Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 11, 2010 15:30 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Tylko jakoś o satysfakcję trudno z tego powodu :?
To co Ci mam wysłać, wyślę juterkiem. Kocicka w wysokiej ciąży się trafiła i miałam kurs do Koterii
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2010 15:32 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Ba! Co tu o staysfakcji gadać...
jak czytam pewien wątek, to jakoś NAPRAWDĘ nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie idzie o znalezienie rowiązania, ale o udowodnienie, że niektóre sprawnie funkcjonujące rozwiązania są złe. Wkurza mnie to! :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 11, 2010 15:34 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

villemo5 pisze:Ba! Co tu o staysfakcji gadać...
jak czytam pewien wątek, to jakoś NAPRAWDĘ nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie idzie o znalezienie rowiązania, ale o udowodnienie, że niektóre sprawnie funkcjonujące rozwiązania są złe. Wkurza mnie to! :evil:


Który? Bo ten o odpowiedzialnych DS/DT zdechł chwalić Pana...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2010 17:46 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Agn pisze:
woodpeck pisze:Contemporary Noise Sextet :1luvu:


No chyba oszalałaś....

:mrgreen:

myślę, że możesz mieć rację :wink: i z tego powodu właśnie sobię płytkę włączyłam, tylko że tym razem contemporary noise w wersji quintet

woodpeck

 
Posty: 111
Od: Pt lut 20, 2009 13:08
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 11, 2010 17:51 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

woodpeck pisze:
Agn pisze:
woodpeck pisze:Contemporary Noise Sextet :1luvu:


No chyba oszalałaś....

:mrgreen:

myślę, że możesz mieć rację :wink: i z tego powodu właśnie sobię płytkę włączyłam, tylko że tym razem contemporary noise w wersji quintet


Bueeee :?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 11, 2010 19:19 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Zofiu - fstyć siem.

Obłożona swoimi FIV-kami [i nie tylko nimi] przykimałam chwilkę. Obudziłam się z bólem głowy i alergią w oczach.
Pieśń Rewolucyjna zatem będzie się rodzić w bólach. 8)

Generalnie jestem potwornie przygnębiona cała tą sytuacją.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 11, 2010 19:28 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

też odwiedziłam ten wątek i wcale się nie dziwię dzisiejszemu
przygnębieniu szczególnie Agnieszki ,bezsilność jest straszna , zawsze czegoś brakuje do zorganizowania jakiejś fajnej furtki dla kotów takich jak tamte biedaki...
Tak sobie myślę teoretycznie - wolny domek ,media 70 m2 i co z tego te koty potrzebują praktycznie opieki całodobowej ,blisko miasta i lekarza fachowca nie takiego ,kici , kici
muszę szybko na emeryturę sie wyprawić by mieć czas .
Czy są na forum Ciocie po 60 ?

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 11, 2010 21:42 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Podczytuję :ok: :ok: :ok:

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pt mar 12, 2010 0:28 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

iwona66 pisze:Tak sobie myślę teoretycznie - wolny domek ,media 70 m2 i co z tego te koty potrzebują praktycznie opieki całodobowej ,blisko miasta i lekarza fachowca nie takiego ,kici , kici


No to tylko Toruń sprosta takim kryteriom. :mrgreen:


Ciężko jest.

I nawet powstanie takiego `domku` nie rozwiąże sprawy...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 7:20 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

bo będą nowe i jeszcze wiele innych nowych :cry:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt mar 12, 2010 9:11 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Właśnie :evil:

