczasowego w Rzgowie gdzie oswajał sie z ludzmi,
ja przejęłam go w marcu,
przyzwyczaił się do nas, a my do niego, ale był juz czwartym psem w domu .........
cieszymy się, ZE W KOŃCU ZNALAZŁ DOM i trzymamy kciuki by Czokus był szczęsliwy
co prawda mieszka w budzie, ale nie sam, bo z bardzoooooo towarzyską bernardynką o imieniu NIUNIA, która na pewno ogrzeje go swoim wielkim włochatym cielskiem:)
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 13:52 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

Wyjazd, jak już pisałam, nie dał mi odskoku od kocich spraw – telefony wzięłam ze sobą. Przed wyjazdem też było nerwowo - przestał mi się podobać mały Pan Pikuś – w środę rano nie chciał jeść i wyglądał nieszczególnie. W środę po pracy, w locie na 25lecie ślubu moich przyjaciół, zapakowałam mu kroplówkę podskórnie i convalescence dopyszcznie. Po powrocie z imprezy nadal mi się nie podobał, w czwartej świtem wyjeżdżałam na dwa dni, nie mogłam go zostawić w takim stanie na głowie kociej niani, skąd inąd bardzo troskliwej opiekunki, ale bez samochodu – a czwartek wolny dzień, tylko niektóre lecznice czynne... No i martwiłam się o dwa małe urzędniki – nieszczepione. Więc prosto z imprezki z całą trójką popędziłam do całodobówki – Pan Pikuś został trochę na wyrost w szpitaliku, urzędniki zaszczepiono.

I jeszcze zdążyłam się spakować i trochę pospać przez wyjazdem.

W czwartek po drodze przekazałam kocie zaopatrzenie Justynie_ebe w Bełchatowie, a potem już prawie spokojnie dojechałam do Myślenic, po drodze tylko umawiając Hanulkę z Dulencją na przekazanie klatek łapek - Hanulka ma kotkę z kociakami na oku.

W Myślenicach świętowaliśmy hucznie, uroczyście i wesoło setne urodziny Babci Gesi, seniorki naszej rodziny. Intensywne udział w atrakcjach uniemożliwił mi odbieranie telefonów - dzięki czemu okazało się, że niektórzy karmiciele potrafią i beze mnie coś zrobić

Kocie sprawy skutecznie dopadły mnie w piątek wieczorkiem - zaraz po wjeździe do Łodzi. Dorotka znalazła maleńkiego zapyziałego kotka, i miała biec z nim do Ań, a mnie zaprzęgnięto do wożenia kota z Jarzynowej – ostatni z tamtejszej ósemki, złapany po kilku miesiącach prób. Bo ktoś od rana go miał wieźć do lecznicy, ale … Najwyższa pora była na tego kotka – kotka w mnogiej ciąży..

Potem już tylko po Pana Pikusia – nie oddali mi kotka, jeszcze chcą poobserwować.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 14:57 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

bordo pisze:ubył CZOKO :D Obrazek

Czoko pojawił sie na moim osiedlu w listopadzie, ludzie postawili mu kartonowe pudełko i mieszkał tam,
ja dowiedziałam sie o nim w styczniu i postawiłam mu pudło ze steropianu i pokochał ten domek,
jedni go karmili, inni kopali-piesek zdziczał,
złapałam go na przełomie styczni i lutego, został wykastrowany i zaczipowany,
pojechał do domu tymczasowego w Rzgowie gdzie oswajał sie z ludzmi,
ja przejęłam go w marcu,
przyzwyczaił się do nas, a my do niego, ale był juz czwartym psem w domu .........
cieszymy się, ZE W KOŃCU ZNALAZŁ DOM i trzymamy kciuki by Czokus był szczęsliwy
co prawda mieszka w budzie, ale nie sam, bo z bardzoooooo towarzyską bernardynką o imieniu NIUNIA, która na pewno ogrzeje go swoim wielkim włochatym cielskiem:)

Madziu, wspaniale, bardzo się cieszę!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 15:04 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

annskr pisze:Wyjazd, jak już pisałam, nie dał mi odskoku od kocich spraw – telefony wzięłam ze sobą. Intensywne udział w atrakcjach uniemożliwił mi odbieranie telefonów - dzięki czemu okazało się, że niektórzy karmiciele potrafią i beze mnie coś zrobić.

:ryk: No pewnie. Niektórym przyda się taka lekcja samodzielności :D
Ale na co dzień karmicielki nie robią bo nie muszą - "pogotowie annskr czynne 24 godziny na dobę"! Wiem, bo sama korzystam :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2011 15:31 Re: Łódź 812+246 - Misia sunia staruszka ma dom :)))

jolabuk5 pisze: "pogotowie annskr czynne 24 godziny na dobę"! Wiem, bo sama korzystam :oops:
Jolu, Ty korzystasz awaryjnie w sytuacjach, kiedy naprawdę sama nie dasz rady. A pomagasz bardzo :1luvu:
A panie karmicielki różnie... Jedna właśnie potrzebuje łapkę i jest baaaardzo niezadowolona, że w domu będę nieco później, jej teraz właśnie pasowałoby odebrać.


Bordo, wielkie kciuki Chokusia :ok: :ok: :ok: :ok:


Pan Pikuś ok, zabieram go dziś z lecznicy :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 26, 2011 13:14 Re: Łódź 812+246 - Choco ma dom :))) Kciuki za niego!!!!

Maluchy są milutkie (Staś i Nell):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 106 gości