KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2012 12:03 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

annskr pisze:PS - nie jestem osobą wierzącą w sny, przeczucia, wróżby, tarota itp. Traktuję to z przymrużeniem oka. Ale jednak coś w tym jest, jeśli ktoś (Delfinka) ma prawdziwe umiejętności.

annaskr nie zrozumiałaś o co mi chodzi.
Nie kwestionuję umiejętności delfinki gdyż nic na ten temat nie wiem.
Nie wnikam też kto w co wierzy bo to jego prywatna sprawa i jako, że żyjemy w wolnym kraju każdy może mieć takie a nie inne poglądy. Uważam podobnie jak Carmen, że w kwestii szukania Rysia należy wykorzystać każdą opcję.

Kwestionuję FORMĘ podania informacji.

Powtórzę raz jeszcze: inna rozmowa byłaby gdyby delfinka napisała "słuchajcie postawiłam karty wyszło mi, że być może Rysio żyje". Zamiast tego jest tylko pogrubione i powiększone "RYSIO ŻYJE" co ja, jak i wiele osób z tego wątku odczytało jako informację iż Rysio został znaleziony. A tak nie jest. Rozumiesz?

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2012 12:50 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Magis pisze:
delfinka pisze:rzadko bywam, więc dopiero teraz przeczytałam, więc dopiero teraz zacytuję tę "sytuację", może zechcesz zabers to przeczytać, i skomentuję:
moje radosne życzeniowe myślenie idzie w kierunku życzenia Ci myślenia.
I na tym pożegnam się z tym wątkiem. Pozdrawiam.

delfinko, przepraszam, ale w kwestii myślenia sama nie wykazałaś się zbytnio.
Wpadasz sobie na wątek nie stąd ni z owąd, piszesz w trybie twierdzącym, że Rysio żyje, nie podajesz absolutnie skąd masz taką informację i dziwisz się, że osobom zaangażowanym skacze ciśnienie?
Magis, ja nie mam czasu ani w zwyczaju wpadać sobie jakiś wątek, ot tak sobie, ni stąd ni zowąd.
Weszłam na ten wywołana przez jedną uczestniczek tego wątku. Wywołana, krótko napisałam to, co miałam do napisania. Napisałam to tu licząc na to, że zasygnalizuję konieczność utworzenia grupy, tam na miejscu. Napisałam na szybko, bo jest niewiele czasu dla kota.
Nie mogę się przyzwyczaić, że niektórym trzeba kawę na ławę i uchowaj Boże jakieś skróty myślowe :roll: :?

Nie mam w zwyczaju podawać źródeł moich informacji, a szczególnie osobom, od których nie przyjmowałam próśb o pomoc.


Magis pisze:Jak ja przeczytałam info, że Rysio żyje byłam absolutnie pewna, że się znalazł. Zadzwoniłam do Carmen.... i przeżyłam koszmarne rozczarowanie.

I jeszcze raz odwołam się do mojego ulubionego "porządku w słowach".
Nie poczuwam się do odpowiedzialności za czyjeś błędne interpretowanie słów.
Nie napisałam, że się znalazł, napisałam, że żyje. A to jest różnica, prawda?

Miałam już tego wątku nie odwiedzać, ale niepokoiło mnie czyjeś pytanie: skąd wiem?
I postanowiłam na nie odpowiedzieć. Odpowiedź wyżej.

Teraz to już naprawdę się żegnam, jeśli będą do mnie pytania, to już nie będę miała okazji ich przeczytać.
Pozdrawiam
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 19, 2012 13:52 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

delfinka pisze:Magis, ja nie mam czasu ani w zwyczaju wpadać sobie jakiś wątek, ot tak sobie, ni stąd ni zowąd.
Weszłam na ten wywołana przez jedną uczestniczek tego wątku.

czy napawdę uważasz, że wszystkie osoby czytające wątek, kibicujące nam mają kontakt z Carmen i wiedzę, że poprosiła Cię o pomoc?

delfinka pisze:Nie mogę się przyzwyczaić, że niektórym trzeba kawę na ławę i uchowaj Boże jakieś skróty myślowe :roll: :?

