Agneska pisze:Dobrze czytac takie pozytywne wiadomosci.
Haniu, jak Beata bedzie juz mogla sie wprowadzac do tego mieszkania zastepczego, to trzeba bedzie jakos skoordynowac co i od kogo bedzie do odebrania. Czy mozna do Ciebie kierowac propozycje, chyba najlepiej na pw?
Aga bardzo dziękuję za taki pomysł

Powiem tak: Beata to dziewczyna, która przez całe zycie musiała dawać sobie sama radę, więc i teraz twierdzi, że sobie poradzi -ona nie chce nikogo obciążać swoimi kłopotami

Myślę jednak, że jeśli ktoś ma coś zbędnego z wyposażenia mieszkania i mógłby to odstąpić, to dziewczyna się ucieszy


Wiem, że najbliżsi znajomi coś tam już dla Beaty poodkładali, wiem też, że u niej w pracy koledzy zorganizowali jakąs zbiórkę, żeby dać jej to co najbardziej potrzebne, ale to i tak pewno kropla w morzu....
Ja chętnie będę pełniła rolę pośrednika i przekazywała wiadomości od ewentualnych ofiarodawców do Beaty i jej odpowiedzi z powrotem.