koty z łódzkiego schroniska czekają, Malibu ma dom:)

[Nika Łódź]

ale akcja
Ciesze sie, ze Malibu wreszcie opusci schronisko, bo w tej izolatce wystarczajaco sie juz nasiedziala
Justyna, mam nadzieje, ze zwerbujesz tu kolezanke i opowie nam, co u Malibu slychac
Gratuluje Saskia, swietny domek, pod kuratela Justyny

[tangerine1]

Domek u Oli to WSPANIAŁY DOMEK

Poznałam Olę, jej syna, cztery koty i psa Ciapka. Wszyscy wspaniale zaopiekowali się Tedunio i aż mi było żal szukać dla nie stałego domku

Saskia, jeśli się uda i Malibu trafi do Oli, to białas wygra los na loterii.

[Magija]

bardzo sie ciesze ,
jakos ostatnio wlasne klopoty mnie przerosly, forum jednak daje mi nadzieje w ludzi

[saskia]

Mam pytanie: kto z Was dał namiar na Malibu Pani Barbarze Weissinger??

Pytam , bo ta Pani cały czas do mnie pisze w sprawie Malibeczki i jest również chętna na rasowe koty ze schroniska, ale gdy zaproponowałam półpersa, nie chciała i w końcu nie wiem, jaki to domek Malibu jest już zaklepana , ale jeśli to dobry domek, to mogłabym poszukać tej pani innego kota. Tylko, że mam pewne wątpliwości...może jestem zbyt podejrzliwa, ale ostatnio za dużo było nieudanych adopcji. Pani Barbara napisała mi, że ktoś z forum przesłał jej zdjęcia i opis Mailbu...

[justyna_ebe]

Donoszę, że:

Malibu (teraz Selma) jest już w swoim domu

Pojechałam dzisiaj z Olą do schroniska. Okazało się, że oprócz grzybicy i świerzba kotka przeraźliwie kicha, oczka ropieją i coś nie tak z prawą przednią łapką. Ola jednak stwierdziła, że nie po to jechała tyle kilometrów, żeby teraz kotkę zostawić w schronisku.
Oczywiście nie zdążyłyśmy na pociąg (na naszych oczach odjeżdżał ) więc dziewczyny zostały odstawione do Częstochowy i złapały inne połączenie. W busie z Sosnowca do Czeladzi zaczęło mocno śmierdzieć ale Ola udawała niemca
W nowym domu Malibu vel Selma zwiedziła od razu pokój, zdobyła serce syna Oli, biegnie na każde zawołanie, wskakuje na kolana i nadstawia łebek do głaskania No i bardzo chce poznać kocie towarzystwo koczujące z drugiej strony drzwi.
Po niedzieli wybierają się do weta. To tyle

Można zmienić inf na pierwszej stronie

[zosia&ziemowit]

Gratulacje dla Malibu!
Domek świetny teraz tylko podleczyć i super kot gotowy!

[Nika Łódź]

BRAWO
Kolejny kot ma dom

[Magija]

no to aby szybciutko sie Selma wyleczyla i zadomowila z reszta bandy

[Tika]

kolejny kotek ma swój wspaniały domek - ale się cieszę !!!
Kciuki za szybkie wyleczenie Malibu !

[LimLim]

Wspaniała wiadomość. Mogę spokojnie usunąć ogłoszenie z adopcyjnej

[Lidka]

Jak dobrze czytac takie wadomosci:)))
Kolejny sukces:))
I niech juz tak dalej bedzie.
Mam nadzieje, ze czasem dowiemy sie co u Salmy slychac

[justyna_ebe]

Jak dobrze czytac takie wadomosci:)))
Kolejny sukces:))
I niech juz tak dalej bedzie.
Mam nadzieje, ze czasem dowiemy sie co u Salmy slychac

Selma mieszka w Czeladzi - całkiem blisko Katowic Myślę, że możesz ją nawet odwiedzić Ola się ucieszy



O godz. 22:30 Ola napisała:

"Selma spi na bujaku,zjadla karme z dodatkiem tych witamin od ciebie,teraz spi
jest the best
juz jest kochana"

[saskia]

Dopiero teraz przeczytałam...no i się poryczałam, bo przecież Malibu była jedną z moich ulubionych schroniskowych bidulek. Dobrze, że już nie jest w schronisku, bo tam nigdy by nie wyzdrowiała...napiszę tylko jedno słowo, ale wkładam w nie wszystko co czuję- DZIĘKUJĘ

[justyna_ebe]

Długo nie pisałam o Selmie (Malibu) ale długo trwało leczenie kotki. Dopiero po zmianie weta coś się ruszyło. Kotka miała kk, zaatakowane zatoki, grzybicę a po wymazie wyszedł jeszcze gronkowiec w uszach. I to właśnie tego gronkowca najtrudniej było wytłuc. Ola w pewnym momencie była mocno podłamana bo finanse topniały (leczenie 400zł) a końca nie było widać. Na szczęście kotka dzielnie znosiła zastrzyki i płukanie noska i wreszcie zaczęło świtać swiatełko w tunelu. Za dwie ostatnie wizyty wet nie wziął pieniędzy, bo stwierdził, że skoro Ola pojechała po kotkę aż do Łodzi to on to rozumie, bo sam jest miłośnikiem młynków i po jeden jechał aż na Ukrainę
Niniejszym z radością informuję szanowne grono forumowiczów, że Selma jest już zdrowa! Jej ulubionym miejscem jest monitor a w nocy poduszka Oli - śpi przykryta kołdrą. Zaprzyjażniła się już z kocurem i psem a z kotkami zawarła pakt o nieagresji. Sierść na uszkach najprawdopodobniej już nie odrośnie ale nie przeszkadza to jej opiekunom.
Zdjęcia będą niebawem jak tylko uda się pożyczyć aparat.

[Lidka]

Super, bardzo sie ciesze:))
A czy Ola ma jakiegos maila?
Bo rzeczywiscie chetnie bym pojechala z aparatem:))