Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Kropa pisze:test na obecność FIP : ujemny
Dla mnie to jest najciekawsze przy tej diagnozie FIP.
PcimOlki pisze:Przy pobraniu krwi zawsze warto popatrzeć na nią przez mikroskop. Wysiłek żaden.
Tu jest znaczna lekocytoza i limfocytoza - wygląda na jakąś infekcję, ale przy FIP nigdy nic nie wiadomo.
Współczynnik A/G też niezbyt ciekawy.
Wysiłek żaden, pod warunkiem, ze gabinet dysponuje mikroskopem....
Agn pisze:PcimOlki pisze:Agn pisze:Wysiłek żaden, pod warunkiem, ze gabinet dysponuje mikroskopem....
No tak - jeśli nie dysponuje jeszcze igłami do pobrań, to w ogóle nici z diagnostyki.
Żołnież bez karabinu, elektryk bez śrubokręta, wet bez mikroskopu.
Full virtual.
![]()
Nie mów, że nie znasz takich gabinetów...
Bo takie, które potrafią odmówić pobrania krwi kotu, bo 'się nie da' to ja też znam.
Agn pisze:PcimOlki pisze:Znam - gabinet fryzjerski dla psów prowadzony przez lek. wet.
Jednak zakładam, że skoro autorka zadaje sobie trud dochodzenia istoty problemu, odróżnienie fryzjera od lekarza nie będzie przekraczać jej możliwości intelektualnych.
Ha. Ja znam taki gabinet weterynaryjny nawet.
Ba. Znam też taki, gdzie mikroskop jest, tylko wet zaglądający w okular zawsze widzi wszystko 'w normie'.![]()
I te spostrzeżenia moje nie mają żadnego związku z możliwościami intelektualnymi autorki. Bo skąd miałaby wiedzieć czy wet ma mikroskop i umie widzieć co trzeba?
Zawsze wole, gdy w mikroskop patrzy analityk medyczny.
Agn pisze:A tak BTW - po co właściwie miałby patrzeć? [W tym konkretnym przypadku.]
Agn pisze:PcimOlki pisze:Agn pisze:A tak BTW - po co właściwie miałby patrzeć? [W tym konkretnym przypadku.]
W to, co z uporem muła eliminował bym jako dające wyjątkowo zbliżone objawy do FIP-a wysiękowego.
Czyli miałby zasadniczo looknąć na erytrocyty - czy nie mają czarnych kropek.
Kropa pisze:obraz krwinek czerwonych : bez zmian
Agn pisze:Żeby mieć pewność musiałabym sama looknąć.[O ile trafiłabym na fartowny moment wyrzutu hemobartonelli.
]
Agn pisze:Poza tym - za wysoki poziom limfocytów, jak na hemobartonellę.
Agn pisze:Kropa pisze:test na obecność FIP : ujemny
Dla mnie to jest najciekawsze przy tej diagnozie FIP.![]()
Wg wetki, tak może być ze względu np na mutację.
Ale ja się nie znam na tym.
Kropa, tak jak napisałam na PW - USG wątroby i serca. I ew. leczenie w kierunku niewydolności wątroby po uprzednim wykluczeniu zmian nowotworowych tego narządu.
Agn pisze:.... Bardziej charakterystyczne jest to dla infekcji wirusowych niż bakteryjnych.
Agn pisze:Zastanawiam się, czy nie warto by było pytać wetów za każdym razem przy tego typu objawach FIP-opodobnych o stosowanie tetracyklin zamiast amoksycyliny serwowanej w pierwszym rzucie kotom z podejrzeniem FIP-a. Hemobartonelli można nie wyłapać, nawet, jak ma się mikroskop i umie się zobaczyć, co trzeba w preparacie. A przy FIP zdaje się, że rodzaj antybiotyku i tak nie ma znaczenia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 1555 gości