Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 10:19 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 28, 2010 10:19 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 28, 2010 10:34 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Prima wczoraj wróciła do Justyny.
Złapanie jej poszło szybko- ale nie odbyło się bez ofiar- jedna z moich koleżanek została dotkliwie pogryziona przez Primę- pół dnia jeździłyśmy po lekarzach, szpitalach itp. Prima będzie musiała zostac objęta 3 tygodniową obserwacją pod kątem wścieklizny.

Niestety nie miałam szansy na zobaczenie jak sie zachowuje po wyjsciu z transportera- miałam dosłownie minute w domu u Justyny- i to nie ja wyznaczyłam czas mojego pobytu w tym domu. Podczas jazdy samochodem zachowywała sie spokojnie- z transportera wyszła powoli, rozejrzała się i poszła za tapczan. I tyle wiem..

Wiem tez, że jest to dziki kot- nie nadający się do adopcji. Szkoda. Bo jest piękna- ale to nie o to chodzi.
Pozdrawiam wszystkich- trzymam kciuki za szybką równowagę psychiczną Primy

A-Prima

 
Posty: 59
Od: Nie sty 10, 2010 22:44

Post » Nie lut 28, 2010 13:00 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

tak calkiem dzika to ona nie byla przed adopcja, wiec nie do konca zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Rozmawialam z Justyna przez telefon wczoraj o Primci. Nic sie nie zmienilo. Uciaka przy jej najmniejszym ruchu, syczy na koty, boi sie... :cry: Byc moze to, co kiedys przeszla wywolalo u niej taka traume wielka, ze nie da sie tego wyprostowac... Ale probowalas, za co jestem ci wdzieczna. Ciesze sie, ze jej dalas szanse. Mialas dobre, szczere checi, zadna z nas nie przewidziala, nie byla w stanie przewidziec, co sie wydarzy. Byc moze jej zachowanie wynika z tego, ze wciaz silnie pamieta to, co przezyla jako male kocie. Nie przypuszczam, by mogla miec wscieklizne, ale rozumiem Twoja kolezanke. Tez bym tak postapila dla swietego spokoju, bo w razie, gdyby cos sie dzialo, bedzie udokumentowane, ze to nie to.

Bardzo prosze wszystkich o kciuki za Primke, by w miare swoich mozliwosci szybko wrocila do rownowagi psychicznej. :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lut 28, 2010 15:16 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

A-Prima pisze:Prima wczoraj wróciła do Justyny.
Złapanie jej poszło szybko- ale nie odbyło się bez ofiar- jedna z moich koleżanek została dotkliwie pogryziona przez Primę- pół dnia jeździłyśmy po lekarzach, szpitalach itp. Prima będzie musiała zostac objęta 3 tygodniową obserwacją pod kątem wścieklizny.

Niestety nie miałam szansy na zobaczenie jak sie zachowuje po wyjsciu z transportera- miałam dosłownie minute w domu u Justyny- i to nie ja wyznaczyłam czas mojego pobytu w tym domu. Podczas jazdy samochodem zachowywała sie spokojnie- z transportera wyszła powoli, rozejrzała się i poszła za tapczan. I tyle wiem..

Wiem tez, że jest to dziki kot- nie nadający się do adopcji. Szkoda. Bo jest piękna- ale to nie o to chodzi.
Pozdrawiam wszystkich- trzymam kciuki za szybką równowagę psychiczną Primy


Tak , Prima już jest u mnie , jest bardzo wystraszona , niestety to był błąd aby ja oddać mimo iż u mnie NIE BYŁA DZIKIM KOTEM I WCHODZIŁA NIE TYLKO MNIE NA KOLANA ALE I TEZ INNYM NAWET OBCYM LUDZIOM , TAK JAK I TOBIE ( jest nawet zdjęcie )

