Powrót dramatu kostrzyńskich kotów....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 10, 2009 14:42 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

IKA 6 pisze:Dlaczego, przecież one sa na swoim :ryk: :ryk: :ryk:
No, o to właśnie chodzi, że tyle tego "swojego" mają ! :D

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 10, 2009 22:04 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

IKA 6 pisze:Mam dla Was pewna wiadomość. Transport Wrocław - Ruda Sląska zapewniony na 19 lub 22.10. Oczywiscie trzeba pokryć koszty transportu w kwocie 200,-. Kierowca jest uswiadomiony ze wiózłyb zywe koty i zaproponował spiecie kontenerków pasami. Teraz tylko problem wyłapanie i dostarczenie do Wrocławia. :?

To ja podrzucę, bo może umknęło.
Kto może pomóc?
Kostrzyńskie koty mają szansę na spokojną zimę i dobre życie u Iki 6. Już tyle przeskoczyliśmy, jeszcze tylko ta jedna akcja, tylko złapanie kotów w Kostrzynie i dowiezienie do Wrocławia. Tylko i aż, wiem. Musi się udać, musi!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 11, 2009 8:25 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

A ja jeszcze dodam, że środki na sfinansowanie akcji z pewnością będą.
Czy znajdzie się więc kilka zmotoryzowanych osób, które zechcą poświęcić jeden swój dzień na pomoc dla tych kotów?

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 11, 2009 13:03 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Podrzucę.
Na dzień dzisiejszy tylko tyle mogę :(

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie paź 11, 2009 13:44 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Żeby już tak tylko nie podrzucać na sucho :cry: mam wieści od Pipi, czyli oswojonej koteczki z Kostrzyna, która ma swój dom we Wrocławiu u pana Tomka.
Wszystko dobrze :ok:
I teraz od początku...
Czy są dobre dusze, które pomogą w złapaniu i przerzuceniu z Kostrzyna do Rudy Śląskiej, czyli do Iki 6 ośmiu kotów? Te koty maja już tam, u Iki, zapewniony byt i opierunek. I ciepłe altany na zimę...
Proszę, nie zmarnujmy tej szansy, nie zostawmy ich w Kostrzynie, zimą zginą :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 11, 2009 14:36 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Łapacze z szeroko rozumianego dorzecza Odry pilnie potrzebni!
Przypominam, że kasa na akcję jest, że transport z Wrocławia - jest!!!
I co najważniejsze - jest przyjazne miejsce dla kotów z Kostrzyna.
Trzeba je tylko dowieść....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 11, 2009 21:00 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

hop :|
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 11, 2009 22:57 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

:roll:
Hop, hop..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 12, 2009 0:12 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

tabletki podawać - nie; złapać oswojonego kota - nie; zanieść na zabieg - nie, bo wet nie pasuje(sadzę, że zakup transportera dla Kostrzyna nie byłby większym problemem); przetrzymać w domu - nie, bo sąsiedzi; nawiązać kontakt z osobą na miejscu, która być może mogłaby pomóc - paniczne nie; CO TO MA W OGÓLE BYĆ?

byłyśmy tam, obejrzałyśmy miejsce, długo rozmawiałyśmy z Paniami - dlatego napisałam po powrocie z Kostrzyna, że jedyny sens tej akcji był taki, że udało się pomóc tym 6 kotom, które wtedy zabrałyśmy

IKA6, to nie są nieporadne, trzęsące się staruszki, problem leży w podejściu do tematu, Pani Regina to dystyngowana starsza pani, a Pani Małgosia jest osobą w średnim wieku i tak jak pisała wczesniej Czitka - ma faktycznie bardzo ciężką sytuację życiową.

niestety, takie teksty, gdy osoba broni się przed jakąkolwiek inną formą pomocy niż zabranie kotów, bardzo dobrze w działaności fundacji znamy

nie będę rozmyślała nad sensem kolejnej przeprowadzki - bo sama nie wiem, co o tym myśleć
natomiast jednego jestem pewna - panie po wyjściu ze szpitala zorganizują sobie kolejne koty (w sensie, że coś się na pewno przyplącze i będą karmić)

Czitka, mam pytanie: często rozmawiasz z P. Reginą; mogłabyś się dowiedzieć skąd te 8 sztuk wytrzasnęły? (przypomnę, że kiedy tam byłyśmy z Lidiyą, była mowa o 3 dorosłych kotach, które zostały: kocur Pończocha i 2 kotki: jedna w ogóle się wtedy nie pojawiła, a druga miała gdzieś miot kociąt - to zapewne te co teraz są widywane)

