Kocia Chatka kociaki małe i duże szukają domków...

[Cookie1706]

[balbina38]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 26.09.-02.10.2011 r.
26.09. pon. rano brak wie. Teresa
27.09. wt. rano brak wie. brak
28.09. śr. rano brak wie brak
29.09. czw.rano brak wie. brak
30.09. piat rano brak wie. brak
01.10. sob. rano brak wie. brak
02.10. niedz. rano brak wie. Dorotka

poniedziałek rano

[jadziaII]

Ano coz zrobic jak nie ma kto, a koty tego nie zrozumieja i sa glodne i obesrane trzeba zrobic i nie ma gadki.
Ale to nie problem.
I tak po dyzurze na kw.niby wszystko ok. z wyjatkiem Klimka ktory na biegunke bardzo brzydka woda jasna i wymiotuje tez woda z tym ze zielona trzeba by z nim do lekarza.
Medycznie obsluzone wszystkie jak trzeba, wczorajsze albo nie wpisane albo nie zrobione.
Prosze o dopilnowywanie tego bo jak ma np.kot kropione oczy 2-3 xdz to niech ma chociaz 2 jesli niemożliwe 3 a nie raz bo to nic nie daje.
Na zdrowej dobrze glodne jak zwykle ale niepokojacych sytuacji nie zauwazylam.
Wyszorowalam duze kuwety susza sie w przedsionku, sa zastepcze.
Kuwety wspolne trzeba czesciej myc jak np.indywidualne.
Smole rozebralam z kaftanika ma ladnie zapryskalam sreberkiem, nie lize ale przy tym pogryzla i podrapala bo Longer cos ja nie lubi i zastartowal do niej, a ona mnie a nie jego - to frania.
Duzo czasu mi zeszlo bo to i to i glaski przytulanka takze ok. 4 godzin.
Oczywiscie mimo sprzatania i tak bylo jak zwykle rano.

Intensywnie trzeba myslec co robimy z Arletka ona bardzo zle znosi boks.
Meczy sie, chce wyjsc szarpie siatke.

[terenia1]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 26.09.-02.10.2011 r.
26.09. pon. rano Beatka wie. Teresa
27.09. wt. rano brak wie. brak
28.09. śr. rano brak wie brak
29.09. czw.rano brak wie. Teresa
30.09. piat rano brak wie. brak
01.10. sob. rano brak wie. brak
02.10. niedz. rano brak wie. Dorotka

[terenia1]

JAK COŚ JESZCZE JEST TO WEZME BO ŁADNA POGODA I NA DWORZE SCHNIE

Moniko jeśli dasz radę byłoby super, niestety kosz pełny ja w sobotę wzięłam też część prania, ale niestety w sobote wymieniłyśmy na czyste wszystkie posłanka na zdrowej i dlatego kosz z praniem znów pełen

[wiesiak]

Intensywnie trzeba myslec co robimy z Arletka ona bardzo zle znosi boks.
Meczy sie, chce wyjsc szarpie siatke.

Popieram i proponuję składkę tak jak na Biedronka lecz tym razem na Arletkę i Biedronka .Zrobienie dla nich bazarków .Jutro zadzwonię do Bytomia tam gdzie mój Duszek byl na interferonie i zapytam ile tam kosztuje.Ja płaciłam po 20 zł jak dostawałam lek na tydzień a leku było tyle że kilka kotów mogło dostać bo to aż 20 cm rozpuszczone ważne 7dni.

Mam 3 książeczki dla dzieci z okładki trochę szare bo to syna ,ale w środku jak nowe bo moje dziecko nie niszczyło książek ani zabawek tylko czy będą chętni w dobie komputerów.
2 książeczki są to rozkładane w środku obrazki Krzysztof Kolumb ,Wilhelm Tell oraz Jak Wojtek został strażakiem kiedyś lektura do 1klasy.

Powinnyśmy dać Gosi odpowiedż w sprawie tego pokoju aby naświetlić kwarantannę .Tylko musi być więcej chętnych bo ja niestety nie przeniosę kontenerka z kotami .Moja pomoc to taka niepełnowartosciowa fizycznie .

[wiesiak]

Do oceny przydatnosci ksiażeczk przesyłam fotke 1 rozkladanych

[terenia1]

Jadziu ja jutro Smołę przeniosę na zdrową kociarnię, jutro też z Dropsikiem i Helenką jadę na kontrole do weta, jeśli u Helenki będzie wszystko ok też przeniosę ją na zdrową.
Jesli chodzi o wyświetlenie kwarantanny i przeniesienie kociaków ja neistety w ciągu dnia nie dam rady pomóc od 8 do 16 jestem w pracy, ewentualnie moge pomóe w przeniesieniu kociaków spowrotem na kwarantannę.
Wiesiu książeczki są OK
Wiesiu bardzo proszę zorientuj się w kosztach i procesie leczenie naszych białaczkowców no cóż trzeba spróbować - niestety na Virbagen nas nie stać koszt Virbagenu na cykl leczenia z tego co wiem to około 1000zł
Niemniej jednak trzeba myśleć o Arletce bo jak Biedronek znosi swoje więzienie ze spokojem tak niestety Arletka nie

[Dorota Wojciechowska]

No ja po dyżurze.
Ogólnie ok.
Błysk taki że musiałam wszystko robić z zamkniętymi oczmi bo tak po oczach dawało.
Arletka faktycznie sfiksuje niedługo.
drapie po siatce i atakuje biednego Biedrona.
Dropsik natomiast biedniutki.
Tereniu jak z nim będziesz u weta to on na brzuszku ma taką kuleczkę wypukłą niech wet to sprawdzi.
Zadziwiające jak ten kociak garnie się na ręce do myziania i mruczy.
Dałam mu dzisuaj pod kocyk "ciepłego wujka" - termoforek.
On biedny tak tuli się do tego misia
dzielnie znosi smarowanie oczek, mruczy i ugniata.
Wogóle mamy myziaki.
na kwarantannie to prym wiedzie Helenka, zazdrosna Nelka i oczywiście błagalnym wzrokiem patrzący Klimek.
On normalnie od razu dostałby z tym błagalnym wzrokiem główną rolę kocią w Shreku
dziewczynki wczoraj tak intensywnie sprzątałyście, że na kwarantannie nie ma ani jednej łopatki - GDZIE JE ZAKAMUFLOWAŁYŚCIE!!!! bo było kilka.
posiłkowałam się łopatką ze zdrowej

A i Helenka miała brudniaste uszy. ja to tam na tym się nie znam ale to chyba obce

[wiesiak]

Teresko Jadzia pisała że Klimka nalezy wziasć do weta bo wymiotuje na zielono i ma brzydka biegunkę.

[Dorota Wojciechowska]

Teresko Jadzia pisała że Klimka nalezy wziasć do weta bo wymiotuje na zielono i ma brzydka biegunkę.

No niestety Klimek się przeżera. przepadzioch z niego okrutny.
Przy mnie nie było żadnych sensacji

[terenia1]

Dorotko no chyba łopatki są gdzieś dobrze schowane coś mi się wydaje że widziałm dużą ilość, ale w tej chwili nie wiem jakoś nie kojarzę
Klimka jutro zaobserwuję, ale nie dam rady jechać z 3 kotami do lecznicy i zrobić dyżuru a nie wiem czy jutro jeszcze nie będą musiała jechać zaraz po pracy do schroniska po jednego kociaka, żeby podrzucić go do szpitalika w Almavecie.

[balbina38]

po rannym dyżurze:
na zdrowej Ok.
Klimek chyba już w porządku,natomiast Longer ma katar. Dałam mu immunodol i wsadziłam do boksu. Wypuściłam Smołę. Wydaje mi się,że Dropsik ma już lepsze oczka i w ogóle jest trochę lepiej.
Arletka miziak niesamowity , nie chciała zejść mi z kolan. Ona na kolanach a Biedronek wyciągnięty na oknie. Szkoda,że trzeba je zamykać. Biedron jak go siłą ściągnęłam z okna i wsadzałam do boksu to spojrzał z takim wyrzutem i niezrozumieniem - dlaczego?

[wiesiak]

Dzwoniłam w sprawie interferonu .Pani doktor zgodziła się mi go sprzedawać .Lek podaje się 3 kreseczki za strzykawki 2cm jeden raz dziennie przez 2tygodnie tydzień przerwy i znowu podawać raz dziennie przez 2 tygodnie . Koszt leku na 7 dni to 20 zł i płacę co tydzień jak kupię lek na tydzień .Należy go przwiesć w lodówce takiej na wkłady i trzymać w lodówce .
Rozpuszczony lek ważny tylko 7 dni dlatego trzeba go podać już tego samego dnia co został rozpuszczony .
Interferon stymuluje odpornosć .Bardziej skuteczny jest w zastrzyku .Doktor powiedziała ze jak mam dorosłe koty ktore mają słabszą odpornosć i mozna też podać zamiast resztę wylewać .Aby nie bylo problemu z tyloma zastrzykami mozna innym dac do pysia . Decyzja należy do Was .Napewno łatwiej co tydzień zapłacić 20 zł jak naraz 270 czy 1000 na miesiąc .Lek jest dlatego w tak przystepnej cenie bo chce się im porozdzielać opakowanie na tygodniowe dawki do rozpuszczenia .Inni wolą sprzedać całosć i nie robić sobie kłopotu .Białaczki leczą tym z dobrym skutkiem tzn wyniki są duzo lepsze .
Jest tylko 1 problem trzeba jechać do Bytomia i zaraz z powrotem do chatki .Ja jechałabym 6 autobusami i 2 tramwajami co
dla mnie jest duzym problemem .Czy ktoś jeżdzi do pracy do Bytomia do pracy lub w okolicy ?Najlepiej w poniedziałki rano bo
wtedy ma dyzur ta pani doktor .Lecznica jest na Chorzowskiej ulicy.
Czy Biedronek i Arletka mialy robioną morfologię krwi ?

[Dorota Wojciechowska]

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 26.09.-02.10.2011 r.
26.09. pon. rano Beatka wie. Teresa
27.09. wt. rano brak wie. brak
28.09. śr. rano brak wie brak
29.09. czw.rano brak wie. Teresa
30.09. piat rano brak wie. brak
01.10. sob. rano brak wie. brak
02.10. niedz. rano brak wie. Dorotka