Bardzo współczuje twojej koleżance ugryzienia :( . Szkoda ze A-Prima mnie nie posłuchała i nie wzięła ode mnie klatki - łapki ( bardzo proste i bezpieczne łapanie dla ludzi ) Prosiła mnie A-Prima o pomoc przy łapaniu ale miałam bardzo mocno napięty grafik zajęć i nie mogłam znaleźć okienka i nie miałam tez czasu na pogadankę , a szkoda :x Krótka pogadanka była podczas spaceru z moimi psami , musiałam też podpisać że Prima wraca do mnie ( tu wielkie podziękowanie ze tak długo o nią walczyła )
nie wiem jak ja Prima złapie aby ją dowieźć do weta , była w transporterku i szkoda ze jej wczoraj nie zawiozłyście na pierwszą obserwacje ( prosiłam o jej zaszczepienie ) ale to było Twoim zdaniem
niemożliwe ....... Otrzymałam od A-Primy 50 zł na jej zaszczenienie , choć nie wiem kiedy to nastąpi , jej teraz najbardziej jest potrzebny feliway a nie mam za co go kupić :roll:
Czy ktoś
pomoże złapać Prime aby ja dowieźć do weta , a czy to jest badanie bezpłatne , bo jeśli nie to nie mam na to środków :( Czy ktoś pomoże .....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 28, 2010 20:33 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

:roll: :roll: nie wiem, co powiedziec...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 01, 2010 11:08 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Obrazek


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon mar 01, 2010 20:29 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Dlaczego mruczki spadają? Hop na górę, żeby domki widziały! :ok: :ok: :ok:

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 01, 2010 22:26 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Eustachy ma problem z tym połamanym ogonkiem , wdała się infekcja a że jeszcze nie sika sam nie można robić operacji , dostał antybiotyk .... choć wczoraj wieczorem po bardzo długim masażu siknął i to strumieniem :)

Ozzi jutro będzie miał pobierana krew , bardzo żałośnie miauczy i nie znamy powodu .....

Prima '' dziki '' kot , jak ja wróciłam po 17 od labradorów wskoczyła mi na kolana a po 20 zaczęła już mruczeć i miziać się do ręki , ale jak tylko nią drgnęłam to wpadła w popłoch , ręce się jej nie kojarzą dobrze :roll:

Fibi nadal kaszle i jutro tez jedziemy do weta na kontrol , ale chyba nadal będzie leczony ....

W sobotę ktoś do mnie zadzwonił ze pod ich blokiem chodzi domowa kotna kotka , zaproponowałam im aby zadzwonili na schronisko a tam usłyszeli MY KOTÓW NIE PRZYJMUJEMY , a dziś rano do mnie zadzwonił Powiatowy lek wet dr Lipowski że ktoś przyniósł roczna nie wysterylizowana kotkę do uśpienia bo ponoć jest agresywna a ja tez poprosiłam aby zadzwonił na schronisko ( już wcześniej dzwonił )ale tez usłyszał ZE KOTOW NIE PRZYJMUJEMY , ktoś miał ją zawieźć do schronisko i tam pozostawić i nie wiem jakie są losy tej tegkota
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 01, 2010 23:02 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Justa&Zwierzaki pisze:
W sobotę ktoś do mnie zadzwonił ze pod ich blokiem chodzi domowa kotna kotka , zaproponowałam im aby zadzwonili na schronisko a tam usłyszeli MY KOTÓW NIE PRZYJMUJEMY , a dziś rano do mnie zadzwonił Powiatowy lek wet dr Lipowski że ktoś przyniósł roczna nie wysterylizowana kotkę do uśpienia bo ponoć jest agresywna a ja tez poprosiłam aby zadzwonił na schronisko ( już wcześniej dzwonił )ale tez usłyszał ZE KOTOW NIE PRZYJMUJEMY , ktoś miał ją zawieźć do schronisko i tam pozostawić i nie wiem jakie są losy tej tegkota

:evil: :evil: :evil:



:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Ozziego. Nie poddawaj się jeszcze kotku.

Dobrze, że Prima już się odnajduje po powrocie. Znajome zapachy, znajome koty.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 01, 2010 23:06 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Ozzinek :crying: co cie boli, powiedz, przyjacielu! :1luvu:

Prima :1luvu: to i tak wiele jak na nia :1luvu: i jak szybko :1luvu:

Mrusie nie spadamy! :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 01, 2010 23:10 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Justynko, melduję się, jak obiecałam i witam się ze wszystkimi :kotek:
Muszę trochę zapoznać się z forum i może wtedy moje posty zaczną nabierać treści ;)
Pozdrawiam :)

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 01, 2010 23:30 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Betaka pisze:Justynko, melduję się, jak obiecałam i witam się ze wszystkimi :kotek:
Muszę trochę zapoznać się z forum i może wtedy moje posty zaczną nabierać treści ;)
Pozdrawiam :)

Witaj na wątku , serdecznie witamy :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 02, 2010 8:45 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto mar 02, 2010 9:18 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Za dużo tych bied, za dużo :cry: :cry: :cry:

Kciuki za domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 106 gości