Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 01, 2009 16:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Nie wiadomo. RTG może nic nie wykazać.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 01, 2009 16:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

a uzbierało się coś na to jego RTG? ja jesze mam jakieś 7zł dla Kitka + wpłacę z 10zł z racji nowego miesiąca.

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Pon lis 02, 2009 19:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Witam,
Czy ruda piękność (Richie) ma już dom?
Szukam właśnie takiego rudego kotka i chciałabym go adoptować.
Jestem z woj.łódzkiego.

Kot-linka

 
Posty: 311
Od: Pon paź 19, 2009 14:16
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post » Pon lis 02, 2009 20:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Richie nie jest jeszcze do adopcji. Muszę go zaszczepić a potem pewnie wykastruję.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 02, 2009 20:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Ho-ho, dawno nie zaglądałam, a tu pewnie sie dużo działo.
Zaraz przejrzę stan inwentarza, szczególnie pod kątem moich ulubionych plaskatych ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lis 02, 2009 21:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

W jakim wieku jest Richie?
Po adopcji mogę zrobić szczepienia, jak i zobowiązuję się do kastracji kocurka.

Kot-linka

 
Posty: 311
Od: Pon paź 19, 2009 14:16
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post » Pon lis 02, 2009 21:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Richie ma około 5 miesięcy. Niedawno przechodził kaliciwirozę i bez szczepienia nie mogę go wydać. Stres może spowodować nawrót choroby.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 02, 2009 21:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Rozumiem,dziękuję za informacje.

Kot-linka

 
Posty: 311
Od: Pon paź 19, 2009 14:16
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post » Wto lis 03, 2009 13:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Mirko, pozwolę sobie zapytać, który z Twoich tymczasów jest najbardziej łagodny, miziasty i tolerujący inne koty i psy?
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 03, 2009 14:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Ciężko powiedzieć jednoznacznie, że dany kot lubi wszystkie koty i psy. Sądzę, że Richie, Munio, Kitek i kocięta najłatwiej odnalazłyby się w nowy zakoconym i zapsionym domu. Z kociąt najfajniejsza będzie bura szylkreta i rudy. Biało szara też jest niczego sobie a biała szylkreta i czarna jeszcze ciut bojaźliwe, choć pieszczoty i koty lubią. Kocięta mają jeszcze dystans do psa a Grzdyl wręcz uprzedzenie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 03, 2009 16:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Arni ma zaklepany dom i przeprowadzi się 12 listopada. Mam nadzieję, że nie wywinie mi do tego czasu żadnego numeru.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 03, 2009 17:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

hurra ja nie w temacie ,bo swiezo dokocona i z obledem szczescia latam.....o co chdzi ze szczepieniem i dla kogo czy ktos mi moze wytlumaczyc ....prosto tak bvy zrozumiala baba po konskiej dawce antybiotyku- antybiotyk zamiast mnie ulecyzc powalil mnie odrobinke .....Mireczko nadaj w skrocie i zrozumiale nawet dla mnie 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 03, 2009 17:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Tylko nie za bardzo rozumiem, o co pytasz. Jeśli chodzi Ci o szczepienie Richiego, to on nie był jeszcze wcale szczepiony a jest na tyle młody, że ryzykowne by było wydawać go bez szczepienia. U mnie lekko, ale jednak przechorował kalici. Szczepienie w pewnym stopniu powinno uodpornić kota między innymi na wirusa kalici tym samym po zmianie domu, czyli kolejnym stresie Richie nie powinien mieć nawrotu choroby lub, jeśli taki nastąpi to przechoruje ją jeszcze łagodniej niż poprzednio. Najważniejsze jednak, aby nabrał odporności na wirusa panleukopeni.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 03, 2009 21:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

ja pewnie nie na temat...
ale gdzie można dowiedzieć się czegoś więcej o kociskach z Bydgoszczy... jak trafiły do mirki_t, jakie mają charaktery, upodobania, i gdzie ta biedna dziewczyna je pomieściła?... pewnie dowiem się od samej mirki_t, al ei tak ma pewnie huk roboty... może mają jakies wątki?... :oops:
Obrazek Obrazek

wwmonnie

 
Posty: 169
Od: Pt gru 19, 2008 13:06

Post » Wto lis 03, 2009 21:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-56 kotów-Bydgoszcz.

Wwmonnie wątki mają nieliczne koty. Najprościej to sprawdzić w pierwszym poście datę przybycia kota do mnie a potem odszukać tą datę w którymś z poprzednich wątków i powinna być tam historia kota.

Informacje o charakterach przeplatają się w wątkach. Jeśli idzie o huk roboty to nie lubię się przemęczać. Wczoraj byłam u weta z Plamką. Ucho się jej spaprało i trzeba leczyć. Zatargałam też do weta Kitka i dostał szczepionkę przeciwko wirusówkom. Potem rozłożyłam na kawałki starą kanapę, bo wieczorem przywiozłam dla kotów nowy wypoczynek i stara kanapa poszła na śmietnik. Czekam na dostawę nowej ławy, która powinna spodobać się kotom. A tak poza tym to nudy.

Koty po prostu upycham nogą. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 178 gości