Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Obawiam się jednak że jeszcze podgrzać muszę atmosferę.Przyszło 20 kg karmy Sanabelle Kitten.
![]()
![]()
![]()
Karmę kupiła dla nas Taizu.![]()
Dziękujemy Kochana z Całego Serca.![]()
![]()
![]()
Kotki jedzą.Bardzo im smakuje.
A ja lecę uszczęśliwić następne.
iza71koty pisze:Zazdrość to okropne uczucie.Widzę że nie do przełknięcia co dla niektórych.Coż.Żadna to nowość.
Dlatego czasem się zastanawiam czy o Dobrych rzeczach WARTO pisać na Forum?...
![]()
Zofia&Sasza pisze:iza71koty pisze:Zazdrość to okropne uczucie.Widzę że nie do przełknięcia co dla niektórych.Coż.Żadna to nowość.
Dlatego czasem się zastanawiam czy o Dobrych rzeczach WARTO pisać na Forum?...
![]()
Przepraszam, ale nie rozumiem. Czego niby mam ci zazdrościć Izo71Koty? I powtórzę raz jeszcze - podawanie leków kotu bez konsultacji z wetem jest horrendalne. Pisanie o tym na forum promuje taką - szkodliwą i sprzeczną z prawem - postawę. Leczenie zleca lekarz weterynarii, a nie opiekun - nawet doświadczony.
iza71koty pisze:A to może jeszcze powinnam się przyznac do grzechu?Tak podałam samowolnie leki Zivie.Bez konsultacji z Wetem.Bo...Ziva jest dzika zupełnie a Wet zabronił mi kategorycznie przynosic takich kotów.Zatem....powinnam dać jej skonać tak?Zostawić bez pomocy,kiedy już nie jadła kilka dni i słaniała się na nogach.Kiedy nos miała tak zawalony glutami ,że nie czuła już żadnego zapachu.To było by cacy?
I kto to pisze?Osoba która zadeklarowała się uspać 8 kotów.Cóż za odwaga cywilna! Brawo!
kya pisze:iza71koty pisze:A to może jeszcze powinnam się przyznac do grzechu?Tak podałam samowolnie leki Zivie.Bez konsultacji z Wetem.Bo...Ziva jest dzika zupełnie a Wet zabronił mi kategorycznie przynosic takich kotów.Zatem....powinnam dać jej skonać tak?Zostawić bez pomocy,kiedy już nie jadła kilka dni i słaniała się na nogach.Kiedy nos miała tak zawalony glutami ,że nie czuła już żadnego zapachu.To było by cacy?
I kto to pisze?Osoba która zadeklarowała się uspać 8 kotów.Cóż za odwaga cywilna! Brawo!
Tak z ciekawosci zapyam, ktory wet zabronil? Domyslam sie, ze mowisz o lecznicy na Goleniowskiej. Ja tam jezdze z dzikimi kotami i nigdy nie odmowiono mi pomocy. Malo tego czesto dostaje znizki na bezdomniaki. Ostatnio gdy w czasie pobierania krwi kot mnie pogryzl opatrzono mi pieknie rece .
iza71koty pisze:Zofia&Sasza pisze:iza71koty pisze:Zazdrość to okropne uczucie.Widzę że nie do przełknięcia co dla niektórych.Coż.Żadna to nowość.
Dlatego czasem się zastanawiam czy o Dobrych rzeczach WARTO pisać na Forum?...
![]()
Przepraszam, ale nie rozumiem. Czego niby mam ci zazdrościć Izo71Koty? I powtórzę raz jeszcze - podawanie leków kotu bez konsultacji z wetem jest horrendalne. Pisanie o tym na forum promuje taką - szkodliwą i sprzeczną z prawem - postawę. Leczenie zleca lekarz weterynarii, a nie opiekun - nawet doświadczony.
Słuchaj Zocha.Na Forum nie odmienia sie nicków to raz.Powinaś to wiedzieć.Jesteś dłużej niż ja.Dwa wkurza mnie Twój pretensjonalny ton i zwrot "Izo71koty nawołujący mnie do dyscypliny i porządku.Dzieciaka masz przed sobą czy co?
Postawy postawami realia to realia.Nie bede płacić wetowi za wypisanie recepty 10 zł i dodatkowych potem 20 zł za same krople.Za te 10 zł mam 4 puszki dla stada.Kropli które stosowałam wielokrotnie i świetnie się sprawdzały.U mnie jak i u innych.Efekt widać juz teraz.
Moja mowa będzie krótka"Wracaj Kochana do Swego ogródka"
iza71koty pisze:
To może Ty też zwracaj się moim nickiem ,tak jak on prawidłowo brzmi.![]()
Ależ stać mnie na Weta.Tylko że nie widzę teraz takiej potrzeby, tym bardziej że jest duża poprawa i kupiłam już krople, które pomogły.Nie widzę sensu pakowania chemii w dzieciaka.
Być może stać Cie na to na co mnie czasem nie stać, ale jak sadze nie masz 150 kotów na glowie?A wogóle to jakieś masz?Bo tak widzę że się tutaj marnujesz.Z taką wiedza powinnaś działać Kobieto!działać!
Zofia&Sasza pisze: Rozumiem, że możesz nie mieć po prostu pieniędzy ani na weta, ani na dodatkowe leki. I tu widzę pole do popisu dla koleżanek, które na razie ograniczają się do okładania mnie po głowie łopatką oraz sypania piaseczkiem w oczy. Może zamiast wstawiać serduszka i aniołki pomyślicie, jak pomóc w pokryciu tych wydatków? Poszukacie dla kociaka odpowiedniejszego DT? To byłoby bardziej konstruktywne działanie.
taizu pisze:Zofia&Sasza pisze: Rozumiem, że możesz nie mieć po prostu pieniędzy ani na weta, ani na dodatkowe leki. I tu widzę pole do popisu dla koleżanek, które na razie ograniczają się do okładania mnie po głowie łopatką oraz sypania piaseczkiem w oczy. Może zamiast wstawiać serduszka i aniołki pomyślicie, jak pomóc w pokryciu tych wydatków? Poszukacie dla kociaka odpowiedniejszego DT? To byłoby bardziej konstruktywne działanie.
Szanowna Pani nieco przesadza pisząc, że koleżanki iza71koty zajmują się tylko Panią.
Dla nas to zagadnienie raczej marginalne, organizujemy raczej pomoc dla kotów
Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, Google [Bot], marek8127, MB&Ofelia i 56 gości