SchronWro Wrocławscy seniorzy szukają domów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 06, 2010 23:50 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Ja mam komentarz: w artykule piszą, że z mieszkania zabrano 20 kotów i ptaka.
I na szczęście nie zastano, ani jednego martwego zwierzęcia. A więc ptak też był żywy.
Jednak to jest ciekawa sprawa. Człowiek może i chory, nie dający sobie rady ze zwierzyńcem, ale nawet ten ptak żywy...

I nie wiem co jest bardziej bulwersujące, ludzie odnoszący jedynego swojego domowego kota do schroniska, czy też ta sprawa...Dla mnie jednak to pierwsze...

Nad tym człowiekiem to teraz łatwo każdemu się pastwić, nad tymi "przyzwoitymi" trochę trudniej..

Oby tylko te wszystkie koty przeżyły pobyt w schronisku. Wiadomo, że tam jest dobra opieka, no ale to pp jednak...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 0:58 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Ten pan miał propozycje pomocy, leczenia chorych zwierząt, sterylizacji. Próbowała wielokrotnie Asia, próbowałam i ja, jako, ze mieszkam tuż obok. Niestety to nie jest normalna, zrównoważona osoba i naprawdę nie dało się inaczej pomóc zwierzakom.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 14:22 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

emilanka napisał(a):
http://www.gazetawroclawska.pl/stronagl ... ,z,no.html
To są te koty. Właściciel nie umarł... ostrzegam masakra ;/ o kurde jaki syf :cry: koty byly chore ewidentnie widac mialy biegunkę a ta lodówka i klamka :strach: a to brązowe to podłoga była? :oops:
gerardbutler
 

Post » Nie lis 07, 2010 14:52 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

gerardbutler pisze:emilanka napisał(a):
http://www.gazetawroclawska.pl/stronagl ... ,z,no.html
To są te koty. Właściciel nie umarł... ostrzegam masakra ;/ o kurde jaki syf :cry: koty byly chore ewidentnie widac mialy biegunkę a ta lodówka i klamka :strach: a to brązowe to podłoga była? :oops:


Przypuszczam, ze koty nie zwracają uwagi na czystość lodówek, klamek i podłogi.
Zwisa im to.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 15:03 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Niewatpliwie. Ale nieleczona niewydolność nerek juz nie zwisa. Dwa koty juz nie żyją.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 15:31 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ossett pisze:Przypuszczam, ze koty nie zwracają uwagi na czystość lodówek, klamek i podłogi.
Zwisa im to.


Śmiem tweirdzić inaczej. Biorąc pod uwagę jak czuły mają węch oraz to, że są zwierzętami, które bardzo rzadko akceptują inne osobniki na swoim terytorium (lwy są jednymi z nielicznych kotowatych przystosowanych do życia w grupie) wszechobecny zapach odchodów 20 innych osobników na tak małym obszarze, jakim jest to mieszkanie, wpływał raczej destruktywnie na ich psychikę. To generowało ogromny stres, a chroniczny stres w konsekwencji osłabienie odporności oraz podatność na wszelkie choroby.

Tak, w wielkim skrócie, kończy się kolekcjonerstwo... i należy o tym pamiętać.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 15:45 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Z całej zabranej gromady najgorzej (na moje, niewprawne, laickie oko) wyglądają dwa czarne długowłose - zasmarkane, z biegunką, skołtunione niemożebnie... Podobnie źle wygląda najmłodszy, kilkutygodniowy bury kociak - zasmarkany, oczy umazane - taka mała kupka nieszczęścia.

Pozostałe koty, które udało mi się zobaczyć (niestety nie wszystkie, część uciekła na belki pod sufitem), wyglądają przyzwoicie, niestety większość ma biegunkę :(

Są młode, wymagają leczenia i trochę pracy nad socjalizacją, ale wydaje mi się, że spokojnie będą się nadawały do adopcji. Podobnie z resztą jak pozostałe koty z kociarni.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 16:02 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

To własnie te długowłose już nie żyją.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 16:23 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ulvhedinn pisze:To własnie te długowłose już nie żyją.

