PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Gratuluje! :201421

Rozmawiałam z panem, który wczoraj adoptował Wenus. Okazało się, że w tym domu już jest kociak. W sumie szkoda, że nie wzięli jakiegoś podrostka zamiast Wenus, ale maluch i Wenus też zapewne się dogadają.
Na razie nie jest kolorowo. Wenus wykazuje agresję w stosunku do ludzi i do kociaka. Ale miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży. W końcu minęła dopiero doba od adopcji :mrgreen:

magdar77 pisze:No a ja jestem wolo....... Przyszły wyniki .

ja też

Dziś nie było żadnej adopcji,ale to raczej oczywiste skoro ja byłam u Kotów.O Burasi 647/14 już wiecie.Z dwupaku małych Czarnuszków CXXIV/14 jeden nie dał rady.Umarł w nocy.Druga,bo to Dziewczynka nie chce jeść kurczaka .Pije tylko mleko z butelki,ale na szczęście sporo.Jest chudzieńka,każdą kosteczkę można Jej policzyć.Boję się ,że i Ona nie da rady.Ale Maluszka pięknie korzysta z kuwety.Napisali,że ma 6 tygodni,ale wygląda na dużo mniejsza.Czteropak Dziewczynek CXXVIII/14( Buro-Białe i Buro-Szylkrecie) powitał mnie warczeniem ,syczeniem i fukaniem.Ale kiedy wstawiłam Im do klatki wielką michę z kurczakiem zrobiło się cicho .I więcej już na mnie nie warczały ,tylko ciekawie się przyglądały.Wyglądają zdrowo,roznoszą klatkę kotłując się.Podrostek z żółtego Toluś 666/14 nie bawi się w ogóle.Przestraszył się wędki z myszką.Uciekł ze strachu przed nią pod ławkę.Ale to mega miziak.Ciągle by wisiał na człowieku,przytulał się albo leżał na kolanach.Pan Blakot był dziś bardzo humorzasty.Na zmianę-to mruczał i pozwalał się głaskać to warczał i próbował walić łapą.Wołowina dziś be dla Blakota-zjadły ją Dziewczynki z czerwonego pokoju i Toluś.Blakot zaś zjadł całą saszetkę animondy rafine dla seniorów.Jasia 446/14,Czarnulka 419/14 i Ella 426/14 z czerwonego pokoju to rozmruczane,bardzo proludzkie przylepy. Pięknie bawiły się dwiema wędkami z myszką .Jasia jest spokojniejsza,ale te dwie Czarnuszki roznoszą wręcz pokój ,ganiają się, szaleją tak ,że co chwila wszystkie posłanka i budki leżą na podłodze.Nie mówiąc już o ciągle wylewanej wodzie z miski.Super dziewczynki-wesołe,rozbrykane bardzo miziaste luzaki.Kurczaka było dużo,zostanie dla Maluchów na jutro i pojutrze.Po trochu dałam też wszystkim Starszakom.Jadly z wielkim apetytem,nawet Blakot.
W przyszłym tygodniu będę u Nich we wtorek.

Biedne maluszki

. Oby chociaż dziewczynce się udało.
W A1jest jakaś mleczna obsesja. Te maluchy podczas pobytu w szpitalu (ponad tydzień) jadły tylko stały pokarm i świetnie sobie z tym radziły.

Kuba, Tobie również gratuluję :201421

Jakie to smutne z czarnuszkami

Czy zostało to małe, które jest na pierwszym planie na zdjęciu, które im wczoraj zrobiłam? Było jakby bardziej energiczne.

:201440

dla świeżo upieczonych oficjalnych wolontariuszy

Czekamy także na sformalizowanie statusu następnych

Tej Malutkiej podtykałam pod buzię palec namoczony w rosołku i umazany kurczakiem .Odsuwała buzię i nie chciała.Ona jest marniutka i w dodatku sama.We dwoje byłoby troszkę łatwiej.To ta z białym krawacikiem i skarpeteczkami.Umarł cały Czarnuszek.

Czy wiadomo coś o czarnej Malusi z klatkowego ?