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 12, 2009 15:01 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Na rany kota wypowiedź Asi mnie dobiła :( To co te kobiety sobie wyobrazają, że forum bedzie na bieżąco finansowało ich podchody z kotami. :!:
A teraz z innej beczki. Burasia wchodzi do altany na karmienie. Niby sie boi a jednak nie przepusci dostania jedzenia razem z Mizia. Zrobiłam jej fotki. Jak zrzuce do komputera to wyslę ( już umiem :oops: )
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon paź 12, 2009 17:49 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Witajcie,
przepraszam, że się nie odzywam, ale dzisiaj mi wyłączyli net z powodów yyyy :oops: , no zapomniałam o jednej fakturze i mam za swoje. Teraz pukam z pracy, bo ja wieczorny wyrobnik. Jutro też jestem od rana do ósmej w robocie, więc mogę czasem kuknąć, a potem chyba już włączą.
Czy ja mogę zadzwonić do pani Reginy. Mogę, oczywiście. Usłyszę, że skończyło się żarełko pewnie :( Skąd osiem kotów- pojęcia nie mam. Pewnie rezydenci rozesłali wici, gdzie dobrze karmią, to i lis się załapał.
Już raz mi wyliczała je kolejno, doszło do ośmiu, imion nie pamiętam.
Ale żarty na bok. Nie bardzo wiem, co mam jej powiedzieć. Prosiła o żarełko, bo się szykuje do szpitala i ma w związku z tym wydatki, a to klapki trzeba, a to szlafroczek, itd.
I że już zimno się robi, i że pada, i że koty nie mają się gdzie schować i co będzie, jak ona pójdzie do tego szpitala, a pani Małgosia nie wróci jeszcze...I że przyjdą mrozy, a one będą siedzieć na tej ławeczce pod jej oknami i czekać w śniegu i wietrze. No bo tak będzie :(
Jak zapytam o tabletki, to usłyszę, że nie wiedzą która zjadła, a która nie, bo się przy miskach zmieniają, albo podejdzie Pończocha i zje i że nie dadzą rady.
Jakiś pat.
Ika, wspaniałe jak zwykle wieści. Serce się raduje, wielkie, wielkie dzięki kolejny raz za wszystko.
Wracając do sprawy Kostrzyna, dalej uważam, że nasze zapędy dydaktyczno-pedagogiczno-nakazowo-zakazowe zdadzą się raczej na nic. Jeżeli tylko da się jakoś przewieźć te koty do Iki, mamy szansę na zamknięcie tematu. Tych kotów.
Jeżeli pojawią się następne wiosną, a Pani Regina dalej będzie monitować, możemy zacząć stawiać warunki, uruchomić może jeszcze kogoś w Kostrzynie, czy się to obu Paniom podoba, czy nie. Tych osiem i maluszki w zimie chyba nie dadzą rady bez schronienia i jedzenia. Nie mamy pojęcia, kiedy i w jakiej kondycji pojawią się obie Panie po szpitalach.
Bo tu chodzi ostatecznie o koty. Osiem kotów i trzy-cztery maluchy.
Ciężko mi na duszy i tyle.
Nic więcej ja osobiście zrobić nie mogę.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 13, 2009 7:47 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

No to co ostatecznie robimy z ta 12-tką :?:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto paź 13, 2009 9:10 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Obawiam się, że odpowiedź na to pytanie nie od nas zależy :(
Jeśli chodzi o to, co chcielibyśmy z tymi kotami zrobić, to ja osobiście byłabym za tym, żeby zabrać je z Kostrzyna i przewieźć do Iki.
Pani Reginie zostawić wytyczne postępowania na wypadek pojawienia się jakichś nowych kotów, pożegnać się grzecznie acz stanowczo i uznać sprawę za ostatecznie zamkniętą.
Ale to, co się nam uda z nimi zrobić, zależy całkowicie od tego, czy znajdzie się ktoś gotowy podjąć się akcji łapankowo-przewózkowej.

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 12:31 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

No to teraz coś na wesoło. Mówiłam przecież że z Burasi będzie kot kanapowy. Toście mnie o mało nie zjadły. Dzisiaj pierwszy raz ją dotknęłam i pogłaskałam. Raz ale był. Podskoczyła potem jak kot na sprężynie, ale już nic nie robiła więcej. Mam zdjęcie jak blisko jest mnie. Potem wstawię. Dzisiaj znowu była Kropka. Czy teraz już kojarzycie czemu mówiłam o asymilacji z Ogrodem. P.Ewa zarzeka się ze Kropka jest cały czas u niej, a jej mówię ze Kropka podżera rano u mnie, a potem idzie na inne na górę. Ta kotka nie zginie, ale swojego nie da.
Piotrek mi dzwonił, że ma teraz dwa kocury, które zgodnie jedzą u niego, ale śpia każdy w innej części składziku. Piotr ma tam zrobione specjalne budki dla kotów ( chyba 6 ) wyłożone styropianem i poduchami. Tak że koty z Kostrzyna są już kotami działkowymi z Rudy Sląskiej i od dzisiaj nazywam jak tak jak inne działkowce. :ryk: :ryk: :ryk:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto paź 13, 2009 12:40 Re: Kostrzyn-bardzo pilny apel, zajrzyjcie!Kto złapie i zawiezie

Ika.... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zobaczcie, jak kotom tam dobrze. I jest jeszcze miejsce dla kilku...Ja się podpiszę pod postem bromby, to taki by był szczęśliwy koniec!!!!
Nie zmarnujmy tej szansy, proszę, jest miejsce dla kotów i to jakie, są koty do wyjęcia, jest kasa, to znaczy będzie na paliwo, jest pogoda, i uwaga- teraz patetycznie- jest nadzieja, która umiera ostatnia 8)
Brakuje nam tylko łapaczy, kogoś, kto pojedzie do Kostrzyna, złapie to towarzystwo wieczorem, a większość podobno sama w ręce lezie i przerzuci do Rudy Śląskiej.
Czyli dwie osoby, autko combi pewnie, kontenerki i klatki-łapki, bo dwa futra z ośmiu nie chcą współpracować. Durne, nie wiedzą, jaką szansę marnują :evil:
Czas ucieka....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 162 gości