Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dziękuję

jak się trzymasz, Dorotko :?:

coś się poukładało :?:

Zdzira

Mija fajna akrobatka :ok:

Widzę, że nasi synowie są rówieśnikami - Krzyś 12 czerwca skończy 22 lata :twisted:

nic ,czekam i udaje że wszystko jest ok.
Renty niestety jeszcze nie dostałam ,a czy w ogóle dostanę :cry:

Dorciu, a Amanda toleruje gluten?

jamkasica pisze:Dorciu, a Amanda toleruje gluten?

tak ,Amanda ma 12 lat i była zawsze najzdrowszym psem ,badania krwi miała niezłe ,wątroba tylko nie bardzo.
ma kardiomiopatię :cry:

jakie to wszystko niesprawiedliwe, Dorotko...... :cry:

[quote="dorcia44"]

Łojojoj, Cudna :1luvu:

Jakbym moją Kropcię widziała, też była taka czochrata ze znaczkiem magdonalda na czole :1luvu:

Zaglądam, podziwiam i trzymam kciukasy .... :ok:

mała Tygrynia prześliczna - chyba zajrzę do Ciebie, aby to maleństwo wymiziać i osobiście się nią nacieszyć :1luvu:

te niebieściutkie ślepka :1luvu:

Ja też czekam na forsiaki ... na koncie "mniej niż zero" :cry:

jakaś masakra .... :evil:

Ło matko Dorciu jaki cudny jest ten mały Tygrysek

za Zdziroszkę

Dorotko , panowie zawsze muszą przetrawić . Oni tak maja . Kastracją ?!? Sterylka ?!?

Nigdy w życiu ! :evil:

Tak reagują jakby to o ich .... chodziło :ryk:

Ale potem racje przyznają .
Kciuki za zdrówko : :ok:

a przecież pieniądze szczęścia nie dają :twisted:

Zdziroszka już pewnie po ,trzymałam łapki przy goleniu brzuszka.
Waga kici 2.70. wiek ok. 8 miesięcy .
Mała jest ale zwarta ,nie jest chuda chociaż drobna jak na brytka.
Wetka się śmieje że główkę ma jak arbuz. :wink:

Taka mała delikatna niebieściutka chmurka z brzuszkiem w kolorze lila . :1luvu:

O cenę jeszcze się nie pytałam.
ale to moja lecznica więc z płatnością nie mam problemu .
Zaczęłam odrobaczanie Tygryni. :ok:

podobno mała cholera pogryzła wetkę :ryk:

Kotinko zapraszam serdecznie

fajny taki dzik nie dzik :mrgreen:

Kupiłam sobie wczoraj kawałek kaszanki ,przypomniałam sobie o niej wieczorem ,zdjęłam skórkę ,pokroiłam na plasterki ,musztarda rosyjska ...a tu Tija wyrasta jak spod ziemi i za skórkę cap

wygoniłam ,obroniłam własną piersią :wink:

Zdziroszka jeszcze śpi ,ale podobno wszystko ok. :ok:

Moja brytka miała sterylkę wczoraj.

Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kto przegląda forum