*Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 26, 2009 9:07

violavi pisze:Jak skończy się sezon to co on będzie tam jadł?
Ludzie znikną i żarcie też, w poszukiwaniu jedzenia będzie wędrował do wsi a po drodze nie wiadomo co go może spotkać.
Nie pisze tego, abyś miała wyrzuty sumienia, ale tak niestety będzie.
Chyba, że on czyjś, ale to nie byłby taki chudy.


Da sobie radę, albo przepadnie. Takich kocich losów są miliony a schronisko nie jest z gumy. Sami tez nie zaadoptujemy wszystkiego co ma futro i miauczy, taka jest brutalna prawda. Pani Violletta Villas myslala ze zbawi zwierzaki, i wyszlo z tego ze i sobie i zwierzakom zrobia krzywdę. Czasem trzeba sobie przypomniec stare przysłowie : " lepsza zła wolność, niz dobra niewola"
Poza tym każdy z nas ma niestety okresloną pojemność portfela, podobnie jak budżet schroniska. Co z tego że wyłapie się wszystkie kocie biedy z okolicy, jak potem umra z głodu w schronie ??? bo kto wykarmi dodatkową mase kotów ? za co ? A też gdzie się ich wsadzi ??? kto sfinansuje dodatkowe boksy ???
Sorki że to tak brutalnie napisałem, ale życie nie jest bajką.

silesius

 
Posty: 595
Od: Pon sty 12, 2009 20:16
Lokalizacja: Kicidomek

Post » Śro sie 26, 2009 9:14

Boo77 mam wrażenie, że ludzie czytają coś innego niż ja pisze i mam na myśli (nie pierwszy to przypadek na tym forum).
Dyskusję uważam za zakończoną, bo dalej może być tylko gorzej, a przecież w tym wątku nie było i nigdy nie będzie żadnej "jatki".
Tu wszystko musi być grzeczne i cacy, a jak ktoś ma inne zdanie niż reszta to powinien siedzieć cicho.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sie 26, 2009 9:42

violavi pisze:Boo77 mam wrażenie, że ludzie czytają coś innego niż ja pisze i mam na myśli (nie pierwszy to przypadek na tym forum).
Dyskusję uważam za zakończoną, bo dalej może być tylko gorzej, a przecież w tym wątku nie było i nigdy nie będzie żadnej "jatki".
Tu wszystko musi być grzeczne i cacy, a jak ktoś ma inne zdanie niż reszta to powinien siedzieć cicho.


Nigdy jatki nie było i nie będzie. Ale dyskusja, rzeczowa jest jak najbardziej mile widziana. To, że w innych wątkach trzeba być "poprawnym forumowo" nie znaczy, że u nas też tak jest. Zwłaszcza, że ja sama często poprawna nie jestem za co też nie jestem mile widziana na różnych wątkach.

Więc dyskutując, nie robiąc jatki...

- w niedzielę nie mogłam go zabrać bo nie maiłam transportera a obcego, być może dzikawego kota nie wezmę do auta "na kolana", dwa było już po zamknięciu schronu a jak wiesz w Opolu nikt kota nie przechowa nawet dobę :? zwłaszcza chłopaka z jajami

- mogę tam pojechać przy kategorycznym sprzeciwie Grzegorza, narażając mój związek i resztki życia osobistego na straty bo życia osobistego nie mam prawie w ogóle bo to, co po pracy, jest podporządkowane kotom

- pojadę tam, a to kilka ładnych kilometrów w jedną stronę zwłaszcza przy debecie na koncie, i nie mam gwarancji, że on tam będzie a jeździć do Turawy codziennie jest już niewykonalne

- jeśli zacznę szukać i nawoływać pojawi się pewnie przynajmniej kilka kotów w podobnym stanie, co zrobić? wziąć tego jednego a resztę zostawić?

- żadna opolska "instytucja" mi nie pomoże

- a wyrzutem sumienia moim jest od kiedy go zobaczyłam i nie mogłam zabrać, od niedzieli mam migrenę, praktycznie nie śpię, jak zasypiam to śnią mi się umierające koty, nawet dokładnie te, które znam bądź mijałam na "ulicy", mam wrażenie, że wariuję z migreny, braku snu i poczucia bezsilności przez koty, nie mam życia osobistego a i Grzegorz jest już tym zmęczony i podłamany

- na kocim koncie jest minus, mam dług u pana T., nie ma kasy na lepsze puszki dla kociąt i chorych kotów, nie ma kasy na puszki dla alergicznego Dziubka

- nie wspominając o Pani Skrzacikowej, którą "ratowałam" a która przez mój ratunek ma depresję i nie je

Wobec powyższych proszę o rzeczową dyskusję, konkretne argumenty i propozycje bez zachowania "poprawności politycznej i forumowej".
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 9:54

violavi pisze:Dyskusję uważam za zakończoną...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sie 26, 2009 9:55

violavi pisze:
violavi pisze:Dyskusję uważam za zakończoną...


No i tak też myślałam :roll:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 10:06

O co ci chodzi? Napisałam , że dyskusja zakończona i tego się trzymam.
A Ty chyba chcesz bardzo się pokłócić z kimś.
Może ktoś inny się tutaj napatoczy.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sie 26, 2009 10:09

violavi pisze:O co ci chodzi? Napisałam , że dyskusja zakończona i tego się trzymam.
A Ty chyba chcesz bardzo się pokłócić z kimś.
Może ktoś inny się tutaj napatoczy.


Napisałaś, że wszystko zmierza do jatki i że jesteś zmuszona do zachowywania się "cacy". Więc chciałam dać Ci okazję nie do jatki tylko rzeczowej dyskusji w której nie musisz być "cacy".

Nie widzę tutaj z mojej strony ani jednej próby pokłócenia się.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 12:22

:ok: :ok: :ok: Za domki dla kociastych.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 12:26

:strach:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 26, 2009 16:39

Zapraszamy do wątku Bonifacego - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=99193.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro sie 26, 2009 18:26

Kochane Ciocie i nieliczni ale równie kochani Wujkowie. Stało się. Moja wytrzymałość psychiczna rozpieprzła się w drobny mak. Nie mogę przeglądać forum, czytać, pisać... wszystko jest nie tak :(

Korzystam z przymusowego "odwyku" od forum, tylko przeciągam sobie je już na jutro. Mam nadzieję, że we wtorek wrócę zdrowsza i wypoczęta psychicznie. Będzie nowy Wątek dla Dzieci i Młodzieży, nowe fajne bazarki i pewnie w tygodniu nowe zdjęcia.

Tylko ja muszę odpocząć.

Na posterunku pozostaje niezastąpiona Haneczka Buffy :)

Mam wielką nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie.

Patryśka
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 18:35

wątek mi się odsubskrybował Oo

Buffy, kingak pstrykamy w sobotę?:)

Przejrzę domostwo i jak coś ciekawego znajdę to zrobię jakiś bazarek dla kociastych, na pewno coś się znajdzie.

Zamilkłam bo niestety raz że zabiegana a wątek mi się nie przypominał automatycznie, dwa że moje kociejstwo przeziębione i miało serię zastrzyków... Więc do pracy, z pracy do weta i dopiero potem na internet.

boo77 bądź dzielna, naprawdę każdego kota nie da się uratować :*
Obrazek
Obrazek

Kicia [*]

sabbatha

 
Posty: 361
Od: Pt lut 23, 2007 5:45
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 18:47

a ja jak pisałam obiecuję wpłatę ale we wrześniu na jedzenie dla kociaków czy co tam bedziecie potrzebować. Mogę ją kupić np na krakvecie czy w inszym sklepie internetowym

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 26, 2009 18:48

ja się mogę dołożyć, ale też na dniach, wypłatę mam 1wszego. Parę dyszek się znajdzie.

sabbatha

 
Posty: 361
Od: Pt lut 23, 2007 5:45
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 26, 2009 18:55

Wątek Gucia - Opolaczka...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97733

Proszę o trzymanie kciuków, bo Guciowi szykuje się domek :)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 417 gości