smarti pisze:ano właśnie tak mi się wydawało..
i ja też jej nie chciałam męczyć ano przed starylką ani przed wyjazdem do Maćka -ona sobie umie wszystko zalatwić na te ładne oczy..
a odchudzić kotka to prawie utopia jest-jak się te ślepki w człowieka wpatrują
ona była taka biedniutka

i tak bidulka miała zastrzyki, narkozę, kroplówkę.... badania były wtedy mniej ważne
