Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2010 2:03 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Nie mam kiedy postawiac zdjęć kolejnych dzieciaków,
więc chociaż napiszę, że we wtorek (jutro) Luneczka ma wizytę przedadopcyjną.

Milenka zaś będzie miała odwiedziny w środę.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto lut 02, 2010 9:03 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

KCIUKI!!!! :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2010 18:38 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Jesteśmy po spotkaniu w sprawie Lunki :lol:
Ja osobiście jestem ZA takim domkiem!!!
Teraz jednak decyzja należy do do osoby, która poszukuje kota.
Uzbrajam się w cierpliwość.

Lunka zachowywała się pięknie, tylko troszkę poszczekała, gdy brałam na ręce, na kolana,
czuła, że coś w powietrzu wisi.
A poza tym chodziłą, wspinała się kocią ścianę, spałą spokojnie na prześle,
nawet wtedy, gdy Pani ja głaskała.
Kocham tę dziewczynkę :1luvu:

I tak wyszło, że czas na zdjęcia Lunki :lol:
więc niech będzie

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek[/url] Obrazek Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 06, 2010 12:31 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Basiu, Lunka i Milenka zniknęły z Twojego podpisu. Czyżby były już w swoich domach stałych :D ?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 06, 2010 13:29 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Basiu, dojrzałam na fotkach drapak naścienny.
Jest fantastyczny
Jak zmienię mieszkanie, zaprojektuję sobie podobny na którejś ścianie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 07, 2010 2:25 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

:lol: kocia ściana przy większej ilości kotów jest ABSOLUTNIE niezastąpiona. Spełnia wiele funkcji.
Nasza jest w ciągłej rozbudowie.
Na przykład brakowało nam rury-tuby o większej średnicy.
Dzieki pomysłowości i uprzejmości nowego opiekuna Saszki :1luvu: , dostaliśmy w prezencie metr takiej rury fi 25dm :lol:
Dostawimy niedługo następne elementy

Obrazek


A to migawki ze ścianki (nawet Malibu wspina się na nią :aniolek: )

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzięki niej koty mniej biegają po meblach, mają hektar drapaka, mogą się na samej górze odizolować od pozostałej hołoty.
I koszt wykonania jest niebagatelny. Całość zamknęła się w kwocie ok. 100zł, z czego najwięcej kosztowały podpórki.
Musze oddać sprawiedliwość Jopop :1luvu: , bo to z jej mieszkania wziął się pra-pomysł.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 07, 2010 3:01 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

wejaga pisze:Basiu, Lunka i Milenka zniknęły z Twojego podpisu. Czyżby były już w swoich domach stałych :D ?

Aga, ależ Ty masz oko! :mrgreen: :ok:

Po kolei to było tak.
W piątek pojechałam do nowego domku Milenki.
Kotusia dostała na pożegnanie buziaka od Sari.

Obrazek

Frodo, Malibu, Luna i Staśki zaspały, dopiero w sobotę koty chodziły i szukały, czegoś im brakowało :cry:

Milenka ma dwie opiekunki oraz nowe towarzystwo: półroczną koteczkę tri i pieeeska;
ta łagodna bestia waży więcej ode mnie :mrgreen: , a mimo to nie zrobiła specjalnego wrażenia na Milence,
niewiele miałam kotów z takim stosunkiem do psów, dużych obcych psów :lol:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Pierwsza doba nie była taka jakiej mogłabym się po niej spodziewać. Dziś pojechałam ją zobaczyć i spróbować spowodować przesilenie.
Udało się :ok:
Kotusia wyszła z ukrycia, pięknie poprzeciągała, skorzystała z kuwetki,
porobiła śliczne beczułki, pokazywała, że wygłaskać trzeba i tu i tu, grzbiecik, boczki, brzusio,
i mruczała zadowolona :love: :love: :love:
Jest tak kochaną, miłą, spokojną, bezproblemową, zrównoważoną koteczką, że aż się serce raduje :lol:
a znam ją dobrze, mieszkała z nami 14 miesięcy.
Tu odkarmiła swoje dzieci, m.in. Penelopkę Serotoninki, tu przeżyła swoje prawdziwe dzieciństwo po wydaniu dzieci do nowych domków, radosne dzieciństwo, którego wcześniej nigdy nie zaznała, wreszcie tu zawsze była syta, czego dowodem jest jej leciutka puszystość :mrgreen:
Będziemy w stałym kontakcie, ponieważ z jedną z opiekunek, jak okazało, mamy wspólne wspaniałe hobby :lol:
A to spaja :piwa:

W związku z tym melduję, że MILENKA MA STAŁY DOMEK :1luvu:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 07, 2010 3:31 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

W sobotę wieczorkiem zawiozłam Luneczkę do nowego domku.
Odwoziłam z bardzo mieszanymi uczuciami. Luna w całości jest jak moje własne dziecko, stworzone od podstaw.
Właściwie gdy teraz o tym myślę, to mam nawet wątpliwości, czy powinnam ją wyadotowywać.

Kocham ją całą i bez zastrzeżeń, tak jak kocham Iskierkę.

Jednak, gdy na zimno rozważałam Za i Przeciw, jej szczęście tam i warunki u mnie i gdy TŻ dorzucił Rozsądek, to myślę, że dobrze zrobiłam. Oczywiście, jeśli się w nowym domku przyjmie. A nie jest łatwym przypadkiem.
Jest bardzo nieufna w stosunku do wszystkiego co nowe, głównie nowe zapachy. Przede wszystkim denerwowały ja zapachy nowych tymczasów. Ze względu na ślepotę najważniejszy jest dla niej zmysł węchu. Bardzo długo przyzwyczaja się do nowości, wszelkie nowości obszczekuje, obwarkuje, syczy, w panice potrafi uciekać wpadając na różne przedmioty. Trzeba ją wtedy brać na ręce, uspokajać i pozwolić się schować. Przez jakiś czas nawet słabiej je.