Rozważając zupełnie teoretycznie w moim dużym domu z
wygospodarowałaby się miejsce dla 1-2 takich kotów. Mogłyby nawet być całkiem odizolowane. Tylko, że :twisted:
Nie miałabym za co zapewnić im właściwej opieki wet, ani JAK. Bo wetów u nas mamy. Dużo. Agn wie, jak leczą koty. Każde ich posunięcie konsultuję w Toruniu, żeby nie pozwolić skrzywdzić przypadkiem moich futrzastych dzieci. A to pokazuje, ze tak naprawdę o domy dla kotó "z wyrokiem" jest naprawde trudno.
A przeciez utrzymanie kota to nie tylko wydatki na weta...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 12, 2010 11:00 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Dziewczyny, czy też chłopaki, że się wtrącę, jeśli okazało się, że jeden bardzo stary, chory bezdomny kot z mojego stada nie ma tych dwóch chorób wirusowych o których piszecie, to czy cała reszta prawdopodobnie też nie będzie miała, a jeśli tak to jakie są objawy, jak mogę to stwierdzić. Czasami biorę na leczenie kk do domu jakiegoś bezdomniaczka i nigdy żadnych testów mu nie robię, a jak zaczęłam czytywać o kotach u Agn to strach mnie obleciał, bo w domu zdrowe koty mam. I czemu piszecie, że ta białaczka jest gorsza od FIV, ile kot w zasadzie z tymi choróbskami może przeżyć przy systematycznym leczeniu, ile mniej więcej lat, biorąc pod uwagę Wasze doświadczenie w leczeniu. Jeśli Bogusz ma taką dobrą opiekę u Agn a mimo wszystko taki chory to aż człowiekowi płakać się chce jak pomyśli sobie o tych bezpańskich.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 11:07 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Ale to, że ktoś nie może wziąć kolejnego kota jest zupełnie normalne. Nie chodzi mi o to, by nagle wszyscy zaczęli barć koty na tymczas. Przecież w ogóle jest za dużo kotów, których nie możemy zabrać do siebie. Mi chodzi tylko o to, że w pewnym sensie, pod naprawdę niewieloma `ale` - FIV-ki to normalne koty.

Mam makabryczną wizję leżących na stole uśpionych ciał. Jakiego boleśnie ironicznego wydźwięku nabiera określenie pokot.
To nie jest eutanazja. Jakkolwiek byśmy to argumentowali. To nie są koty cierpiące, dla których nie ma leku. Objawowo to są zdrowe koty.
Dla mnie nie różni się to niczym od usypiania w schronach `bo nie znalazł domu`, `bo jest stary`, `bo ma złamaną/amputowaną nóżkę`...

O moją twarz ociera się Tofu. FIV-ek, którego dwukrotnie wyciągnęłam za uszy z zapaści.

Nie mogę więcej nic zrobić.
Gadałam z Małą1 - przyjadą dwa. Mała1 ma wybrać...

Czy naprawdę nikt nie widzi tego dramatu???
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 11:11 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

golla pisze:.... I czemu piszecie, że ta białaczka jest gorsza od FIV...

Chodzi o zaraźliwość.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 12, 2010 11:14 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

golla pisze:Dziewczyny, czy też chłopaki, że się wtrącę, jeśli okazało się, że jeden bardzo stary, chory bezdomny kot z mojego stada nie ma tych dwóch chorób wirusowych o których piszecie, to czy cała reszta prawdopodobnie też nie będzie miała, a jeśli tak to jakie są objawy, jak mogę to stwierdzić. Czasami biorę na leczenie kk do domu jakiegoś bezdomniaczka i nigdy żadnych testów mu nie robię, a jak zaczęłam czytywać o kotach u Agn to strach mnie obleciał, bo w domu zdrowe koty mam. I czemu piszecie, że ta białaczka jest gorsza od FIV, ile kot w zasadzie z tymi choróbskami może przeżyć przy systematycznym leczeniu, ile mniej więcej lat, biorąc pod uwagę Wasze doświadczenie w leczeniu. Jeśli Bogusz ma taką dobrą opiekę u Agn a mimo wszystko taki chory to aż człowiekowi płakać się chce jak pomyśli sobie o tych bezpańskich.


Golla - fakt występowania FIV i/lub FeLV w stadzie mogą potwierdzić tylko testy.
To, że jeden ze stada nie ma FIV(+) nie musi oznaczać, że inne nie mają - jeśli koty walczą i nie są pokastrowane.
FeLV to nieco inna bajka - białaczką zakaźną [wirusową] koty mogą się zarazić przez wzajemne mycie i jedzenie ze wspólnych misek.

Jeśli bierzesz kota do leczenia, to powinnaś zadbać przynajmniej o minimum rozsądku. Kot powinien być izolowany [choćby w łazience], jeśli po okresie izolacji ma kontakt z Twoimi kotami to absolutnie nie wolno dopuszczać do jakichkolwiek scysji między kotami.
Konieczna jest drobiazgowa dbałość o higienę - mycie kuwet, misek i częste mycie podłogi [najlepiej środkami odkażającymi].
Twoje koty powinny być regularnie szczepione i odrobaczane.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy i 681 gości