Mam nadzieję, że Malusia żyje, że z Burasią 647 też jest wszystko ok, będę w poniedziałek.

Malusia kiepsko, ale jeszcze żyje.
Za to doszły maleńtasy znacznie mniejsze od niej - około 2-3 tygodniowe

.

Jutro z Asią obstawiamy szpital. Planuje ktoś być na adopcjach?
A w niedzielę?

Ja spróbuję jutro dotrzeć, ale nie obiecuję i jeśli już to z Małolatą.

magdar77 pisze:Ja spróbuję jutro dotrzeć, ale nie obiecuję i jeśli już to z Małolatą.

Qbeł poratuje

. Będziemy 12-16 , zobaczymy jak zakończy się dzień :wink:

Super!
W poniedziałek będzie sonata, a we wtorek i czwartek MAU :ok:

Dziś do Asi i do mnie dołączyła boniedydy, zaniedbując swoje ważne obowiązki :wink:

.

Do domów poszli:
Maluszka z miotu CXXIV/14 :ok:

Oprócz niej jeszcze mniejszy czarno-biały maluszek z miotu CXXIX/14 :ok:

A z dorosłych:
446/14 - Jasia

I prosto ze szpitala na doleczenie w domu fenomenalny 791/14 - Rumcajs. Podobno wypadł z 8 piętra.

ze smutniejszych wieści:
647/14 , która została cofnięta z adopcji przez brak sterylki, nadal nie jest wysterylizowana, bo choruje na katar

745/14 - Żbiczek, znowu siedzi w klatce i oprócz grzyba leczy katar

. (nie chciał pozować do zdjęć).

Na domy czekają:
w pokoju klatkowym jedna biało-bura maluszka

Żółty jest pusty.

Zielony:
505/14 - Blakot

Czerwony:

419/14 - Weneda - czarna około siedmiomiesięczna kotka, wysterylizowana

426/14 - Lilla - młoda miła zabawowa koteczka

Miętowy:
819/14 - Zenon - kot patyczkowy. Siedzi schowany w budce, syczy, drapie. Dziś młody chłopak, który w schronisku odpracowuje swoje winy, siedział z nim godzinę, głaskał patyczkiem i doprowadził do tego, że Zenon wyszedł z budki i pozwolił pogłaskać się ręką :201461

. Potem uciekł i znowu nie zgadzał się na pieszczoty, ale powolutku pokażemy mu, że ludzie są fajni :ok:

635/14 -Marusia. Już raz była w A1. Bardzo fajna, miła pieszczocha.

595/14 - Laura - ogromna pieszczocha. Ciągle mruczy, lubi siedzieć na plecach.

A gdyby komuś było mało kotów, albo będzie narzekał, że są tylko czarne to może się zdecydować na jakiegoś ze szpitala na doleczenie:

712/14 - po kastracji, dolecza katar, łagodny pieszczoch

721/14 - wykastrowany, dolecza katar, miły

751/14 - kastrat, super miły, gaduła, ma zabawny cieniutki głosik

Po sterylkach są również (póki co zdrowe):
601/14 - Dasza

815/14 - Myszka

807/14 - Emilka

600/14 - Lajla

582/14 - kocurek, bezogonek

I pamiętajcie o Stereo - najdłuższy schroniskowy staż!

Długiego,zdrowego i szczęśliwego życia w Waszych domach Maluszki,Jasiu i Rumcajsie.Mam nadzieję ,że i ostatnia Dziewczynka z czteropaku CXVIII/14 jutro pojedzie do swojego domu.

Aha, jeszcze jeden kot pojechal do domu, a właściwie wrócił. Bura kotka została odebrana przez właściciela :ok:

Wczoraj został cofnięty z adopcji biało-bury Tolek 666/14,bo zaglucił.
Państwo, którzy chcieli go adoptować (i zapisali się na niego) dziś przyjechali na paluch,żeby dowiedzieć się jak się czuje.
Jeśli się nie rozmyślą to jutro przyjadą zabrać go ze szpitala, żeby leczyć go w domu :ok:

Toluś jest w sali 1, jakby co :wink:

PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kto przegląda forum