Uznałam jednak, że jeden stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania będzie dla niej lepszy niż nieustające stresy u mnie wynikające z ciągłej rotacji kotów.
Gdybym faktycznie zrezygnowała z prowadzenia dt, to myślę, że Lunka zostałaby u mnie nadożywociu.
A tak to straciłam kolejny kawałek serca. CIężko jest :cry:

Lunę dziś zostawiłam nie pomyślawszy :oops: , aby zostawić jej też moją bluzę jako namiastkę poczucia bezpieczeństwa. Będę to musiała w niedzielę naprawić.

Po przyjeździe na miejsce Luneczka wyszła z kontenerka, chwilę posiedziała na moich kolanach, a potem zaczęła rozpoznawać teren. Obrała charakterystyczną strategię. Kilkakrotnie schodziła z moich kolan i robiła coraz większe kręgi zapoznając się z topografią i zapachami, po każdym okrążeniu wracała na moje olana. To było bardzo ciekawe. Potwierdziło się również to, że ona troszeczkę widzi, ani razu nie potknęła się, ani nie wpadła na żaden element.

Lunka będzie miała towarzystwo w postaci dwóch kotek.; starsza jest śliczną buraską, a druga to wierna kopia Oliverka. Aż wierzyć mi się nie chciało, dokładnie takie samo pysio i te oczyska! Rezydentki też nie są w łatwej sytuacji. Jedna przez cały czas syczała ze swojego legowiska, druga uciekła pod wannę i za nic nie chciała wyjść.

Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać ...

Jeśli sytuacja przerośnie opiekunów lub Lunka nie będzie w stanie dostosować się do nowych warunków, to wraca do mnie.
Tyle że wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, iż ocena sytuacji może zająć sporo czasu.


W każdym razie na razie ogłaszam, że LUNKA JEST W NOWYM DOMKU
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 07, 2010 5:14 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

:1luvu: Luneczko, Kochana Koteńko, bądź szczęśliwa w swoim przytulnym Domku :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lut 07, 2010 14:19 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Cudowne wieści :D . Trzymam kciuki za jak najszybszą aklimatyzację Luny w nowym domu :ok: :ok: :ok: .

Basiu, czy Twoje pozostałe tymczasy mają ogłoszenia?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 07, 2010 19:07 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

wejaga pisze:Cudowne wieści :D . Trzymam kciuki za jak najszybszą aklimatyzację Luny w nowym domu :ok: :ok: :ok: .

Basiu, czy Twoje pozostałe tymczasy mają ogłoszenia?


dziewczynki, dziekuję za ciepłe słowa :lol:


Pozostała banda ma jakieś ogłoszenia, ale, hmm... nie wiem ile, ani gdzie. Na pewno na miau.
XAgaX zamieściła ogłoszenia Powiślaków na Cafeanimal, czy jakoś tak.
Mam potencjalny domek dla Olivera, ale on się w tej chwili średnio kwalifikuje do drugiego kota. Nie wiem jak długo jeszcze pani będzie miała cierpliwość na niego czekać.
Z drugiej strony wolałabym, aby znalazł wspólny z bratem. Zawsze to jakiś znajomy pysk. Domek musiałby być jednak bardzo wyrozumiały, bo te kociaki to normalnie banda :wink: wszędzie wejdą, wszystko ukradną ... Ale, mimo różnych charakterów bardzo się lubią, zawsze witają ocierając o siebie i łepkami, są zgodne. Czasami oczywiście mają wymianę poglądów, męską, ale bez rozlewu krwi.

Ogłoszeń nie ma Misio, ponieważ on poszukiwałby specjalnych warunków. Jest kotem wolnożyjącym, półdzikim półmiziakiem; przez rok miał dom wychodzący, ale obraził się i którego dnia nie wrócił. Właściwie to nawet na początku tego roku miał jakąś szansę na kolejny dom, ale pani, która zna go z ulicy postawiła mi warunki nie do przyjęcia: na każdy jej wyjazd musiałabym kota brać do siebie, a wyjeżdża i 2 i 3 razy w miesiącu na kilka dni. Wymagania absurdalne! przecież kot to nie przedmiot, który można bezkarnie przenosić z miejsca na miejsce. Teraz Misio mieszka w naszym szpitaliku z funkcją dozorcy :wink: , został elegancko wyleczony z zapalenia płuc i czeka na domek lub ustąpienie mrozów.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 07, 2010 19:10 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Bardzo bardzo mocne kciuki, żeby Luna szybko się zaaklimatyzowała :ok:
I Milenka też :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 14:36 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Wczoraj odwiedziłam Luneczkę, głównie w celu wyciągnięcia jej spod szafy.
Właściwie sama się wyciągnęła :ryk: , to była najwyższa pora na wyprostowanie łapek

Jedna rezydentka ju.z przyjęła do wiadomości, że w domku jest nowe futro.
Druga jeszcze się przez ten temat przegryza :mrgreen:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon lut 08, 2010 15:01 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

to niech się druga rezydentka z tematem prześpi :mrgreen:
i przestanie strzelać fochami :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lut 08, 2010 15:36 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. PP-potrzebne wsparcie, post 2

Milenko :ok: Luneczko :ok: Basiu :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, kasiek1510, puszatek i 97 gości