*KSO-Kociarnia Schroniska Opole*Coś się skończyło...*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 26, 2012 19:28 Re: *Kociarnia Schroniska Opole* Odmrożenia u Jodełki :( *

Dibuś ma się bardzo dobrze:) Opalanko mu służy. Zaprzyjaźnił się z poduszką na parapecie, z której ogląda co się dzieje na podwórku. Ptaszki w ogrodzie dostarczają mu rozrywki. Jutro postaram się o nowe zdjęcia:)))

Apetyt mu bardzo, bardzo dopisuje:))) Doszliśmy do 1,5 tacki dziennie plus suchy RC :)

Za 3 dni kolejne szczepienie. Nawet nie wiem kiedy ten czas minął.

Ozanna1405

 
Posty: 1141
Od: Wto wrz 06, 2011 19:35
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 29, 2012 15:47 Re: *Kociarnia Schroniska Opole* Odmrożenia u Jodełki :( *

Informuję, że za pieniążki zabrane z bazarków przeze mnie organizowanych zakupiłam na razie 8kb karmy suchej Smila kitten i 2 kg Catessy dla dorosłych za reszte prawdopodobnie dokupię mokre puszki o czym poinformuję. karma trafi najprawdopodobniej w sobotę do schroniska.
Obrazek

http://www.kociarnia.opole.pl
Bazylku,Roberciku[*]Pamiętamy

daga80

 
Posty: 2209
Od: Pon paź 05, 2009 19:21
Lokalizacja: Opole

Post » Czw mar 29, 2012 16:04 Re: *Kociarnia Schroniska Opole* Odmrożenia u Jodełki :( *

Super! :ok:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 30, 2012 13:49 Re: *Kociarnia Schroniska Opole* Odmrożenia u Jodełki :( *

Boo pisze:(...)opowiem Wam o kocie, którego z jezdni w Zabrzu pozbierała nasza Doktor.

To była miniona sobota, 17 marca. Dr przejeżdżając przez Zabrze zauważyła dużego, pręgowanego kota leżącego przy jezdni. Od razu było widać, że potrącony przez auto. Kiedy do niego podeszła, okazało się, że kot ma wyrwane dosłownie całe krocze. Na sali operacyjnej okazało się, że, prócz pogruchanej miednicy, kocur ma rozerwane jelita, odgryzioną cewkę moczową przy samym pęcherzu, rozerwany pęcherz i mocz w jamie brzusznej. Dziewczyny odtworzyły jelito na ile się dało, zacerowały pęcherz, wszyły cewnik ratując ile się da z cewki moczowej. Kot jest ewidentnie domowy - duży, tłuściutki kocur, nie znalazły choćby resztek jąder więc zapewne kastrowany. Puchaty, z fajną sierścią, nie bronił się, nie syczał, nie próbował drapać, żadnych odruchów obronnych przed obcym człowiekiem, który zadaje mu ból, próbując pomóc. Najprawdopodobniej kot uciekał przed psem, który wyrwał mu zębami krocze i wpadł pod auto. Nie wiem jak trzeba być tępym, jak nie mieć wyobraźni by wypuszczać domowego pieszczocha w centrum takiego miasta jakim jest Zabrze. Na wczoraj po południe wiem, że kot wciąż żył. Rokowania są wciąż tak niepewne, że ich po prostu nie ma.

Proszę, trzymajcie za niego kciuki, może forumowe, dobre myśli mu pomogą...(...)


Kocur dostał robocze imię - Alojz, niestety, [*]. Alojzik odszedł 27 marca, w poniedziałek po operacji sobotniej miał dobry dzień, wydawało się, że cud się ziścił, niestety we wtorek przyszło załamanie i kocio zmarł. Nasza Doktor próbowała znaleźć jego "opiekunów", okazało się, że Alozj "przytulił" się do jakiegoś podwórka, gdzie był dość suto dokarmiany (stąd tłuszczyk i gęste futro) ale niestety nic poza tym. Co więcej, ludzie widzieli Alojzego z wygryzionym kroczem już od kilku dni w pobliskich krzakach, nikt nie zareagował :( Dlatego wetki nie znalazły śladu po jajeczkach, rana po odgryzieniu była "stara", lekko podgojona. Być może kocur poczuł się lepiej, chciał z tych krzaków wrócić na swoje podwórko i wpadł pod auto, jaka była prawda nie dowiemy się już nigdy. Alojzkowi siadły nerki, za długo trwało uszkodzenie dolnych dróg moczowych, nerki tego nie udźwignęły...

Myślę, że Alojzy był domowym kotem, był bardzo przyjazny, bez krzty agresji, bez odruchów obronnych. Ufał ludziom, którzy zawiedli go na całej linii... Wstyd mi za ludzi, wystarczyło go szybciej wyjąć z tych krzaków...


Alojzku, mam nadzieję, że teraz jesteś tam, gdzie nic nie boli, gdzie możesz spokojnie brykać i łapać sobie muszki.

Światełko dla Ciebie [*]
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 30, 2012 15:25 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Co za straszna historia :cry:

Biedne stworzenie :cry:
[']

Dlaczego niektórzy muszą tyle wycierpieć na tym świecie :cry:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2012 15:37 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Bardzo mi przykro. :cry:



Alojzku - śpij spokojnie Kocurku. [*]

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt mar 30, 2012 17:04 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

To jest po prostu straszne. Alojzku[*], tak strasznie mi żal :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pt mar 30, 2012 18:03 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

smutno bardzo.
oby ci co widzieli jego cierpienie, poznali się ze znieczulicą kiedy sami będą potrzebowali pomocy.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pt mar 30, 2012 18:19 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

[i] :cry:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 31, 2012 11:11 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Alojzku (*)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob mar 31, 2012 14:52 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Zapraszam na bazarek apaszki z dalekiego wschodu

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=140656
Obrazek

http://www.kociarnia.opole.pl
Bazylku,Roberciku[*]Pamiętamy

daga80

 
Posty: 2209
Od: Pon paź 05, 2009 19:21
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 01, 2012 8:43 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Ludzie to potwory :( Kochany kotku , światełko dla Ciebie [*] :cry:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 01, 2012 9:24 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Tam go już nic nie boli[*]
Obrazek

http://www.kociarnia.opole.pl
Bazylku,Roberciku[*]Pamiętamy

daga80

 
Posty: 2209
Od: Pon paź 05, 2009 19:21
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 01, 2012 15:59 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

A TYMCZASEM NA DOM CZEKA KALLA

Cudowna duża kocica o aksamitnym futerku.

Obrazek

Obrazek

Nie jestem zła tylko ziewałam....

Obrazek
Obrazek

http://www.kociarnia.opole.pl
Bazylku,Roberciku[*]Pamiętamy

daga80

 
Posty: 2209
Od: Pon paź 05, 2009 19:21
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 01, 2012 17:33 Re: *Kociarnia Schroniska Opole*Dla Alojzka z Zabrza[*]*

Dziś zainaugurowaliśmy wiosenną kolejkę rozgrywek laserkowych. Grę już kiedyś próbowała spopularyzować Sygitka, dziś ja prowadziłam mecze.
Wyniki po 1 kolejce:

Indywidualnie:
Kotki:
1 Kalla
2 Iwanka
Kocury:1 Jarek
2 Micio
3 Pilo

Drużynowo:
juniorzy młodsi: 3L
juniorzy starsi: 3P
seniorzy: nie grali drużynowo
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

kingak

 
Posty: 739
Od: Nie lis 16, 2008 17:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości