Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2010 23:27 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Aniu,nie zakładaj od razu najgorszego.
Pies mojej teściowej po ugryzieniu kleszcza był leczony klika dni.
Nie miał apetytu,miał ciemny mocz,podwyższoną temp.
To było jakieś 3 tyg.temu
Dziś już z nią wszystko ok
Będzie dobrze,zobaczysz :ok:

W długi majowy weekend po wycieczce do lasu wróciłam z kleszczem na nodze :roll:
Obrazek***

Magic.b

 
Posty: 658
Od: Sob lip 19, 2008 17:37

Post » Wto maja 11, 2010 8:27 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Witam serdecznie :1luvu:
wstałam i czuje się juz zmęczona, a ból głowy wcale nie mija

najgorszego nie zakładam, nigdy w życiu
nasza ma anemię, krwiomocz, mocznik ( 98), gorączkę i oczy jej się zażółciły rano :? zero apetytu i chęci do picia
zaraz idziemy do weta, tz został w domu dłużej, pomże mi ja dotransportować

musi być dobrze!!!!
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto maja 11, 2010 8:29 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

kciuki, kciuki i jeszcze raz kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

Sunia mojej koleżanki miała przetaczaną krew, wyszła z babeszjozy. A była cała żółta, wątroba napuchnęta. Wierze, że Sabie też się uda, Musi!!!
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 9:21 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Myślę o Was i trzymam kciuki za suńkę.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto maja 11, 2010 12:40 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

dziekuję :1luvu:

mam nadzieje, że przetaczania krwi nie będzie
sunia ogólnie to niejadek , a teraz to juz w ogóle nic kopmpletnei nie chce jeść :(
ona nie ruszyła nic od soboty, a dziś mamy wtorek
dziś dostała duża kroplówke, witaminy i elektrolity, plus oczywiście antybiotyk i na gorączke - dzis było 39,5 stopnia
nie wiem co mam jej podawać do jedzenia, myśłałam nad convalescentem w proszku ale wycofałam się potem z tego,w jej przypadku, kiedy waży 30 kg
kupiłam wielka strzykawę, zaraz chyba ugotuje kurczaka, zmiksuje i podam, może zje :?

dzięki, że jesteście :1luvu:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto maja 11, 2010 16:31 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Te preparaty na kleszcze wcale nie sa takie skuteczne :? Ja moje kociska wypryskałam a Felek i tak kleszcze znosi, pozostała piątka jakoś nie.

Trzymam kciuki za sunię, musi być dobrze :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto maja 11, 2010 17:38 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

mimo zakraplania, obroży i tak trzeba dokładnie sprawdzać, robimy to , a i tak nie uchroniliśmy, pies bardzo chory :(
nigdy tak na prawdę nie wiadomo; przez dwa dni poszło już 200zł, a koniec jeszcze daleki :( wszystko na łeb na szyje...... :cry: teraz tylko zęby w parapet i oby do .... czego? :(

tż właśnie wrócił, poszedł z sunią, pomógł jej zejść na ogródek przed blokiem; z kotem zdecydowanie łatwiej, nawet jak padający na nos, w transporter i do przodu, z dużym psem nie mam szans sama sobie poradzić, Pudzian ze mnie żaden

dzis ładną pogode mamy :)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 12, 2010 8:52 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Witam
czy babeszjoza może powodować odruch neurologiczny? może nie w pełni, nie wiem jak to określić- sunia od rana ma troche przechyloną głowę w prawą stronę? 8O :( jakby mięsnie jej zastygły 8O
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 12, 2010 12:07 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Aniu, w tym serwisie:

http://www.babeszjoza.com/opis_choroby.html

piszą, że mogą wystąpić zaburzenia neurologiczne :(

Zobacz, tam jest trochę porad na ten temat, o ile w ogóle masz czas ....

Ściskam Cię mocno i jestem z Wami!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro maja 12, 2010 14:19 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

jeszcze mocniej trzymam kciuki :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 15:33 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

Bardzo współczuję, biedna psinka :( i trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw maja 13, 2010 16:58 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

zapraszam na bazarek, ta torebka juz kiedyś była na bazarku ale dzięki Afatimie :1luvu: która z niej zrezygnowała, kazała zostawić, wystawiam ponownie :oops: - Afaima przepraszam ale tu wyjątkowa sytuacja, choroba Saby- bazarek na koty i naszą sunię, koszty leczenia są ogormne

zapraszam serdecznie:
viewtopic.php?f=20&t=111257

dziękuje, że jesteście :1luvu:
sunia przestala nareszczie gorączkować, nadal jest strasznie słaba, nie ma wcale apetuty, tylko dostaje strzykawa jedzonko :?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw maja 13, 2010 17:23 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

trzymam kciuki, oby zaczęło się poprawiać
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 13, 2010 17:28 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

z dobrych rzeczy- Samsonik przytył 20 dag, waży w tej chwili 2,8 kg

dziękuje serdecznie NITKA/KARINKA :1luvu: :1luvu: :1luvu: za wpłatę 400 zł do weta, na poczet mojego dużego, niestety powiększającego się długu
NITKA/KARINA kłaniam się do samej ziemi :1luvu: dziękujemy z całego serca !!!

Afatima dziękuje, za linka jestes kochana, niezastąpiona :1luvu: dziękuje za wszyskot co robisz :1luvu:

poczytałam dzisiaj troche o tej chorobie,
to co zobaczyłam, co działo sie i nadal dzieje z naszą sunią przerosło mnie całkowicie :cry:
co takie świństwo jak kleszcz może zrobić z biednego zwierzęcia :cry:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw maja 13, 2010 17:31 Re: Moje tymczasy* Nasza sunia walczy o życie! babeszjoza:)

kiche_wilczyca pisze:trzymam kciuki, oby zaczęło się poprawiać


nie dziękuje!
dziękuje, ze jesteś z nami :1luvu:

Sabcia wcale nie chce jeść, w niedziele ważyła dokładnie 29,9 kg, dziś 27,8 kg
ale na szczęcie juz nie ma gorączki, chociaż tyle
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 54 gości