
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:Zepsuła mi się myszka!!
I nie mogę swobodnie kopiowac tekstu!![]()
Czy ktoś może zestawić opisy dwóch kandydatur?
villemo5 pisze:Zepsuła mi się myszka!!
I nie mogę swobodnie kopiowac tekstu!![]()
Czy ktoś może zestawić opisy dwóch kandydatur?
Dorta pisze:villemo5 pisze:Chciałabym zgłosić kandydatkę do kwietniowej pomocy Czarownic.
To Jola.goc i jej koty zdrojowe. Jola mimo własnej choroby odmawia sobie wszystkiego, by wykarmić zdrojowe stadko. Co i rusz trafia na koty w potrzebie.
Tu jedyny wątek, jaki znam:
viewtopic.php?f=1&t=86323&start=1500
Jola ma trudności z dostępem do sieci, więc i wsparcie trudniej.
Poproszę osoby, które wspierają Jolę o napisanie czegoś więcej o jej pracy.
Wspieram Jolę jak tylko mogę, ona ma bardzo wielkie serce dla kotów.
Mimo, że sama poważnie, przewlekle jest chora, to w zimie, w największe mrozy szła do kotów kilka razy z ciepłym mlekiem, oczywiście w nocy. W dzień tez zachodzi sprawdzając czy wszystkie są.
Obecnie przygarnęła chudziutką, malutką koteczkę, leczy ją obecnie i ze strachem mysli że to będzie kolejny kot w domu na stałe.
Kotka jest bardzo proludzka więc jej na pewno nie wypuści do zdroju jako kota wolnożyjącego.
Jakby było mało pod okno mieszkania przychodzi piękny biało-rudy kot, głośno domagając się jedzenia, Jola oczywiście zaraz wylatuje z domu z jedzeniem dla kota(niestety sąsiedzi się już dopytują ile to ona ma kotów)
Ponadto na parapet wskakują dwa koty, dla których jest to stała stołówka, jeden z nich zreszta często tam śpi.
Ostatnio Jola kastrowała i sterylizowała kilka kotów zdrojowych, na resztę brak kasy niestety.
Poniewaz byłam parę dni u Joli, to niestety widziałam że są już kleszcze, przydałoby się wsparcie na jakieś preparaty, bo Jola nie da rady wyciagnąć wszystkich kleszczy. Zresztą nie wszystkie koty podchodzą na tyle blisko żeby te kleszcze usunąć.
Dorta
barba50 pisze:Aleba pisze:Dziewczyny, głupio mi, że to piszę, ale muszę.
Władowaliśmy się w koci koszmar: viewtopic.php?p=5859925#p5859925
Koszty zabiegów będziemy musieli pokryć my. To ładne kilka tysięcy złotych. A do tego koszty przetrzymania, leczenie kociaków, żarcie, żwir...
Gdyby ktoś mógł i chciał nas jakoś wspomóc...
Aleba ubiegłaś mnieWłaśnie chciałam oficjalnie zgłosić kandydaturę Jokota (czy Jokotu
) do kwietniowego głosowania. To co przeczytałam i zobaczyłam w wątku zjeżyło moje (siwe) włosy na głowie
![]()
Takich "obrazków" jeszczem nie widziała
villemo5 pisze:Dzięki mmk!!
No to zaczynamy głosowanie!!
Mój głos na Jolę. Na odciętą od sieci, samotną, chorą, ale bardzo dzielną Jolę!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 92 gości