[WRO]Najpilniejsze przypadki,kocie tragedie str. 61

» Sob lip 18, 2009 21:12

Gu pisze:
Kicia_ pisze:
Gu pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Never dzięki za pomoc,ale musimy wiedzieć wcześniej,bo akcja jest trudna do zorganizowania...

Jaguśka pisz,co z kociakiem

Mamy w Warszawie domy już dla 6 bardzo chorych kociątek.Kto mógłby je zawieźć????

co znaczy chorych, i jakby one zniosly w tej chorobie bardzo dluga podroz?
i czy to jest jeszcze aktualna sprawa

Są chore, ale podróż im bardziej nie zaszkodzi niż dalszy pobyt w schronisku. Sprawa jak najbardziej aktualna!

Jade do jeleniej gory w pon wieczor, wracam w niedziele do wawy.
Czy w takim razie moge pomoc przy transporcie, pociag jedzie przez wroclaw glowny, ktos musialby czekac na mnie w warszawie od razu na stacji.
szczegoly na pw, jesli moge pomoc, wymienimy sie tel z zainteresowanymi telefonami

W niedzielę 26 lipca? o której godzinie we Wrocławiu?

» Sob lip 18, 2009 21:26

w nd 26 lip
wroclaw glowny 23.20 a odjazd 23.35, rano 27dmy warszawa o 6stej

» Sob lip 18, 2009 21:50

oj, to ja niestety nie będę mogła pomóc

» Sob lip 18, 2009 21:58

Kicia_ pisze:
Never pisze:
Kicia_ pisze:PILNE:
Szukamy osoby, która miałaby czas jeżdzić pociągiem z kociakami do różnych miejsc w Polsce. Bilety oczywiście opłacimy. Potrzebne tylko czas i chęci, żeby je zawieźć.

A kiedy by trzeba było jeździć? i jak długie by to były trasy?

Najdalej to chyba Wrocław-Warszawa. To jak na razie najpilniejszy transport, jakiego szukamy.

Kto organizuje sprawe transportu

Halo wrocek, pobudka

» Sob lip 18, 2009 22:16

na pewno kogoś "wystawimy" o tej godzinie z kociakami, jeszcze trochę czasu do niedzieli, ja mieszkam najbliżej, ale będę w pracy wtedy :cry:

, dziewczyny przeczytają i na pewno coś wymyślimy

» Nie lip 19, 2009 8:32

hej,już się obudziłam. :wink:

Do 26 jest jeszcze troszkę czasu,żeby wszystko zorganizować.Podam szczegóły na pw.

» Nie lip 19, 2009 13:25

odpisalam na pw.
doprecyzuje, jade w tamtejsze rejony na urlop rowerowy, moge zaoferowac opieke podczas podrozy, zainteresowane osoby musialyby mi dostarczyc/odebrac kociaki z dworca, transportera brac nie bede (nie mam w tej chwili rowniez wolnego).
Wszelkie ustalenia czy odpowiada czy nie, albo jakies ewentualnosci wchodza w rachube, to prosze kierujcie do osoby ktora chce kociaki przyjac, a nie cedujcie na mnie dzwonienie, poprosze uprzejmie, dziekuje.
Tel na pw podalam, jutro w necie nie bede regularnie, oczywiscie do 26stego mozna podjac decyzje.
Pozdrawiam

» Nie lip 19, 2009 13:42

Zapraszam:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97011&start=0

» Nie lip 19, 2009 17:02

W naszym schronie dalej jest ponad 30 kociątek.Było kilka adopcji w tygodniu,ale przybywa bardzo chorych miotów.Bez DT nie mają szans.Nikt "z zewnątrz" nie weźmie chorego kota...
Zdjęcia wieczorem.

» Nie lip 19, 2009 18:12

Zapraszam:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4700336#4700336

» Nie lip 19, 2009 18:15

BARAK 19.07.

424 i 425 Rodzeństwo chłopiec i dziewczynka,miały straszną biegunkę,ale na szczęście jest lepiej.

Mama 420 z podrzutkami.Biało-czarne jeszcze dzikuskowate,a biało-bure już na tymczasie u Ani :lol:

446 i 447 już na tymczasie :lol:

Mama szylkrecia i podrzutek maleńki czekają na swoją szansę... :cry:

462 Prawdziwy rasowy 7 m-czny kocurek.Na tymczasie u Jaguśki :lol:

406 438 Dwie roczne koteczki,bardzo się pokochały,ale małe szanse na wspólny dom zwłaszcza dla takich dużych dziewczynek :cry:

469 470 Dwuletnia szylkretowa koteczka i roczna czarno-biała.Czekają na sterylkę,nie mogą jeszcze iść do domu.Na zabieg czeka się baaardzo długo.Nie ma dwóch wetów w schronie-urlopy :cry: