Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Tylko przez pomyłkę

Jasne, całkiem często :lol:

szczególnie w tytule :mrgreen:

Salvadore, wiesz, czy nie?

nie wiem...

o kotach? też . i o shrekuniu - przyjacielu kotów..
a ze trzy strony temu podałem kilka kawałów o kotach blondynkach...

tolerancja i liberalne podejście do kotów to jest to.

Są zdjęcia z walk kotów.
i porno zdjęcia - śpiące kastraciki na kaloryferach.

w sumie można powiedzieć ,że jest całkiem duże zakocenie forum...

Większe nawet niż na fejsbuku albo naszej klasie.

salvadoredali67 pisze:nie wiem...

To wiele wyjaśnia - po prostu dalej baw się klockami Lego :mrgreen:

Zdjęć z walk kotów nie będzie - za każdym razem, kiedy biorę aparat, Dymcio z Trawisem kończąc rundę boksu; całkiem fachową, siedzą na przeciwko siebie i leją się łapami :twisted:

Wiosna jest w powietrzu - Gołąbka dzisiaj nisko latała po domu :mrgreen:

Niby po pracy a cisza. Zupełnie jakby wszystkie koty poszły spać i myszy cicho siedzą coby koteckóf nie pobudzić...

:kotek:

Moje dopiero się obudziły jak przyszłam.... trwają przygotowania do przybycia pierwszej kotki na tymczas!
Cukierek zdominował wszystkich w nowym domu i zaczyna zasługiwać na imię Behemot :mrgreen:

tak to bywa z małymi, czarnymi kotkami :twisted:

.
Dymcio się rozkręca, co baaardzo złości Trawisa. Gołąbeczka była dzisiaj na badaniach, CDT przepychają się o hamak - w sumie wszystko w normie :wink:

alix76 pisze::lol: tak to bywa z małymi, czarnymi kotkami .
Dymcio się rozkręca, co baaardzo złości Trawisa. Gołąbeczka była dzisiaj na badaniach, CDT przepychają się o hamak - w sumie wszystko w normie

Sielanka

Daj fot jakichś co.........

małe czarne kotki?...
niekiepsko to brzmi...
może i ja sie skuszę? może mnie i Shrekunia zdominuje taka mała czarna kotka?

:1luvu:

Profilaktycznie (tzn. z lenistwa :oops:

) nie usunęłam jeszcze ogłoszeń o Fuksiku i telefony - choć z mniejszą częstotliwością - ale dzwonią.... Dziś nawet jeszcze się ktoś pytał o Cukierka (Behemota :twisted:

) - musiałam jakieś ominąć. Wszytkich chętnych odsyłam do Jopop - a ona już narzekała, że mimo dwóch dni wyjazdowych była non stop na telefonie i przez ponad dwie gdziny odpisywała na meile o kotach :mrgreen:

Behemot