a nie zastanowiło Cię, że aż tyle osób nie zrozumiało Twojego skrótu myślowego? Cholera, strasznie tu jesteśmy głupie na tym wątku.

delfinka pisze:Nie mam w zwyczaju podawać źródeł moich informacji, a szczególnie osobom, od których nie przyjmowałam próśb o pomoc.

nie interesują mnie szczegółowo Twoje źródła. Wystarczyło napisać cokolwiek, co pomogłoby osobom czytającym uszeregować informacje które napisałaś. Zwyczajnie z szacunku do osób czytających.

delfinka pisze:I jeszcze raz odwołam się do mojego ulubionego "porządku w słowach".
Nie poczuwam się do odpowiedzialności za czyjeś błędne interpretowanie słów.

Szkoda, że się nie poczuwasz do odpowiedzialności za swoje słowa i to jak są one odbierane przez innych.
Bo jak dla mnie jest to podstawa.
Szkoda też, że nie zrozumiałaś tego co tu zostało napisane. Bo w związku z tym nie wyciągniesz wniosków z sytuacji. I za chwilę kolejne osoby będą koszmarnie rozczarowane. Jak ja. Bądź wściekłe. Jak inni. Ale przecież Ty się do odpowiedzialności nie poczuwasz...

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2012 14:02 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Dziewczyny, nie atakujcie. Pamiętajcie, że delfinka przyszła pomóc, ok? Nie jest wrogiem.
Myślałam, że niemal każdy na miau wie, jakie zdolności ma delfinka, ale widzę, że jednak jest jeszcze kilka osób, które się z nią nie zetknęły.

To nie jest wróg. To przyjaciel, nawet jeśli niekonwencjonalny.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sty 19, 2012 14:36 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Szalony Kot pisze:Dziewczyny, nie atakujcie. Pamiętajcie, że delfinka przyszła pomóc, ok? Nie jest wrogiem.
Myślałam, że niemal każdy na miau wie, jakie zdolności ma delfinka, ale widzę, że jednak jest jeszcze kilka osób, które się z nią nie zetknęły.

To nie jest wróg. To przyjaciel, nawet jeśli niekonwencjonalny.


Nie jest moją intencją atak, staram się wytłumaczyć spokojnie mój punkt widzenia. Po co? Bo jak widać po wpisach osób które się rozczarowały jest więcej. I jeżeli jest szansa na uniknięcie takiej sytuacji w przyszłości to chyba warto się chwilę zastanowić i zrewidować swoje stanowisko a nie występować w roli ja tu pomagam więc się niech wszyscy się domyślają co ukrywa się pod moimi słowami.

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2012 14:49 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Ja wiem, ja Cię rozumiem. Tylko po prostu trochę spokojniej ;)
Ja wiem, że jak kot tam marznie gdzieś, niewiadomogdzie, to jest ciężko o spokój :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sty 19, 2012 14:59 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Szalony Kot pisze:Myślałam, że niemal każdy na miau wie, jakie zdolności ma delfinka, ale widzę, że jednak jest jeszcze kilka osób, które się z nią nie zetknęły.

Jestem już trochę na miau i nie wiem jakie zdolności ma delfinka.
Na razie znam jeden linkowany przez annskr przykład "skuteczności" jej rad.
Mogę prosić o więcej?
Bo pewnie nie doczytałam.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 19, 2012 15:00 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Akurat Magis tu najspokojniej i najbardziej rzeczowo się wypowiada. Ja też należę do grona osób rozczarowanych,a przez chwilę i zdenerwowanych, bo z tamtych zdań zrozumiałam, ze Ryś został znaleziony, ale może wypuszzą go na wolność...
Nie znam delfinki, więc kompletnie nie wiedziałam o co chodzi...
Teraz wiem i ok, rozumiem.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sty 19, 2012 20:54 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

