Moderator: Estraven
Myszolandia pisze:super Asiu,ze w razie co domek może liczyć na Twoją,Waszą pomoc co radzić,co robić w razie W
Mi się wydaje,ze tutaj potrzeba czasu,tylko czasu
DLa Kicia to nowa sytuacja,mam nadzieję,ze się nie poddadzą za szybko![]()
![]()
![]()
Myszolandia pisze:Oni myślę potrzebują kogoś,Was ,żeby im przy każdej wizycie tłumaczyć,że Kić też ma uczucia,odczucia,nie wiem jak to napisać Asiu,ale chyba wiesz o co mi cho
Podobną nieco sytuację miałam ostatnio wśród znajomych
Mieli,mają kociaka ze schronu.
I przy dłuższym nieco głaskaniu atakował,wiadomo,nie wszystkie kociaki lubią dłuższe głaskanie,ale to dłuższe to było nieco coś innego.Zgadaliśmy się przypadkiem,ja byłam u nich za jakieś parę dni,chyba w porę.Byli już nastawieni na.....oddanie kicia
Tylko nie to![]()
Najpierw krótka rozmowa,potem ze dwie wizyty
Za szybko chcieli ,żeby Kić dał się pieścić....
Na szczęście już jest ok,a kić zaatakuje wtedy tylko jak się zapomni ,uffff
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 212 gości