~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 09, 2010 22:40 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Ona nie jest wcale taka malutka, a jak jeszcze ją podtuczymy, to do tego czasu, jak Fado przestanie się jej bać będzie w razie czego spokojnie w stanie się bronić ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 09, 2010 23:37 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Też się bałam, że Troj jej krzywdę zrobi..zwłaszcza, że ta moja kota ma czasami agresywne jakieś takie wyskoki.. A tu prosz... totalna olewka... bo jak tu atakować coś tak dużego. Dopiero jak postawiłam je obok siebie, dotarło do mnie, że opcja zjedzenia jednej przez dugą odpada ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 14, 2010 21:38 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

W ogóle to... zostałam zgwałcona :oops:
Porzeczka przyjechała do nas w niedzielę. W nocy z piątku na sobotę wylądowałam na noc u Jerza i byłam w szoku, jak nam się królica rozpanoszyła - po pierwsze w klatce to ona wytrzymuje 5 minut maks, tupie, wali w pręty, podnosi sobie (aktualnie przywalamy ją trzema tomiskami, które już próbuje ściągnąć zębami i łapami przez pręty), przerzuca, a nawet otwiera 8O Jak już wyjdzie, to kręci ósemki wokół stóp Jerza, żeby ją pogłaskać, biega, opiera się i wskakuje przednimi łapami. Wariuje jak się obok niej leży - obiega, próbuje wskakiwać, wciska się pod ręce, ociera o twarz.. i wydaje takie śmieszne ponaglające dźwięki :)
I wcale już nie ma problemów z braniem na ręce (znaczy jak Jerz to robi).

A wracając do części pierwszej... Jerz położył ją obok mnie na łóżku, najpierw standardowe zachowanie Porzeczkowe, a potem... no, wskoczyła na moją rękę, dziabnęła i stało się... Jerz nawet film nakręcił.
Podobno świat króliczy to ostry świat gwałtu, ale żeby aż tak...

Poza tym Fadek coraz mniej krępuje się niuchać Porzeczkę, w dodatku wykazuje niecierpliwe niezrozumienie dla naszych prób niedopuszczenia go do naszego kubka z bawarką - kotu wyraźnie zasmakowała i potrafi na raz wydudlić dwukrotną objętość swojej miseczki z wodą... więc trzeba go pilnować. Poza tym wygrzewa się pod lampą, rozleniwiony na biurku, Gutek wciąż wpatrzony w niego jak sroka w gnat, Porzeczka biega dookoła i ćwierka po swojemu.

No, i mamy już bezprzewodowy mikrofon. I słuchawki. Niedługo będziemy mieli smażonego królika, bo dla niej żadne granice nie istnieją :/ Więc teraz jesteśmy mega wyczuleni na każdą jej chwilę pod biurkiem.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lis 14, 2010 22:00 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Ło mamo, Porzeczka, Ty zboku... ALe..żeby tak.. przecież to panienka jest O_o Łojoj :D

Cudnie się czyta te wieści, Porzeczka zasłużyła na Was :) U mnie też nauczyła się otwierać klatkę, ale myślalam, że to dlatego, że klatka niekrólicza.. ze zwykłą klapką od góry, mocno już "wyrobioną". Na klatce stało małe, puste akwarium, które mialam pod ręką jak zwiała pierwszy raz :D A w akwarium..dzieła zebrane Slowackiego w kilku tomach :D

Co do kabli..oj uważajcie, to jest ulamek sekundy. Zresztą chyba już wiecie ;) Ja dzięki Porzeczce mam nowa mysz do komputera :D Ale nie narzekam, bo jest śliczna i świecąca kolorowo :D Niestety słuchawki do empetrójki też będę musiala wymienić, bo patent z taśmą izolacyjną na dłuższą metę się nie sprawdza.... :P
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 14, 2010 22:05 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Papucha kabli nie gryzła, ale rzeczywiście liczyliśmy się z tą kwestią. Jerz najpierw w ramach zemsty zastanawiał się, czy nie dawać jej jedzenia, póki nie odpracuje, teraz myśli, że właśnie będzie tuczył na święta :D
Jest fantastyczna, taka towarzyska i milutka... Myślę, że bardzo dobrze, że ją wzięliśmy, bo jednak Fado wydaje się bardziej "moim kotem" - do mnie przyłazi, na mnie śpi. A Porzeczka jest totalnie Jerzowa :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 21:02 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

A co tam u Fadusia słodziaka slychać :?: może jakaś świeżutka fotka się znajdzie :wink:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 23, 2010 21:14 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

A i fotka Porzeczki byłaby mile widziana ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lis 23, 2010 21:21 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

I Gucia.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 21:43 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Mam tylko z komórki, o słabej jakości... a Porzeczka jest tam rozmazaną plamą, bo niestety zrobienie jej zdjęcia jest niemożliwością :D

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 21:00 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Faduś, pogoń no tych Dużych niech się nie lenią i napiszą co tam u Ciebie i zdjęcie niech dają :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków


Post » Czw gru 02, 2010 21:28 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

No chyba trzeba zacząć mu kupować jedzonko typu light bo to że jest uroczym grubasem to fakt ale zdrowie zacznie szwankować! Może jakieś badania powinniście mu zrobić z krwi żeby jakaś cukrzyca tfu,tfu się nie przyplątała. caluski dla grubaska :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 02, 2010 22:15 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Mój "Najdorodniejszy" od dwóch miesięcy na karmie weterynaryjnej Obesity: bardzo sobie chwalę!
Je zalecane porcje i ewidentnie się najada, bo nie żebrze o jedzenie, jak kiedyś (co pięć minut). Ożywił się, więcej się rusza! I nawet taniej wychodzi, niż jak kupowałam puszki, bo półtorakilogramowa paczka starcza na długo.
No i na wadze pomalutku zaczął tracić.

(Mnie postraszyli cukrzycą: jak sobie wyobraziłam, że miałabym tej bestii robić codziennie zastrzyki, to natychmiast zapanowała w domu dyscyplina żywieniowa!)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt gru 10, 2010 11:24 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

A czy Wy wiecie, że w grudniowych "Kocich Sprawach" jest zdjęcie Fadka na rękach Iskry? Znalazło się tam przez przypadek, ale liczy się, że jest :)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt gru 10, 2010 11:28 Re: ~~~FadoFIV+~~~pojechał do domu !!!

Dom, pełna miska, teraz sława... Fadek to wie jak się ustawić :piwa:
www.mintandlavender.pl

lawenda99

 
Posty: 3016
Od: Nie lip 22, 2007 16:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 97 gości