To może zacznę od tego, że stwierdzenie Delfinki, że Ryś żyje, odnosiło się najpewniej do informacji od Państwa, że ich sąsiadka widziała na ulicy ciało zabitego Kota, bardzo podobnie umaszczonego do Rysia. Z ustaleń Delfinki wynika, że żyje.
Informacji tej nie ma na wątku w sumie nie potrafię powiedzieć dlaczego, chyba z powodu mojego braku przytomności we wtorek, ale przekazałam ją telefonicznie i Ewie, i Basi. Pewnie stąd to niezrozumienie i rzeczywiście Ewy telefon z wybuchem radości do mnie do pracy, a później jednak rozczarowanie. I ja to rozumiem.
Natomiast Delfinka posługuje się swoistym językiem swoich ustaleń, nie dla każdego zrozumiałym, natomiast wszystkie jej wskazówki uważam za bardzo pomocne i, dzięki pomocy Dziewczyn z FFA zostaną wykorzystane.

Natomiast ogólne warunki poszukiwawcze nie są dobre żeby nie powiedzieć jeszcze gorzej: Wiskitno, gdzie zaginął Ryś, jest właściwie pod Łodzią i nie ma na forum nikogo z tamtej okolicy, a przynajmniej ja do takich osób nie dotarłam. Do tego podobnież jest słabo skomunikowane z Łodzią. Jola i Natalia nie mają samochodu żeby tam pojechać na poszukiwania, nie mówiąc o zabraniu klatki - łapki, do tego Natalia jest chora (o taksówkę też pytałam - od nich 1 podróż to koszt ok. 150 zł), Państwo szukają, ale robią to pierwszy raz, do tego też pracują, realizują moje prośby (dzisiaj Annskr dała im jeszcze dodatkowe wskazówki), ale jakoś nic z tego nie wychodzi. Okolicznych karmicieli nie można ustalić - Gmina jednak nie ma takiej listy a ponieważ nikt znajomy tam nie mieszka, to też ciężko ustalić kto tam karmi i na jakiej zasadzie. Mówiąc najprościej: nie ma nikogo, kto codziennie mógłby poświęcić kilka godzin na poszukiwania.
Ja nadal będę szukać kogoś z tamtych okolic, nie że odpuszczam. Dostałam dziś informację, że z tamtych okolic jest, skąd inąd znana na forum Szefowa Fundacji "Kocia mama", nie wiem, czy zechce mi odpowiedzieć na maila ale szybko się nie zrażę.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 19, 2012 20:58 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

A jeszcze a propos zdolności Delfinki: poza Kleksem pomogła, też skutecznie, odnaleźć Kotkę Mikitkę, która teraz jest rezydentką Ja - By.
Wątek tu:
viewtopic.php?f=1&t=103928&hilit=Mikitka

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 19, 2012 21:02 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

I jeszcze: dziś/jutro będę wstawiać na wszystkie znane mi strony ogłoszeniowe informację o zaginięciu Rysia. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na zdalne szukanie (z Warszawy) czy szukanie w ogóle, to będę bardzo wdzięczna.

EDIT: na fb Fundacji Ryś wisi od wczoraj.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2012 22:01 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

A dziś umarła Kotka z Palucha, Daisy, dla której miałam być tdt na czas leczenia.........
Miałam jechać po nią jutro rano, transporter stoi przygotowany........

Zaczynam już nie móc....
Ostatnio edytowano Pt sty 20, 2012 22:08 przez Carmen201, łącznie edytowano 2 razy

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2012 22:05 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

wspolczuje Carmen... takie zycie.
my jedziemy jutro po kotke. az sie boje dokacania. mam nadzieje, ze koty sie polubia
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 21, 2012 12:45 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Bardzo mi żal Daisy[*], że nie doczekała pomocy. Niestety często tak jest. Bardzo współczuję. :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Sob sty 21, 2012 13:05 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

alma_uk pisze:my jedziemy jutro po kotke. az sie boje dokacania. mam nadzieje, ze koty sie polubia


Oczywiście czekamy na zdjęcia pięknej damy :!:

A teraz mam do was prośbę. Czy moglibyście zagłosować na wspólnego kandydata dogo i miau czyli na Klembów. Hospicjum Agn wyłamało się z koalicji i jest bliska by wygrać. Tamte psy i koty umierają z głosu. Bardzo proszę pomóżcie :arrow: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699

Za każdy głos dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Meteorolog1, puszatek i 63 gości