mirka_t pisze:
Werka1 podpowiedziała mi żeby spróbować smarować ucho Miszy maścią tribiotic. Po 4 dniach smarowania ucho wygląda lepiej, jednak nadal nie wiadomo czy się zagoi. Na razie wstrzymujemy się amputacją. Misza znowu ma niezły apetyt, więc chyba zagoiły mu się dziąsła po ekstrakcji zębów.
Tribiotic jest świetny - szczególnie na ropiejące wany w uszach. Sama stosowałam

Polecany po przebijaniu uszu jak się paprze. Mirka podeślę Ci jeszcze moje magiczne mazidło

Przepis przywieziony od lekarza z Litwy, wyrabiane "ręcznie" w sterylizatorze, skład: kit pszczeli, wazelina, woda destylowana i chyba trochę utlenionej (nie pamiętam dokładnie). Sąsiadki (pielęgniarki) mama staruszeczka przewróciła się kiedyś i uderzyła głową (a właściwie uchem) w szafkę i rozcięła sobie to ucho. Babcia się zapierała rękami i nogami że nie chce na dyżur żeby ją zszyli. Sąsiadka zalepiła jej ucho mazidłem i się zrosło.