Kiedy? Jeszcze ok. 14-15 żyły jak byłam w schronie, w każdym razie jeden na pewno.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 16:26 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Z godzinę temu rozmawiałam z Aśką.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 16:32 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ulvhedinn pisze:Z godzinę temu rozmawiałam z Aśką.

:( Widziałam te dwa długowłose - rzeczywiście masakrycznie wyglądały... :cry: Następny "w kolejce" jest ten maluszek :crying: :placz: On ledwo chodzi :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 17:28 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ciekawa.swiata pisze:
ossett pisze:Przypuszczam, ze koty nie zwracają uwagi na czystość lodówek, klamek i podłogi.
Zwisa im to.


Śmiem tweirdzić inaczej. Biorąc pod uwagę jak czuły mają węch oraz to, że są zwierzętami, które bardzo rzadko akceptują inne osobniki na swoim terytorium (lwy są jednymi z nielicznych kotowatych przystosowanych do życia w grupie) wszechobecny zapach odchodów 20 innych osobników na tak małym obszarze, jakim jest to mieszkanie, wpływał raczej destruktywnie na ich psychikę. To generowało ogromny stres, a chroniczny stres w konsekwencji osłabienie odporności oraz podatność na wszelkie choroby.

Tak, w wielkim skrócie, kończy się kolekcjonerstwo... i należy o tym pamiętać.



W czystym i ładnie pachnącym nowym schronie koty tak jakoś szybciej umierają niż w brudnym i śmierdzącym mieszkaniu... Czyż to nie jest zadziwiające?

O tym też należy pamiętać jak się wspomina o tzw. kolekcjonerstwie, zwłaszcza jak się tak bardzo dużo wie o kotach, schroniskach i kolekcjonerach, dużo, ale wyłącznie teoretycznie i na dodatek też nie wszystko jeszcze.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 17:47 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Gibutkowa pisze:
ulvhedinn pisze:To własnie te długowłose już nie żyją.

Kiedy? Jeszcze ok. 14-15 żyły jak byłam w schronie, w każdym razie jeden na pewno.


Zostały zabrane do weta jeszcze jak ja byłam, ponoć nie dało się nic zrobić [*][*]
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 17:50 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

fascynują mnie Twoje teorie, ossett :) całe szczęście są one tylko Twoje, masz do nich prawo.
czystość w pojęciu ludzkim to coś zupełnie innego niż czystość z punktu widzenia kota.
Poproś koleżankę, żeby Ci walnęła kloca na stół, a później połóż obok talerz z puree i wszamaj ze smakiem. Myślę, że podobnie czują się koty w schronie. Mnie by to stresowało, a Ciebie?
Może dlatego koty tak szybko się poddają w tym "czystym, ładnie pachnącym i nowym" schronie, hmm?

Rozmowa z Tobą naprawdę momentami jest fascynująca, ale myślę, że nie od tego jest ten wątek.

Btw. jak jest z poważniejszymi zabiegami chirurgicznymi w schronisku? Można ufać, że zwierz nie zostanie jeszcze bardziej okaleczony?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 18:01 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ciekawa.swiata pisze:Btw. jak jest z poważniejszymi zabiegami chirurgicznymi w schronisku? Można ufać, że zwierz nie zostanie jeszcze bardziej okaleczony?


Nie przypuszczam, żeby którykolwiek wet ze schronu pałał chęcią okaleczenia zwierzaka ;) Trudno mi oceniać, nie jestem wetem, na zabiegach chirurgicznych też się nie znam, ale nie raz można było przeczytać na forum o weterynaryjnych wpadkach także poza schroniskowym gabinetem. Zwłaszcza w moim "ulubionym" Ekovecie :evil:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 114 gości